Kasiunia, prześliczna córeczka
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
A jak dużo ma włosków
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Beatka naprawdę wiele kobiet przechodzi przez to samo co Ty i jest to całkowicie normalne, wszystko leży po stronie hormonów i nie ma w tym nic z Twojej winy. To że płaczesz razem z maluszkiem i tak bardzo się o niego martwisz pokazują tylko jak bardzo Go kochasz. Najlepszym lekarstwem jest czas, wszystko się w końcu unormuje, ale jeżeli będzie to trwało zbyt długo, to najlepiej udaj się do psychologa, ale myślę że wszystko z czasem się unormuje. Pamiętaj, że jesteś najlepszą mamą, jaką tylko Damianek mógłby sobie wymarzyć.
Bluelovi, Antoś powoli goni Maksia, bo waży już 3680
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ładnie przybierają nasze maluchy, wyliczyłam dzisiaj, że Antek przybiera 50g na dzień
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Madziu, moja mama powiedziała kiedyś, że we wszystkim pomoże nam nasza matczyna intuicja i ja w to wierzę
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Kasiu, w takim razie jutro trzymamy kciuki!
Dziewczyny, wczoraj jak kąpałam Antosia to widziałam, że w okolicy pępuszka ma czerwone brudki. Dzisiaj jak go przebierałam to wyraźnie widziałam, że to jest zaschnięta krew. Nie panikuję, bo ta krew nie jest żywa i nie leci, podejrzewam, że pępuszek się oczyszcza, ale dla pewności chciałam zapytać czy miałyście podobne przygody z pępuszkami? Ja oczyszczam patyczkiem do uszu nasączonym w octanisepcie i tylko tyle, może macie sprawdzone lepsze środki? Była, dzisiaj na wizycie u lekarki i zapomniałam zapytać, ale ta dzisiejsza krewka była widoczna dopiero po wizycie i lekarka oglądała małego ale nic jej nie zaniepokoiło. Pępuszek jest schowany w środku i niestety niewiele widzę, ale nie jest ani obrzęknięty, ani zaczerwieniony. Dzisiaj znowu idziemy na pobranie krwi
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
bidulek mój trzeci raz będą Go kłóć ;(