reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kiedy pierwsza przespana noc?

Marzeniź, a masz odpowiedni rozmiar? Bo tam się dobiera do wagi i ja jak kupiłam drugi rozmiar to nie było opcji, żeby dziecko sobie wyjęło rączki...a był w dolnej granicy....
 
reklama
cocoonababy red castle jest zupełnie czymś innym niż woombie i niestety nie zmniejsza odruchów moro :( ani nie zapobiega zadrapaniom :(.
 
nie ma opcji, żeby dziecko wyjęło rączki z woombie... nie pozwala na to jego krój... aż poszłam sprawdzić do łóżeczka i... nie ma opcji, coś mi się nie zgadza w Twoim wpisie, pokaż jakąś fotę bo mi się to nie mieści w głowie, ja mam trzeci rozmiar woombie i za każdym razem zaczynałam od dolnej granicy wagowej i nigdy nie było takiej możliwości. Jeśli CI się juz nie przyda, podaj mi proszę @ bo moja przyjaciółka zaraz rodzi i chętnie odkupi :)))))). A co do cocoonababy to niestety nie ma to nic wspólnego z technikami otulania :(.
 
Agata rozmiar mysle ze jest dobry, kupilam ten miedzy 3 a 6 kg, maly wazy teraz 5 kg a wtedy wazyl jakos 4 jak kupilam. Jemu te rączki górą troszkę wychodza jaks ie bardzo w nim szarpie ale nie tak ze cala reka mu wychodzi tylko tak nimi wierci ze az do szyjki sobie dosięga dłońmi, nie wiem jak to wytlumaczyc :/ zaraz moze mi sie uda wstawic fotke DSC01365.jpg
 
Niebywale... troche Ci wspolczuje, bo nasze zycie sie znacznie poprawilo po Woombie i szkoda, ze Ty tego nie doswiadczylas ;/ moje przyjaciolki tez super zadowolone. Ale, jak widac, kazdy dzieciaczek ma inaczej :(
 
nie słyszałam aby cocoonababy miał zmniejszać zadrapania. napisałam, że w moim przypadku zgodnie z informacją producenta spełniał swoje funkcje m.in.zminimalizował odruchy moro, kompletnie wykluczył ulewanie (a w razie ulania dziecko nie udławiłoby się). ponadto dziecko czuło się w tym bezpiecznie i mogło spać wszędzie tam gdzie ja w tym czasie coś robiłam (kuchnia, salon itp.). układ genialny dla bioderek (wg położnej). uważam też, że dzięki kokonowi dziecko bardzo szybko zaczęło radzić sobie z trzymaniem i przekładaniem w rączkach zabaweczek. wracając do tematu forum - dla mnie niezwykle pomocny, bo dziecko spało w tym jak miś, który zapadł w zimowy sen. dosłownie wszędzie, a od drugiego miesiąca do 5 rano bez pobudki. kokon wkładałam z najedzoną dzidzią do łóżeczka.
 
Jaś ma prawie 6 miesięcy i jak już w 4 miesiącu sypiała czasem 4 godziny tak teraz budzi się co 12 godziny. myślę że to przez ząbkowanie, bo ząbkuje ale jeszcze nic nie widać
 
reklama
Do góry