szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
No właśnie waga jednak niewiele mówi. Zrzuci się kg- niby nie wiele a ciuch luźny.
Ja zawsze raczej szczupła byłam. Gdzieś do 25 lat miałam raczej odwrotny "problem" ( ważyłam od 42 do max 50 kg) potem jedząc to samo puchłam jakbym do ula wlazła. No cóż za młodu ma się inną przemianę materii.
Na koniec dobiło mnie leczenie hormonami. Schudłam więcej dopiero w ciąży bo długo wymiotowałam.
No, ale wtedy jak byłam szczupła to jak zjadłam porządnie to jak dziecko z afryki wyglądałam. Robiłam brzuszki i mieśnie sie nie tworzyły.
Ja zawsze raczej szczupła byłam. Gdzieś do 25 lat miałam raczej odwrotny "problem" ( ważyłam od 42 do max 50 kg) potem jedząc to samo puchłam jakbym do ula wlazła. No cóż za młodu ma się inną przemianę materii.
Na koniec dobiło mnie leczenie hormonami. Schudłam więcej dopiero w ciąży bo długo wymiotowałam.
No, ale wtedy jak byłam szczupła to jak zjadłam porządnie to jak dziecko z afryki wyglądałam. Robiłam brzuszki i mieśnie sie nie tworzyły.