Kasiunia, prześliczna córeczka
A jak dużo ma włosków
Beatka naprawdę wiele kobiet przechodzi przez to samo co Ty i jest to całkowicie normalne, wszystko leży po stronie hormonów i nie ma w tym nic z Twojej winy. To że płaczesz razem z maluszkiem i tak bardzo się o niego martwisz pokazują tylko jak bardzo Go kochasz. Najlepszym lekarstwem jest czas, wszystko się w końcu unormuje, ale jeżeli będzie to trwało zbyt długo, to najlepiej udaj się do psychologa, ale myślę że wszystko z czasem się unormuje. Pamiętaj, że jesteś najlepszą mamą, jaką tylko Damianek mógłby sobie wymarzyć.
Bluelovi, Antoś powoli goni Maksia, bo waży już 3680
ładnie przybierają nasze maluchy, wyliczyłam dzisiaj, że Antek przybiera 50g na dzień
Madziu, moja mama powiedziała kiedyś, że we wszystkim pomoże nam nasza matczyna intuicja i ja w to wierzę
Kasiu, w takim razie jutro trzymamy kciuki!
Dziewczyny, wczoraj jak kąpałam Antosia to widziałam, że w okolicy pępuszka ma czerwone brudki. Dzisiaj jak go przebierałam to wyraźnie widziałam, że to jest zaschnięta krew. Nie panikuję, bo ta krew nie jest żywa i nie leci, podejrzewam, że pępuszek się oczyszcza, ale dla pewności chciałam zapytać czy miałyście podobne przygody z pępuszkami? Ja oczyszczam patyczkiem do uszu nasączonym w octanisepcie i tylko tyle, może macie sprawdzone lepsze środki? Była, dzisiaj na wizycie u lekarki i zapomniałam zapytać, ale ta dzisiejsza krewka była widoczna dopiero po wizycie i lekarka oglądała małego ale nic jej nie zaniepokoiło. Pępuszek jest schowany w środku i niestety niewiele widzę, ale nie jest ani obrzęknięty, ani zaczerwieniony. Dzisiaj znowu idziemy na pobranie krwi
bidulek mój trzeci raz będą Go kłóć ;(