reklama
marzenka2015
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2015
- Postów
- 1 463
Dzoana termin mam na 1 kwiecień pewnie synek spłata nam figla 1 kwietnia
marzenka2015
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2015
- Postów
- 1 463
Hahaha dzoana super mnie rozbawiłaś tym zdjęciem
marzenka2015
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Sierpień 2015
- Postów
- 1 463
W sumie termin tak na 1-2 kwiecień dzoana jak bede w sobote na porodówce to ciągnę cię za sobą
W sumie termin tak na 1-2 kwiecień dzoana jak bede w sobote na porodówce to ciągnę cię za sobą
Ciągnij, ciągnij
Mój mąż stwierdził, że młoda wtedy nie wyjdzie, bo nie będzie się w żadne iphony srajfony bawił Czyli mnie czeka wtedy jeszcze jakiś miesiąc chodzenia z brzuchem ha ha ha
ania12344
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2015
- Postów
- 1 814
Kitki trochę lepiej, ale pokarmu mam coraz mniej :\ chłopcy ladnie przybierają 2440 i 2750sa kochani. Nadia trochę broi próbuje zwrócić na siebie uwagę
Milka i jak? Masz juz synka
Kitki dobrze ze maluszka badanie wyszlo dobrze :*
Kwiecień sie zaczął a co tu tak cicho
Milka i jak? Masz juz synka
Kitki dobrze ze maluszka badanie wyszlo dobrze :*
Kwiecień sie zaczął a co tu tak cicho
reklama
Trix86
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 28 Marzec 2016
- Postów
- 130
Malasowka pytałaś o połóg po cc.
czułam się dobrze, po zabiegu nie bolała mnie wcale głowa , a słyszałam nieraz ,że to częsta dolegliwość.
Ból tez w miatę szybko ustąpił. Mialam cc zaraz po północy i dostawałam przeciwbólowe zaraz po zabiegu i eszcze w ciągu dnia, poźnie pytali się czy chcę jeszcze ale nie potrzebowałam.
Pionizowali mnie po około 10 h ,tu trochę wysiłku było.
Rana goiła się bardzo ładnie , w domu tez przeciwbólowe nie były konieczne.
Natomiast osłabienie organizmu spore, po około tygodniu od cc chciałam wyjsc na spacer z synkiem , przeszłam 100 m i zimne poty mnie oblewały. Dobrze , że była wtedy ze mna mama wiec powolutku , z przerwami spacerowałyśmy.
Nie pamiętam ile czasu tak miałam.
Jeżeli chodzi o karmienie,to pokarm ruszył 2 dni po porodzie, mały musiał być dokarmiany w szpitalu. Dużo pomógł mi laktator zeby rozbujać laktację.
Tym razem od razu pakuję go do szpitala.
Mówi się,że szybciej dochodzi się do siebie po cc gdy zabieg wykonywany jest gdy akcja skurczowa juz ruszyła. Tak samo z laktacją.Nie wiem na ile to prawda.
czułam się dobrze, po zabiegu nie bolała mnie wcale głowa , a słyszałam nieraz ,że to częsta dolegliwość.
Ból tez w miatę szybko ustąpił. Mialam cc zaraz po północy i dostawałam przeciwbólowe zaraz po zabiegu i eszcze w ciągu dnia, poźnie pytali się czy chcę jeszcze ale nie potrzebowałam.
Pionizowali mnie po około 10 h ,tu trochę wysiłku było.
Rana goiła się bardzo ładnie , w domu tez przeciwbólowe nie były konieczne.
Natomiast osłabienie organizmu spore, po około tygodniu od cc chciałam wyjsc na spacer z synkiem , przeszłam 100 m i zimne poty mnie oblewały. Dobrze , że była wtedy ze mna mama wiec powolutku , z przerwami spacerowałyśmy.
Nie pamiętam ile czasu tak miałam.
Jeżeli chodzi o karmienie,to pokarm ruszył 2 dni po porodzie, mały musiał być dokarmiany w szpitalu. Dużo pomógł mi laktator zeby rozbujać laktację.
Tym razem od razu pakuję go do szpitala.
Mówi się,że szybciej dochodzi się do siebie po cc gdy zabieg wykonywany jest gdy akcja skurczowa juz ruszyła. Tak samo z laktacją.Nie wiem na ile to prawda.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 234 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 96 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 200 tys
Podziel się: