reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwietniowe mamy 2016

Ale skrobiecie :-)

Beata wszystkiego naj dla Was!
U nas tez tak trochę dzidzia rocznicowa, bo pierwszy test robiłam 18 lipca a 23 lipca mielismy 4 rocznice slubu.

Aniabuu piękny ten dom :-) mi tez się marzy ale raczej mala szansa w najbliższej przyszlosci, musze się cieszyc z 50 metrow kwadratowych co mam, ale z drugiej strony to nasze własne bez kredytu wiec jak pomysle ze ludzie kredyty maja na mieszkania na 30 lat to doceniam te nasze dwa pokoje...

Ja przed ciaza pilam dość dużo kawy, teraz czasami wypije jedna na dwa dni, oczywiście z mlekiem ale zawsze taka pilam. Nie to ze się ograniczam po prostu nie mam za bardzo cohoty na kawe.
Niestety u mnie tez niskie ciśnienie :-( przez co bardzo często mam zawroty glowy i jak postoje chwile za długo to zaraz mroczki przed oczami i robi mi się slabo, nawet w domu już mi się zdarzalo.

Maluch będzie spal z nami w pokoju, nie wyobrazam sobie inaczej wstawac kilka razy w nocy. My mielismy w planie przyzwyczaić Jule do spania we własnym lozeczku, ale wyszlo inaczej, ona ogolnie miała problemy z zasypianiem, jak była malutka to mylil jej się dzień z noca, potem był etap kolek a ja jak szlam razem z nia spac o 3 czy 4 rano to w końcu nie dawałam rady i brałam ja do lozka do nas i tak spala z nami dość długo, ale w sumie milo wspominam ten okres i nie zaluje, bezproblemowo potem przestawila się na własne lozeczko jak przyszedł czas.
 
reklama
Annika faktycznie wcześnie zaczelas kompletować wyprawke :-D

Ja tak mysle o naszej wyprawce i w sumie my bardzo dużo rzeczy mamy, naprawdę niewiele będę musiala kupic, pewnie glownie skupie się na ubrankach, już mam zresztą jakies upatrzone w sklepie.
 
Ja dziś od rana wizytowałam się u lekarzy: bylam u endokrynolog i deramtolog. Pytalam mojej dermatolog o cos na pryszcze, których obecnie mam na twarzy mnóstwo, przepisala mi dwa leki do wyboru ale jakos nie mogę się przekonać żeby brac jakiekolwiek leki teraz w ciazy i nie wiem co robic bo moja twarz wygląda tragicznie.:zawstydzona/y:
 
Pisalyscie jeszcze o tych sposobach na poznanie plci, ja nie wierze i raczej nie będę robic. U mnie się nic nie sprawdzilo w pierwszej ciąży tzn: bylam zdecydowanie "ladniejsza" niż w tej ciąży i czułam się bardzo dobrze a urodziłam dziewczynke.

Odnosnie meza to mój staje na wysokości zadania ;-) ciekawe tylko kiedy mu się cierpliwość do mnie wyczerpie :-D
 
Tusia przyznam sie ze chciałabym córeczkę :)ale z chłopca będę równie bardzo szczęśliwa ...czuje ze to chłopczyk...ja z moja Martusia jak byłam w ciąży to miałam mega przekonanie ze to chłopczyk a tu proszę wyszła dziewczynka....byłam bardzo zaskoczona jak lekarz powiedział ze będzie dziewczynka :)

Ja tez dziewczynkę chciałabym ale ze dziewczynkę już mam to chciałabym tez zeby chłopczyk był....
 
U mnie dzieci wiedzą od dziś o ciąży. Miałam czekać jeszcze 2 tygodnie ale tak wyszło, że musiałam powiedzieć. Ogólnie bardzo zaskoczeni, żeby nie rzec, zszokowani tymi nowinami ale znieśli je dzielnie
icon_wink.gif

Syn nie pozwala mi dźwigać i przejął część obowiązków ( po cichu liczy na brata, bo mówi, że z 3 siostrami, to nie wytrzyma...
icon_wink.gif
) Córka posprzątała i poleciała do sklepu kupić mi owoce, żebym miała witaminki ( z własnoręcznie zarobionych pieniędzy, więc spore poświęcenie jak na nią
icon_wink.gif
) Także u mnie szału radości nie było, ale wieści o nowym członku rodziny zostały pozytywnie przyjęte przez moje latorośle
icon_smile.gif
Pytali tylko ciągle : " serio?, serio?, nie żartujesz ?" Dwulatka niewiele zrozumiała, póki co...
 
my o dzidzi na razie nie wspominamy, raczej pytamy czy chciala by miec siostre czy brata. najpierw ada stwierdzila ze musialabym miec innego meza zeby miec drugiego dzidzusia, pozniej ze moze byc ale tylko dziewczynka, a jak bedzie chlopiec to oddamy, wiec wynika z tego ze musi byc girl :-)
 
Tusia ja robiłam tą wróżbę z obrączki i mi nie wyszła :-D Wg niej powinnam mieć trzy dziewczynki, a to moja trzeci ciąża z pierwszej mam córkę, druga poroniłam a ta była/jest bliźniacza także wiesz... podobno poronienia też wychodzą to ja już mam coś za dużo ;-)
Ja bym chłopca chciała, ale jak będzie zobaczymy.
My mamy pokój do remontu a póki go nie zrobimy to w sypialni musimy wcisnąć większe łóżko dla córki, oj ciasno będzie, ale ona już praktycznie przesypia noce więc myślę że mogłaby mieć swój pokój, chociaż jutro kończy dopiero 2 lata.

O, to widzę że nie ja jedna zahaczę o marzec :-)
 
Milka spokojnie ja też przytyłam będziemy razem chudnąć :-D
Beata ja przez dietę zjechałam do 54kg z 70kg, później waga tak się wahała między 54 a 56 kg no i start w ciąży mam z 56kg, teraz już 57kg, matko co to będzie dalej, nawet m mi powiedział dzisiaj "ale ci brzuch wywaliło" :angry:
ja ma pewno znowu wrócę na dietę, wiem co i jak jeść mam jadłospisy wydrukowane więc kilka mc i znowu będę chuda :-D
Dorotka co to ma być! Niech mąż nie przesadza ! Ty musisz odpoczywać i wszystko robić wolniej takie prawo kobiet w ciąży :-D
Ania super domek :-D
co do ciuszków ciążowych to ja pewnie będę musiała coś kupić ale nie typowo dla brzuchatek tylko po prostu większe rozmiary bo ja nie lubię tych gum na brzuch co są, musze wszystko mieć pod brzuchem, co do plamień to nie było ich jakiś czas tylko wczoraj wieczorem troszkę ciemnych upławów, teraz siedzę z małą u rodziców i tutaj odpoczywamy :-) ja też piję czasami kawkę lekką z mleczkiem rozpuszczalną jak mam ochotę :-) co do pokoju maluszka to będzie spał z nami do pewnie jakoś 10 miesiąca, tyle też spała z nami córeczką później ja przenieśliśmy do siebie i teraz też tak zrobimy ale albo będą spać razem albo każdy w swoim pokoju zobaczymy :-) co do wyprawki to ja jeszcze poczekam z kupowaniem...moja córcia jeszcze nie rozumie, że mam dzidzie w brzuszku :-D
muszę sobie zrobić wróżbę z obrączki :-D
 
reklama
Dziewczyny ale Wy pędzicie:)
Beatka najlepszego
Aniabuu gratuluję, piękny domek. Dużo szczęścia.

Ja na wadze nie przytyłam ale dziś założyłam pierwszy raz od miesiąca lniane spodnie i są ciasne. Mam ogromne wzdęcia. Ja i tak wyglądam jak słoń w ciąży z trojaczkami. Jednak cierpiałam na zaburzenia odżywiania i to cały komplet - 10 lat z życiorysu, więc teraz mam inne spojrzenie na świat. Chociaż bywa ciężko i głupie myśli wracają (szczególnie jak słyszę za plecami komentarze).

Rano byliśmy na basenie z Matim, później obiad w restauracji - nie ma to jak wyjść na suche ziemniaki, nic innego nie przeszło. Teraz chłopaki są na rowerze - mamy fotelik z przodu i synek wszystko widzi POLECAM. A ja gotuję rosołek, ostatnio pomógł.

My "mieszkaliśmy"z synkiem pół roku w pokoju, nie było problemu z powrotem do naszej sypialni. Ale synek jest bezproblemowy, wręcz zachęcający do prokreacji :laugh2:
Teraz Matiś będzie u siebie a my z dzidziusiem w sypialni i pewnie też kilka miesięcy, później będą razem. Synek ma specjalnie większy pokój. Teraz jedynie zmieniam mu łóżko- z tego ze szczebelkami na turystyczne (materac przełożę), turystyczne mam otwierane i będzie sam wchodził, żeby nie dźwigać.

Chcę żeby moje dziecko było zdrowe (jak każda z nas) ale ja ciągle mam jakieś głupie myśli.
Marzę o córuni. Od zawsze. W pierwszej ciąży lekarz zapytał czy mamy jakieś oczekiwania do płci i jak powiedziałam, że dziewczynka to stwierdził "nie tym razem" już wtedy zapowiedziałam - to będę przychodziła do skutku:laugh2:
 
Do góry