aniasorsha
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Przeziębienie dalej mnie trzyma, ale płuczę gardło cytryną, a zgodnie z waszymi radami zafunduję sobie herbatkę z tym bze i inhalacje... Dzięki za wsparcie i dobre rady. Mam nadzieję, że do poniedziałku dojdę do siebie...
A tak z innej beczki - trochę się martwię, bo moja Ola stanowczo zmniejszyła aktywność. Nie, żeby się zupełnie nie ruszała, ale rusza się tak jakby "nieśmiało" i stanowczo rzadziej... Mam się martwić, czy to standard??
A tak z innej beczki - trochę się martwię, bo moja Ola stanowczo zmniejszyła aktywność. Nie, żeby się zupełnie nie ruszała, ale rusza się tak jakby "nieśmiało" i stanowczo rzadziej... Mam się martwić, czy to standard??