reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

reklama
Wbiłam się wczoraj w spodnie rozmiar 36 :-):-):-), nie posiadam się ze szczęścia :-):-):-), mimo licznych ostatnio "grzeszków jedzeniowych" wciąż mi ubywa...dziękuję Dukanie- jesteś WIELKI!!! :-):-):-)
 
Dziewczyny, moje wielkie gratulacje!!!


To ja też się pochwale- nadal ważę 57 kg, mimo tego, że nie ukończyłam III etapu, o dniu proteinowym nie wspomne:zawstydzona/y::sorry:, codziennie jak nei słodkie, to coś na szybko- czyli średnio zdrowo, ale od paru dni jem znowu przynajmniej jogurt dziennie.
Od listopada zaczynam na nowo, bo na przełomie roku do wiosny będziemy się starać o bąbelka, a tym razem chcę się sobie podobać w ciąży:-D:tak:
 
Ostatnia edycja:
keyko, super, gratuluję...mam podobne założenie i też mam zamiar nie zapuścić się w drugiej ciąży ;-), a jak dobrze pójdzie to koło wakacji zaczniemy się starać :tak:;-):-)
 
gratulacje dziewczyny takich wyników ja jutro sie zważę, chociaż mam@ więc wynik na pewno nie będzie dobry.
Jaężeli chodzi o tycie w ciąży to ja w ciąży z Zuzią przytyłam 15 kg, byłam wtedy młoda i wysportowana i wcale się nie objadałam , po prostu tyle wyszło. Jak zaszłam z Ricia to dbałam o siebie( bo wagę startowa miałam już większą)dbałam o dietę i tak dalej i przytyłam równe 15 kg więc chyba na tyle jestem "zaprogramowana", pozdrawaim serdecznie:-)
 
Madzia to nie przytyłaś dużo w ciąży, ja to byłam jeden wielki hipopotam- mastodont, przytyłam ponad 30 kg :zawstydzona/y: (przed porodem ważyłam 90 kg :szok:), ale żarłam na potęgę wszystko na co miałam ochotę, o każdej porze dnia i nocy...w drugiej ciąży napewno sobie na to nie pozwolę, Amela była bardzo upragniona i nic jej nie odbierałam od początku, teraz wiem, że zrobiłam krzywdę tylko sobie :tak:, a Amela na tym, że od czasu do czasu bym sobie czegoś odmówiła wcale by nie straciła :tak:
 
Ostatnia edycja:
A mówia ze w ciazy nie wolno sobie odmawiac, ale jak widac troche rozsadku potrzeba. W ciazy max wazylam 67 kg, przed ciaza gora 55 teraz dobijam 60 i sie wacha dwa w ta trzy w tamta. Najgorsze ze to niby nie duzo a widaac ze szok jak mi sie przytyje kilogram

Nie mogla bym przejsc na ta diete bo nie gotuje w domu obiadow, nie miala bym czasu sobie orbic posilkow
 
Ja w obu ciążach przytyłam ok. 30 kg, pewnie parę z tych kg to była woda zatrzymana w organizmie, bo miałam masakrycznie spuchnięte nogi, żadne buty mi nie wchodziły :-(
 
Ola, miałam to samo, zaraz jak urodziłam, na drugi dzień byłam chuda jak szkapa, miesiąc po zaczęłam jeść normalnie i dupa blada znów przytyłam, ale teraz zrzucam...najważniejsze że wzięłam się za siebie, lepiej późno niż wcale, stwierdziłam, że przed zajściem w drugą ciążę muszę ważyć tyle, by nie mieć potem problemu ze zrzuceniem po :tak:
 
reklama
ja przytyłam ponad 20 kg, karmiłam 8 miesięcy i przez ten czas nie mogłam stosować żadnej diety, a kilogramy praktycznie nie ubywały . Teraz co prawda ważę tyle co przed ciążą, ale pomogły mi w tym trochę tabletki therm line, na prawdę to nie wiedziałam czy to coś da, ale owszem 4 kg zrzuciłam, właśnie tyle ile chciałam i póki co jest dobrze tak jak jest.
 
Do góry