reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

"Ile na -?" - czyli jak tracimy na wadze

reklama
Racja:tak::tak::tak:

Ale ja jednak bym wolała miec problem jak przytyć niż schudnąć:sorry2:
Póki co u mnie 5 kg mniej niż przed ciążą,więc jak dla mnie super i nie narzekam:-) I nawet w jeansy rozmiar 27 wlazłam,cud normalnie:szok::-D
 
dziewczyny, chętnie wezmę od was nadwyżki ;-). Jutro idę na badania i w piątek śmigam z wynikami. Zobaczymy co mi powie lekarz. Ale tak sobie myślę, że to mogą być hormony, bo ostatnie trzy cykle miałąm po 48 dni :szok:, no i huśtawki nastrojów ostatnio też mnie dopadły :baffled:.
Post, ja myślałam, że ja z Patrycją byłyśmy ostatnie z lipcówek na cycu. A tu proszę :tak:.
 
Anecia to może faktycznie hormony.Dobrze,ze badania robisz,to pewnie wyjdzie,ale mam nadzieję,że nic poważnego. Co do tycia,to u mnie wystarczy trochę wiecej słodyczy i skutki zaraz widać,więc może spróbuj podjadać jakieś słodkości.a co do Post to ona juz z drugim dzidziusiem na cycu jedzie,bo Ika chyba już nie cycuje:-D. Takze napewno byłyście ostatnie :tak:
 
:-) a to się zapędziłam :tak:. Swoją drogą Post, to masz wesoło :-). Dobrze, że aktualnie tylko jedno u cycka wisi a nie dwoje - wyobrażasz to sobie, np. Ika na prawym a Cinek na lewym ;-).
 
temat wagowy powrocil..ja zwsze chcialam miec taki problem tzn aby jesc i nie tyc..
Odkad urodzilam waga az tak bardzo sie nie martwie tak jak Madzia waze z 4 kg mniej niz przed ciaza ,pomimo tego ze potrafie zjesc sloiczek nutelli w jeden dzien:tak:
Te tablatki co Madzia brala to Meridia ale jest jzu jakis odpowiednik co kosztuje okolo 20 zl wiem bo kolezanka z pracy bierze i chwali sobie:tak:
 
Anecia NIE O NIE moja wyobraźnia nie zapędza się w takie rejony:-D:-D:-D:-D:-D
Madzia...no tak Ona to jest super laska widziałam na żywo więc wiem:tak::tak::tak::tak::-D:-D:-D:-D
jak tylko cycownika odciągnę od cyca to będę dążyć do tego ideału:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
Andula..mnie też się marzy takie obżarstwo bez konsekwencji...:tak: no ale niestety.. u mnie cięzko z tym..dwa tygodnie świąt i plus 6 na liczniku...zaznaczam że nie objadałam się do nieprzytomności...no ale głodować tez nie głowdowałam:-)
 
reklama
Post dzięki,normalnie kocham cie za te słowa:-D Ech ty to wiesz jak człowiekowi humor poprawić:tak::-):-)
Ale ja też nie głoduję i od czekolady jestem uzależniona:sorry2::-p,a jak przesadze,to wiadomo...Ale pamietam swoje postanowienie po ciązy,kiedy to miałam 11 kg więcej niz normalnie i sobie obiecałam,że jak będe tyle ważyć co przed ciążą to będe w siódmym niebie i sie nie odważę narzekać.No i jak tylko zaczyna mi sie cos nie podobać to sobie przypominam jak wyglądałam po ciąży ,ewentualnie zdjęcia oglądam i odrazu zaczynam mysleć ,że teraz to jest super jak na moje możliwości:-D
 
Do góry