reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

Ja miałam super polozna, trafila mi się taka kobitka ktora sie nie rozczulala nade mną i bardzo mi to pomoglo ;-) tyle tylko ze nie mogłam przy niej przeklinać :-D
 
reklama
Ja przed porodem nie miałam wizyty położnej. Po porodzie miałam 3 wizyty. Pierwsza jak mała miała 3 tygodnie. Wszystkie do 6 tygodnia życia małej. Mi akurat te wizyty nic nie dały u teraz już nie będę wzywać położnej, bo to nie jest obowiązkiem, to rodzice zgłaszają taką chęć.
 
aha ;)

no u mnie z om 25.03.2016 a z usg na 5.04.2016 wiec byla troche rozbieznosc ale i tak u mnie w szpitalu bd wywoływac wedlug om wiec najpuźniej 1 kwietnia powinnam miec wywolywanie z czego bardzo sie ciesze , moje ostatnie dziecko mialo 4200 i rodziło ssie dwie h , teraz martwiłam sie czy nie urodziłabym w domu ;Omam nadzieje 1 kwietnia zlądowac w szpitalu i bezpiecznie czekac porodu ;D

a u nas przychodzila polozna z pare razy po porodzie pierwszy raz była na drugi dzien po wyjsciu ze szpitala.
 
Annika ja tez nie miałam tych wizyt w ciąży, tylko w necie o tym czytałam bo chyba od niedawna są. Dla mnie polozna po porodzie to byl ogromny stres, ja w szlafroku, zuzyta jak nie wiem co, a tu jakas kobieta mi po mieszkaniu chodzi ;-)
 
Mi wizyty położnej nic nie dały. Przyszła, popatrzyła, popytała stwierdziła, że doświadczona mama i po wizycie. I tak jeszcze dwa razy.... W dodatku u nas była pierwszy raz tak późno, mimo że mąż 3 razy zgłaszał w przychodni, że maluch już w domu i czekamy na wizytę. Bezsens dla mnie kompletny więc teraz sobie daruję.

Bluelovi z racji niepewnego terminu porodu też mam szansę zahaczyć o kwiecień. 15.09 mam prenatalne, to zobaczymy jaki termin wyjdzie. U mnie ciąża młodsza o prawie 3 tyg. od terminu OM, to dopiero jest rozrzut... Przez to miałam problem z ustaleniem terminu usg prenatalnego l, bo uparli się liczyć mi tygodnie według om i ich zdaniem już zaczęłam 14tc, co jej absurdalne...
 
Hej, podczytuje Was troszkę ale nie mogę dojść do siebie po weselu i poprawinach. Cały czas leżę i drzemki robię ;-)
Co do wizyt położnych to jak moja koleżanka była w ciąży rok temu, to właśnie podpisała umowę na wizyty w domu. Była to starsza kobieta na emeryturze, która miała swoją działalność i właśnie podpisała kontakt z NFZ. Wizyt było chyba 8, 4 przed porodem i 4 po porodzie. Mówiła, że bardzo przydatne były te spotkania tym bardziej, że jest to jej pierwsze dziecko.

Czy któraś z Was czuje kołatanie serca, ja od kilku dniu się z tym borykam :-\ strasznie uczucie. Zaraz mama przyniesie mi ciśnieniomierz, zobaczę jak moje cisnienie.
 
Ja po wizycie :) Dzidziuś jeden z bijącym serduszkiem. Termin według USG 24.04.2016, według miesiączki 25.04.2016 więc terminy pokrywaja się, dostałam długą listę badań, wizyta z wynikami za 2 tygodnie.
Mam torbiel na jajniku 26mm -powiedziała, że nie ma się czym martwić na razie. Gorzej z ciśnieniem 230/130 - jak żyję to chyba takiego nie miałam :szok:, dzisiaj wymioty pełna parą wystartowały wieczorem...

Dziewczyny dostałyście jakieś zaświadczenie do pracy dla kadrowych? Całkiem zapomniałam się jej spytać czy czegoś potrzebuję :angry: w ogóle strasznie skołowana byłam, miałam 1000 pytań przed wizytą, a później zapomniałam :crazy:
 
Milady super że widziałaś już serducho :-)
Ale wysokie ciśnienie... dostalaś już jakieś leki, czy na razie masz kontrolować ciśnienie??
Mamy taki sam termin :-D
 
Ja mam ciśnienie w druga stronę, niskie raczej kolo 100/60 czasami niższe.
Milady i co teraz, masz mierzyć to ciśnienie w domu a potem leki czy jak??
 
reklama
Do góry