kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

[Dotkass]

Ja dziś po trzech dniach diety -2 kg :-), chyba powinnam się cieszyć, tymbardziej, że już mój organizm przygotowuje się powoli na przyjście @, więc ciężej ze mnie schodzi ​

 

[Ha-NN-aH]

Ja dziś po trzech dniach diety -2 kg :-), chyba powinnam się cieszyć, tymbardziej, że już mój organizm przygotowuje się powoli na przyjście @, więc ciężej ze mnie schodzi ​

Tak tak jest Dotkass
ja jak teraz miałam @ to podskoczyłam sporo z wagą, sama widziałaś. Teraz już schodzi. To woda sie kumuluje. Co się odwlecze to nie uciecze. To co teraz nie zejdzie przez @, pójdzie w kolejnej fazie.
Ale 2 kg w 3 dni to super wynik:-):-)
Zobacz że zeszłaś prawie o 1 punkt BMI.

 

[Dotkass]

Tak tak jest Dotkass
ja jak teraz miałam @ to podskoczyłam sporo z wagą, sama widziałaś. Teraz już schodzi. To woda sie kumuluje. Co się odwlecze to nie uciecze. To co teraz nie zejdzie przez @, pójdzie w kolejnej fazie.
Ale 2 kg w 3 dni to super wynik:-):-)
Zobacz że zeszłaś prawie o 1 punkt BMI.

Dzięki, włąśnie takiego wsparcia i podtrzymania na duchu potrzebowałam ;-)​

 

[Ha-NN-aH]

Dzięki, włąśnie takiego wsparcia i podtrzymania na duchu potrzebowałam ;-)​

Dziewczyny, jak mnie nie będzie, to macie się tu mobilizować na wzajem. Nie poddawajcie się nawet jeśli waga będzie skakać. Przykładem jestem ja:-), trzeba przetrzymać i walczyć dalej.
Patrzcie na ten skok, to była @

http://img21.imageshack.us/i/jjjjv.jpg/

Ja niestety nie będę mieć internetu, a może to i dobrze. Odpocznę od tych klawiszy

 

[Dotkass]

Ja niestety nie będę mieć internetu, a może to i dobrze. Odpocznę od tych klawiszy

i od nas ;-)​

 

[Ha-NN-aH]

i od nas ;-)​

Za wami będę tęsknić, za laptopem też, ale przyda mi się przerwa, bo czuję się uzależniona

 

[Dotkass]

To już jutro? Odpoczywaj Kochana i pamiętaj korzystaj z życia i się baw ;-);-);-):-)​

 

[mamita]

Juz nie moge się doczekac kiedy będe mogła zaczac te dietke:-)
Narazie muszę się wstrzymać min do 22 sierpnia az Zuzka będzie po badaniu nereczek bo w szpitalu nie dam rady sie dietowac

 

[Dotkass]

mamita, czekamy z niecierpliwością na kolejną proteinówkę ;-):-)

Na obiadek wsunęłam tatara, który został z wczorajszej kolacji, już z cebulką i korniszonkiem wkrojonym, niestety wczoraj się przeliczyłam, myślałam, że zjem więcej , więc dziś na obiad wrzuciłam to mięsko na grilla i powiem, że pychota, myslałam, że nie wyjdzie nic z tego, a jak bardzo ię pomyliłam , do tego zjadłam jeszcze 2 jajka sadzone i popiłam colą light ;-):-)
Na kolację czeka na mnie w lodówce makrela wędzona...mniam :-)​

 

[keyko]

A ja wczoraj pojadłam troche mięcha i dzisiaj już 0,5 kg mniej, czyli 59 kg. Założyłam suienke do pracy, taką do połowy ud- wszyscy mieli takie oczy. A na wyprzedaży kupiłam sobie miniówe w rozmiarze 34 i mówię do sprzedawczyni, żze chyba coś nei tak z numeracją, a ta mnie staksowała i mówi że ją nei dziwi to , że zmieściłam się w 34:-). Wkurzam się tylko, bo cycki mi zmalały, a nie widzę sensu kupowania staników, bo nei wiem na czym satnie
W pracy pomału zaczynam zarażać tą dietą, tylko niektóre koleżanki czekają na jej skończenie, żeby zobaczyć czy jo-jo nie nastąpi