reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kilogram po kilogramie-czyli jak idzie nam zrzucanie

Hannah, próbowałam, ale ja naprawdę za mało silną wolę mam - nie mogłam wytrzymać nie bez słodyczy, ale bez warzyw :baffled: więc to chyba nie był mój dzień na zaczęcie dietki...kurcze, jak widzę pomidora, czy ogórka, nie mogę się powstrzymać.:-:)-:)-(..
Aniusiac
tobie porponuję, wytrzymaj 3 dni uderzeniówki, potem 3 dni warzyw, potem znowu proteinki (system 3/3). Jest jeszcze system 1/1 czyli 1 dzień protein, 1 dzień z warzywami. Skoro nie możesz wytrzymać, myślę że to będzie prostsze.:tak:

Teściowa wczoraj wróciła i powiedziała że pojechałam na całego:shocked2::dry:, że jestem chuda na wiór. Sama staneła wieczoram na wadze i mówi :"Nie, od jutra koniec, odchudzam się" hahaha.:baffled: Pozazdrościła chyba.

A u mnie nie ma się czym chwalić, ważę znowu 61 kg, zwalam to na @ która wczoraj wieczorem dopiero się rozkręciła.
 
reklama
Ja dziś po pierwszym proteinowym śniadanku :-) i co dziwne, czuję się najedzona :tak:;-), zobaczymy jak długo pociągnę :-D:-D:-D, na obiadek dziś pierś z grilla w sosie jogurtowym, czosnkowo- ziołowym, a na kolację jeszcze nie wiem, w każdym razie muszę udać się na zakupy po olej parafinowy, nie wiem tylko czy dostanę :dry:, dziewczyny, czym można go zastąpić???
 
Ja dziś po pierwszym proteinowym śniadanku :-) i co dziwne, czuję się najedzona :tak:;-), zobaczymy jak długo pociągnę :-D:-D:-D, na obiadek dziś pierś z grilla w sosie jogurtowym, czosnkowo- ziołowym, a na kolację jeszcze nie wiem, w każdym razie muszę udać się na zakupy po olej parafinowy, nie wiem tylko czy dostanę :dry:, dziewczyny, czym można go zastąpić???
To wcale mnie nie dziwi, bo proteiny sprawiają uczucie pełności w żołądku. Potem będziesz musiała się zmuszać do jedzenia zobaczysz, ale trzeba jeść.:-)
Olej parafinowy kupisz tylko w aptece. Ja nie używam, bo jakoś mnie odrzuca na myśl że to jest lek, bo skoro w aptece sprzedawany, to pewnie tak jest.
Ja smażę na teflonie, a w ostateczności rozcieram ręcznikiem olej, są go minimalne ilości.
 
Dzięki Ha-NN-aH :-), jeżeli chodzi o to oczym piszesz to wiem, bo przeczytałam o co chodzi, myślałam tylko, że ja i tak będę odczuwać głód...mój organizm potrafił zawsze tyle pochłonąć na raz, że mój R nie raz był w :szok:
 
Dzięki Ha-NN-aH :-), jeżeli chodzi o to oczym piszesz to wiem, bo przeczytałam o co chodzi, myślałam tylko, że ja i tak będę odczuwać głód...mój organizm potrafił zawsze tyle pochłonąć na raz, że mój R nie raz był w :szok:
a widzisz hehehe:-D:-D nie ma tak łatwo. Trzeba wmuszać:happy2: najlepiej co 2-3 godziny. Nie dopuszczac do uczucia głodu.
Ja właśnie pochłonełam 2 kromki chelbka z pastą jajeczno-makrelkową i popijam czerwoną herbatą.
Ufff ale się najadłam:sorry2:
 
dziś 5 dzień i waga mi nie spada, ba nawet poszła 0,5kg w gorę... to normalne?

Dotkass ja jeszcze nie używałam oleju parafinowego ani żadnego innego i o dziwo odkryłam że smażenie na teflonie jest lepsze niż w jakis olejach :-D:-D
 
Ha-NN-aH, to można chleb??? przecież to węglowodany :sorry2:, a w sumie Ty już przeszłaś najostrzejszy etap :tak:;-)

Cosmo, dzięki, spróbuję, choć dziś na grillu elektrycznym będę mięsko robiła, co prawda do sosiku muszę podsmażyć cebulkę, ale zrobię jak mówicie, albo z niewielką ilością rozsmarowanego oleju, albo na czystym tefloniku :tak:

Ja odczuwam już pierwszy skutek diety, temperatura mi podskoczyła dość szybko po śniadanku, aż palą mnie policzki :tak:;-). Zaraz zjem sobie jogurcik z otrębami :tak:. Na zakupy pójdę dopiero jak R wróci z pracy, bo u nas cały czas pada, więc nie chcę ciągnąć Amelci
 
dziś 5 dzień i waga mi nie spada, ba nawet poszła 0,5kg w gorę... to normalne?
To zupełnie normalne, czasem są zwyżki (jak dzisiaj u mnie), czasem zastoje, ale częsciej spadki.
Przeanalizuj co zjadłaś, może za dużo słonego (zatrzymało ci wodę), może za mało piłaś.:confused:

Ha-NN-aH, to można chleb??? przecież to węglowodany :sorry2:, a w sumie Ty już przeszłaś najostrzejszy etap :tak:;-)

Chleb pełnoziarnisty można od 3 fazy, a ja już jestem od jakiegoś czasu.:tak:
 
Dziewczyny te które kochają owoce i są na II fazie, podaję przepis na coś pysznego.
Własnie zajadłam krem jogurtowo-rabarbarowy, ale w lodówce robi sie galaretka, a w zamrażarce sorbet. To jest jedyny owoc dozwolony na II fazie.:tak:

sorbet rabarbarowy
rabarbar umyć, oczyścić, pokroić na kilku centumetrowe kawałki, wrzucić do odrobiny gotującej się wody (wody tyle by prawie sięgała do poziomu rabarbaru) gotować 5 -10 minut, ostudzić, zmiksować z słodzikiem/stewią i odrobiną cynamonu

do lodówki na minimum 3-4 godziny - co pół godziny energicznie mieszać rozbijając kryształki


krem jogurtowo rabarbarowy
rabarbar umyć, oczyścić, pokroić na kilku centumetrowe kawałki, wrzucić do odrobiny gotującej się wody (wody tyle by prawie sięgała do poziomu rabarbaru) gotować 5 -10 minut, ostudzić, zmiksować z słodzikiem/stewią i odrobiną cynamonu
jogurt wymieszać ze słodzikiem, przekładać warstwami z rabarbarem


galaretka rabarbarowa

rabarbar umyć, oczyścić, pokroić na kilku centymetrowe kawałki, wrzucić do odrobiny gotującej się wody (wody tyle by prawie sięgała do poziomu rabarbaru) gotować 5 -10 minut, dodać rozpuszczoną w odrobinie gorącej wody żelatynę, wymieszać i odrobinę ostudzić, zmiksować z słodzikiem/stewią i odrobiną cynamonu

ze zmiksowanego rabarbaru ze słodzikiem jest też świetny zwyczajny chłodnik czy też sosik do naleśników
 
reklama
pierś w zalewie sosu jogurtowego leży w lodówce, zaraz będę smażyła cebulkę i zalewała sosikiem z zaprawy a mięsko na grilla, mniam, już nie mogę się doczekać smaku :tak:
 
Do góry