U mnie w szpitalu dla malucha to trzeba mieć tylko swoje chusteczki nawilżające, ewentualnie kremik do pupy bo ciuszki, pampersy, rożki, kocyki są ogólnie dostępne, chyba że wolisz mieć swoje. Dostaje się też koszule szpitalne, podkłady, wkładki duże i mniejsze. Na pewno warto wziąć kubek i sztućce, coś do jedzenia, jakąś koszulę, ręcznik, szlafrok, kapciochy, kosmetyki podstawowe, wkładki laktacyjne, stanik do karmienia, coś do czytania, jedzonko no i wodę.
Karolina, pytając o znieczulenie miałaś na myśli to w kręgosłup? Bo w żyłę, jak nie dam rady to coś mogę wziąć np. w pierwszej ciaży dostałam dolargan, ale położne mnie kilka razy pytały czy chcę znieczulenie i dopiero jak już naprawdę nie dawałam rady to poprosiłam o coś dożylnie. Ale przy kręgosłupie to nie chciałabym żeby mi majstrowali.
Rsz gratulacje córci, zobaczysz będzie twoją księżniczką
Bluelovi jak piszesz że zostało Ci 14 tygodni z hakiem to wydaje mi się to strasznie mało
Że to prawie już zaraz, a mi przecież niewiele więcej zostało
Mnie też leci te czas strasznie szybko. Ale już nie mogę się doczekać maluszka. I tego, że nie będę musiała ciągle uważać żeby np. mała mnie nie kopnęła albo żebym mogła normalnie podnieść ciężką rzecz a nie ciągle musieć kogoś prosić o pomoc
Tak się zastanawiam czy zdążę się jeszcze żurku najeść na Wielkanoc czy już będę karmiącą...
milka ma rację - ja też przy pierwszej ciąży panikowałam, że nic nie wiem o niemowlakach, nawet bodziaka od kaftanika nie rozróżniałam. Wszytsko samo przyszło i jestem teraz obryta, więc dziewczyny pierworódki głowy do góry, wszytsko dla ludzi
My dziś byliśmy w Poznaniu na rynku na jarmarku światecznym, był też festiwal rzeźbienia w lodzie, bardzo fajne świateczne klimaty, tylko śniegu brak.