reklama
dziewczyny, chętnie wezmę od was nadwyżki ;-). Jutro idę na badania i w piątek śmigam z wynikami. Zobaczymy co mi powie lekarz. Ale tak sobie myślę, że to mogą być hormony, bo ostatnie trzy cykle miałąm po 48 dni , no i huśtawki nastrojów ostatnio też mnie dopadły .
Post, ja myślałam, że ja z Patrycją byłyśmy ostatnie z lipcówek na cycu. A tu proszę .
Post, ja myślałam, że ja z Patrycją byłyśmy ostatnie z lipcówek na cycu. A tu proszę .
Anecia to może faktycznie hormony.Dobrze,ze badania robisz,to pewnie wyjdzie,ale mam nadzieję,że nic poważnego. Co do tycia,to u mnie wystarczy trochę wiecej słodyczy i skutki zaraz widać,więc może spróbuj podjadać jakieś słodkości.a co do Post to ona juz z drugim dzidziusiem na cycu jedzie,bo Ika chyba już nie cycuje. Takze napewno byłyście ostatnie
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
Anecia...ale ja Cinka karmię a nie Ikę dobrze nadzia pisze
...nieustający cyc to ja
...nieustający cyc to ja
Andula
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Lipiec 2008
- Postów
- 2 509
temat wagowy powrocil..ja zwsze chcialam miec taki problem tzn aby jesc i nie tyc..
Odkad urodzilam waga az tak bardzo sie nie martwie tak jak Madzia waze z 4 kg mniej niz przed ciaza ,pomimo tego ze potrafie zjesc sloiczek nutelli w jeden dzien
Te tablatki co Madzia brala to Meridia ale jest jzu jakis odpowiednik co kosztuje okolo 20 zl wiem bo kolezanka z pracy bierze i chwali sobie
Odkad urodzilam waga az tak bardzo sie nie martwie tak jak Madzia waze z 4 kg mniej niz przed ciaza ,pomimo tego ze potrafie zjesc sloiczek nutelli w jeden dzien
Te tablatki co Madzia brala to Meridia ale jest jzu jakis odpowiednik co kosztuje okolo 20 zl wiem bo kolezanka z pracy bierze i chwali sobie
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
Anecia NIE O NIE moja wyobraźnia nie zapędza się w takie rejony
Madzia...no tak Ona to jest super laska widziałam na żywo więc wiem
jak tylko cycownika odciągnę od cyca to będę dążyć do tego ideału
Andula..mnie też się marzy takie obżarstwo bez konsekwencji... no ale niestety.. u mnie cięzko z tym..dwa tygodnie świąt i plus 6 na liczniku...zaznaczam że nie objadałam się do nieprzytomności...no ale głodować tez nie głowdowałam:-)
Madzia...no tak Ona to jest super laska widziałam na żywo więc wiem
jak tylko cycownika odciągnę od cyca to będę dążyć do tego ideału
Andula..mnie też się marzy takie obżarstwo bez konsekwencji... no ale niestety.. u mnie cięzko z tym..dwa tygodnie świąt i plus 6 na liczniku...zaznaczam że nie objadałam się do nieprzytomności...no ale głodować tez nie głowdowałam:-)
reklama
Post dzięki,normalnie kocham cie za te słowa Ech ty to wiesz jak człowiekowi humor poprawić:-):-)
Ale ja też nie głoduję i od czekolady jestem uzależniona,a jak przesadze,to wiadomo...Ale pamietam swoje postanowienie po ciązy,kiedy to miałam 11 kg więcej niz normalnie i sobie obiecałam,że jak będe tyle ważyć co przed ciążą to będe w siódmym niebie i sie nie odważę narzekać.No i jak tylko zaczyna mi sie cos nie podobać to sobie przypominam jak wyglądałam po ciąży ,ewentualnie zdjęcia oglądam i odrazu zaczynam mysleć ,że teraz to jest super jak na moje możliwości
Ale ja też nie głoduję i od czekolady jestem uzależniona,a jak przesadze,to wiadomo...Ale pamietam swoje postanowienie po ciązy,kiedy to miałam 11 kg więcej niz normalnie i sobie obiecałam,że jak będe tyle ważyć co przed ciążą to będe w siódmym niebie i sie nie odważę narzekać.No i jak tylko zaczyna mi sie cos nie podobać to sobie przypominam jak wyglądałam po ciąży ,ewentualnie zdjęcia oglądam i odrazu zaczynam mysleć ,że teraz to jest super jak na moje możliwości
Podziel się: