Ha-NN-aH
BB fan
AniusiacHannah, próbowałam, ale ja naprawdę za mało silną wolę mam - nie mogłam wytrzymać nie bez słodyczy, ale bez warzyw więc to chyba nie był mój dzień na zaczęcie dietki...kurcze, jak widzę pomidora, czy ogórka, nie mogę się powstrzymać.:---(..
tobie porponuję, wytrzymaj 3 dni uderzeniówki, potem 3 dni warzyw, potem znowu proteinki (system 3/3). Jest jeszcze system 1/1 czyli 1 dzień protein, 1 dzień z warzywami. Skoro nie możesz wytrzymać, myślę że to będzie prostsze.
Teściowa wczoraj wróciła i powiedziała że pojechałam na całego, że jestem chuda na wiór. Sama staneła wieczoram na wadze i mówi :"Nie, od jutra koniec, odchudzam się" hahaha. Pozazdrościła chyba.
A u mnie nie ma się czym chwalić, ważę znowu 61 kg, zwalam to na @ która wczoraj wieczorem dopiero się rozkręciła.