reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

reklama
Wbiłam się wczoraj w spodnie rozmiar 36 :-):-):-), nie posiadam się ze szczęścia :-):-):-), mimo licznych ostatnio "grzeszków jedzeniowych" wciąż mi ubywa...dziękuję Dukanie- jesteś WIELKI!!! :-):-):-)
 
Dziewczyny, moje wielkie gratulacje!!!


To ja też się pochwale- nadal ważę 57 kg, mimo tego, że nie ukończyłam III etapu, o dniu proteinowym nie wspomne:zawstydzona/y::sorry:, codziennie jak nei słodkie, to coś na szybko- czyli średnio zdrowo, ale od paru dni jem znowu przynajmniej jogurt dziennie.
Od listopada zaczynam na nowo, bo na przełomie roku do wiosny będziemy się starać o bąbelka, a tym razem chcę się sobie podobać w ciąży:-D:tak:
 
Ostatnia edycja:
keyko, super, gratuluję...mam podobne założenie i też mam zamiar nie zapuścić się w drugiej ciąży ;-), a jak dobrze pójdzie to koło wakacji zaczniemy się starać :tak:;-):-)
 
gratulacje dziewczyny takich wyników ja jutro sie zważę, chociaż mam@ więc wynik na pewno nie będzie dobry.
Jaężeli chodzi o tycie w ciąży to ja w ciąży z Zuzią przytyłam 15 kg, byłam wtedy młoda i wysportowana i wcale się nie objadałam , po prostu tyle wyszło. Jak zaszłam z Ricia to dbałam o siebie( bo wagę startowa miałam już większą)dbałam o dietę i tak dalej i przytyłam równe 15 kg więc chyba na tyle jestem "zaprogramowana", pozdrawaim serdecznie:-)
 
Madzia to nie przytyłaś dużo w ciąży, ja to byłam jeden wielki hipopotam- mastodont, przytyłam ponad 30 kg :zawstydzona/y: (przed porodem ważyłam 90 kg :szok:), ale żarłam na potęgę wszystko na co miałam ochotę, o każdej porze dnia i nocy...w drugiej ciąży napewno sobie na to nie pozwolę, Amela była bardzo upragniona i nic jej nie odbierałam od początku, teraz wiem, że zrobiłam krzywdę tylko sobie :tak:, a Amela na tym, że od czasu do czasu bym sobie czegoś odmówiła wcale by nie straciła :tak:
 
Ostatnia edycja:
A mówia ze w ciazy nie wolno sobie odmawiac, ale jak widac troche rozsadku potrzeba. W ciazy max wazylam 67 kg, przed ciaza gora 55 teraz dobijam 60 i sie wacha dwa w ta trzy w tamta. Najgorsze ze to niby nie duzo a widaac ze szok jak mi sie przytyje kilogram

Nie mogla bym przejsc na ta diete bo nie gotuje w domu obiadow, nie miala bym czasu sobie orbic posilkow
 
Ja w obu ciążach przytyłam ok. 30 kg, pewnie parę z tych kg to była woda zatrzymana w organizmie, bo miałam masakrycznie spuchnięte nogi, żadne buty mi nie wchodziły :-(
 
Ola, miałam to samo, zaraz jak urodziłam, na drugi dzień byłam chuda jak szkapa, miesiąc po zaczęłam jeść normalnie i dupa blada znów przytyłam, ale teraz zrzucam...najważniejsze że wzięłam się za siebie, lepiej późno niż wcale, stwierdziłam, że przed zajściem w drugą ciążę muszę ważyć tyle, by nie mieć potem problemu ze zrzuceniem po :tak:
 
reklama
ja przytyłam ponad 20 kg, karmiłam 8 miesięcy i przez ten czas nie mogłam stosować żadnej diety, a kilogramy praktycznie nie ubywały . Teraz co prawda ważę tyle co przed ciążą, ale pomogły mi w tym trochę tabletki therm line, na prawdę to nie wiedziałam czy to coś da, ale owszem 4 kg zrzuciłam, właśnie tyle ile chciałam i póki co jest dobrze tak jak jest.
 
Do góry