reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

Hey dziewczyny!
Kasia gratulacje!! Kolejna rozpakowana mama :-)
Ja dziś byłam na ktg, godzinę lezalam bo mała miała niskie tętno, poniżej 110. No ale w tym czasie spała i wcale się nie ruszala, dopiero jak się rozbrykala tętno wzrosło do 120. Była konsultacja z dr i stwierdził że jak w sobotę na ktg sytuacja będzie taka sama to cc już w sobotę. Chyba wolałabym już być po cc, bo się już denerwuje tymi ciągłymi problemami
 
reklama
Marciosz - daj znac po wizycie

Aniabuu- postaraj sie nie martwic wiem ze latwo sie mowi...tez swiruje, koncowka jest okropna

Dziewczyny moja corka jako niemowlak i tak do 3 lat byla aniolkiem. Grzeczna ladnie jadla. Pozniej zaczely jej rozki wychodzic[emoji6] teraz to ma takie teksty "ale odlot" "mama dalam dzis czadu w szkole" "prawie wyskoczylam z butow" [emoji15] nie wiem czy to normalne u 7latki i skad to zna i wie jak uzyc. Na szczescue nie klnie ani nic takiego. Ale walczyc o swoje to potrafi. Czasami jak cos powie to az nie wiem co odpowiwdziec i czy sie smiac czy juz plakac nad swym losem...juz sie boje co to bedzie jak bwdzie nastolatka
 
Ostatnia edycja:
Witam was serdecznie kobietki :) Obserwuje was i czytam już ponad dwa miesiące, ale jakoś nie mogłam się zebrać żeby coś napisać. :) Sama spodziewam się mojego pierwszego dziecka, termin mam wyznaczony na 27 kwietnia i tak jak do tej pory samo czytanie waszych wpisów dawało mi wsparcie tak teraz naprawdę zaczęłam czuć ten stres związany z porodem i stwierdziłam że może czas się odezwać żeby chociaż komuś się wygadać. :) Żałuję tylko że zebrałam się dopiero teraz. :D Naprawdę zazdroszczę dziewczynom, które mają to już za sobą i mogą tulić swoje pociechy , wzruszałam się na widok każdego wstawianego przez was zdjęcia maluszków . :) I dołączam się do grona dziewczyn które jeszcze tak jak ja czekają . :)
 
Akurat to że ma odpowiedz na wszystko to dobrze bo sobie w życiu poradzi :) a to jaka będzie jako nastolatka nie zależy chyba od tego jakich tekstów teraz używa. Nie raz grzeczne dziewczynki wpadają w złe towarzystwo i wtedy się buntują :)
 
Kitki no to widzisz że szans nie było na dziecko które nie ma swojego zdania :) Ale to bardzo dobrze o małej świadczy, tylko rodzice mają ciężko :)
 
Mąż niestety w weekendy również pracuje, ma tylko wolne poniedziałki :( Pracuje w weekendy bo wtedy jest najwięcej spektakli, a pracujew Teatrze Wielkim - Operze rodowej na Pl. Teatralnym (jest elekrtykiem oświetleniowy). Oczywiście stara się szukać nowej pracy w której mógłby pracować w normalnych dniach i godzinach, ale ciężko jest z tym szukaniem :(

Kitki córka na pewno poradzi sobie w życiu z takim charakterkiem :)

Aniabuu nic się nie przejmuj. Z dzieckiem na pewno wszystko jest ok. To jest normalne że podczas snu dziecko ma niższe tętno. Dobrze jest zjeść coś słodkiego przed Ktg.
 
reklama
Hej kobiety :-)

Po trochu czytam wpisy, ale z czasem teraz ciężko.
We wtorek po poludniu wyszliśmy ze szpitala. Zmiana w mozgu u malej na tyle delikatna ze neurolog się tym niezapokoil, zalecił tylko powtórzyć usg po miesiącu i po 3 miesiącach.
We wtorek tez dostałam nawalu pokarmu, piersi chcialy wybuchnąć, zrobily się kamienie, mała nie chciała chwytac piersi a laktator nie chciał ściągać...
Całą noc przystawialam małą, ona płakała, ja płakałam a moj M. nie wiedział co ze sobą zrobić. Ale jakoś przeżyliśmy, w końcu udało się te moje piersi odblokować..
Teraz nie chcę zapeszac ale ładnie mała je, z piersi też leci, aż muszę nieco spuszczac do szklanki przed karmieniem bo mała troszkę się tak to dlawi.

Dzisiaj była u mnie położna, bardzo fajna, pokazala mi wszystko co trzeba, obejrzala krocze - bo cos sobie naciagnelam tam i mnie boli. Za tydzien kolejna wizyta :-)

Co do odsypiania to ja tez śpię jak mala spi :-) ciagle czuje sie niedospana.

Beatko kochana, przesyłam ci duuuzo siły:-*
Szkoda ze twój mąż tyle pracuje, bo traci na tym sporo :-( ale jak mus to mus... Mój od wczoraj tez wrócił do pracy, takze od poczatku jestem sama z malutką. No ale po 18 jest już w domu.

Ja za to mam teraz baby blues, płaczę co chwila z niewiadomo jakiego powodu. Wiem że nic się nie dzieje ale ciągle chce mi się płakać bo np mam wyrzuty ze zamiast przytulać małą jak ona spi to sama chcę się zdrzemnac.

Ale się rozpisalam:-) buziaki dla Was dziewczyny i dla tych co tak jak ja nie mają czasu i dla tych które niedlugo do nas dołączą:-*
A tu kolejne zdjęcie mojej Marcelinki:
aa080822ccc4eb3381b7a9ead1b275eb.jpg
 
Do góry