ja z synem nie miałam na kiszoną
Ja czuję że kobietka, jakoś nie wierzę w przesądy pokarmowe , w poprzedniej wróżono mi córkę bo nie jadłam mięsa a mam syna, teraz jem i czuje że kobietka.
Ciągła ochota na kiszone to podobno niedobór witaminy C
Ja czuję że kobietka, jakoś nie wierzę w przesądy pokarmowe , w poprzedniej wróżono mi córkę bo nie jadłam mięsa a mam syna, teraz jem i czuje że kobietka.
Ciągła ochota na kiszone to podobno niedobór witaminy C