reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwietniowe mamy 2016

No tak sobie myślę, ze jak już tu jestem to przy okazji mogę urodzić. W piątek za tydzień i tak bym musiała się stawić i tak...

Lezy obok mnie kobitka z blizniakami. Facet zostawił ja na początku ciąży. Normalnie nie wyobrażam sobie tego :-/

Kitki jakies strasznie długie terminy macie w tym urzędzie.

Ania50 no niestety końcówka ciąży to też huśtawki nastroju... Jeszcze troszkę i będzie tylko lepiej :-) oby ;-)
 
reklama
Dziewczyny ja wypatrzylam na stronach urzedu ze oswiadczenie musi byc ze pojazd kupiony w tym roku ale nic ze to musi byc pierwszy wlasciciel tam nie ma. poza tym babsko sie prulo ze dokunenty tlumaczone przez tlumacza przysieglego nie zawieraja klauzuli ze z oryginalu a na dole doczytalam jak byk " przetlumaczono z oryginalu" i podburzylam meza i w pn rano jedziemy do urzedu i ide prosto do naczelnika wydzialu. Z babskiem nie zamierzam sie klocic i tym bardziej czekac na kolejny termin. Zaluje ze dzis od razu pod urzedem nie sprawdzilam tego co kwestionowala ale mam kartke z jej opisrm co niby zle i pieczatka, niech sie tlumaczy. Nie mam zamiaru czekac kolejnych tyg bo auto mamy od polowy marca a jezdzic nie mozna. Paranoja. Maja nas przyjac pomiedzy numerkami bo babka ewidentnie nas zbyla. Mielismy dzis ostatni numerek a ona na wstepie stwierdzila ze sprawa bardziej skomplikowana bo tyle dokum akcyza itd...pewnie sie spieszyla. Takze albo w pn mi zarejestruja to auto albo mnie karetka do szpitala z urzedu zabierze ze skurczami ze zlosci;)
 
Drobi dzień zaczal się tak ze jak tylko mąż przekrecil klucz w zamku to małej się tak ulało ze aż mleko nosem poszło i jednocześnie strzeliła kupę - gigant. No jak w jakiejś komedii normalnie :) potem w dzień nie chciała spać i zasnęła jak aniołek 5 min przed powrotem męża. Nie chciał mi uwierzyć że cały dzień wariowala ;) ale dalysmy rade, myślę że z każdym dniem będę pewniejsza w nowej roli :)

Ewe ogromne gratulacje! Mam nadzieje ze pionizacja przebiegła sprawnie. Teraz juz będzie coraz lepiej :)

Alunia trzymam kciuki żeby szpital Cię bardzo nie wymeczyl. Dobrze ze wszystko jest pod kontrolą.
 
Ja też już wybudzona i nawet po śniadaniu. ok 09:00 padnę pewnie na co najmniej dwugodzinną drzemkę...
Fenika, córcia zadbała o niezapomniane wrażenia z pierwszego dnia ;) Najważniejsze, że ze wszystkim dałaś sobie radę, teraz już będzie z górki :)
Ja miałam kiedyś podobnie z synem koleżanki. Koleżanka wychodząc do pracy zapewniła, że mały przewinięty, ubrany, nakarmiony, zrobił kupę i do południa powinien być spokój. Mój M. stwierdził, że w takim razie, skoro wszystko jest na świeżo, to On idzie biegać. Ledwie wyszli a w pieluszce pojawiła się kupa :/ Ja z pieluchami nigdy wczesniej nie miałam do czynienia, a chłopiec kończył rok więc miał swoje zdanie na zmianę pieluchy i uciekał i wywijał się na wszystkie strony. Ostatecznie musiałam go przebrać w wannie, a kupa była i na body i na plecach małego i na podłodze :)

Dziewczyny, a wy po karmieniu wracacie jeszcze spać? Czy to już jest solidne otwarcie dnia :) ?
 
Fenika pewnie ze z każdym dniem będzie lepiej :-)
Drobi to ale miałaś przygodę z pieluszka :p
Ja o tej godzinie karmie i idę jeszcze spać jak malutka pozwoli :-D starsza śpi do 6/7 czasami po 7 trochę wstaje to trzeba korzystać :-D
Ja też chwilę temu karmilam a teraz malutka się wierci i załatwia swoje potrzeby "na raty" :p
 
reklama
Do góry