reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwietniowe mamy 2016

reklama
Ja rodziłam naturalnie i teraz też się tak nastawiam, ale myślę, że to wszystko kwestia indywidualna, jednej bardziej służy cc z powodów zdrowotnych inna z nas po sn szybciej dojdzie do siebie. Czytałam ostatnio artykuł jakiegoś profesora ginekologii który twierdzi, że świat zmierza w takim kierunku, że prawdopodobnie za 50 lat porody będę się odbywały tylko przez cc, co gorsza nie są to często tylko chęci kobiet, ale też lekarzy którzy wolą zrobić cesarkę 0,5 godziny i iść do domu niż czekać 12 h aż kobieta urodzi, a i tak często kończy się to cc:eek:
 
dziewczyny a ja z innej beczki znowu - przepraszam ale wracam do watku mieszkaniowego. Jak macie rozwiązaną sprawe wieszania kurtek w przedpokoju, ja do tej pory mialam otwarta garderobę wiecie cos takiego:

https://www.pinterest.com/pin/399553798162245050/

ale dowala mnie wiecznie obiwieszona kurtkami, płaszczami, swetrami. Sprawia to wrazenie bałaganu. Natomiast znajomi mają szafy zabudowane i jak przychodza goscie to tam daja kurtki. Rozwiazanie fajne bo wszystko zamkniete, czysto i schudnie. Ale zastanawia mnie jedno, przychodze w deszczowy dzien albo zimowy i taka mokrą kurtke chowam do szafy to ona nie zatęchnie?? bo natakim zew. wieszaku doschnie....co Wy myślicie i jak macie??
 
No to czuje sie jak na 3 trymestr ...kreska na brzuchu i spojenie łonowe zaczyna pobolewac ...naszczescie nie panikuje bo z moja córcia miałam o wiele gorszy ból spojenia ...oby tylko tyle bolało to bedzie ok :)
 
Sweetka ja mam dużą szafę w przedpokoju która się pod koniec jakby "otwiera" i jest jeszcze otwarty krótki drążek na mokre rzeczy właśnie. Wygląda to tak ze od góry jest szafka pod nią drążek a na dole szuflada do siadania i na drobiazgi. Super się takie rozwiązanie sprawdza
 
sweetka ja na wynajmowanym domu mam tak jak Ty - jeden dlugi wieszak i pod nim półka na buty. tez zawsze mnie to denerwowalo, praktyczne, ale nie do konca estetyczne.
W naszym domku przedpokój mamy maleńki i szafa na kurtki będzie w kantorku, taka z odwijana plachta z przodu, ze rzeczy moga doschnąć, a potem plachtę zwinac. podobnie jak szafka na buty która tam będzie. w przedpokoju nie chcę nic takiego dawać zeby go nie zagracic bo naprawdę jest malutki.

schauma wcale nie dziwię się takim rokowaniom tego profesora. Świat tak pędzi do przodu, wszystko jest unowocześniane, zeby tylko krócej trwało więc pewnie porodów też będzie to dotyczyć. smutne to :(
 
Mierzą bliznę na macicy, w Polsce jeśli jest węższa niż 2 mm pod koniec ciazy mogą odmówić porodu SN. Gdzie indziej nie mierzą jej w ogóle bo nie jej grubość a elastyczność tkanki w czasie skurczy jest ważna.
 
reklama
Hej,
Siedzę sobie w przychodni i drinkuję;) może tak entuzjastycznie jak Bluelovi nie zareagowalam, ale stwierdzam, że glukoza nie jest zła.
Lekarz pewnie mnie ochrzani, bo na dzisiejszą wizytę miałam mieć wyniki, ale że chorowałam i kiepsko się czułam, to nigdzie się nie ruszyłam. Z resztą to dopiero 25 tc więc chyba nic się nie stanie.
Ja mam łóżeczko obiecane u znajomych, ale zupełnie nie pomyślałam o materacyku:/ i tak co krok, to zaskoczenie ;)
Mi bliznowiec zrobił się po usunięciu guza pod szyją, ograniczał mi ruchy, jakby naciągając skórę. Dopiero zastrzyki ze sterydow(dość nieprzyjemne, bo igła była wbijana w całą długość bliznowca)pomogły i nic mnie juz nie ciągnie.
A w kwestii porodu, czy sn czy przez cc wiadomo, że każdy organizm zareaguje inaczej. Nie ma się co bać skoro i tak trzeba przez to przejść:) jesli są wskazania do cesarki, nie ma co jej demonizować, ale wybór ze strachu juz do najlepszych nie należy, jakby nie patrzeć to jednak operacja, cięcie przez powłoki...
Fenika nie panikuj, będzie dobrze. Po jednym i drugim porodzie trzeba czasu by dojść do siebie, ile? To juz kwestia indywidualna, ale nie zamartwiaj się na zapas:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry