Hej Kochana. Bardzo Ci wspolczuje straty maluszka. Ja podobnie jak Ty straciłam maluszka. U mnie był 12tc 6 d więc dzień i byłby 13 tc. Tyle że u mnie zaczęło się od przeziębienia i bakterii w szyjce macicy co doprowadziło do sepsy. Trafiłam do szpitala zrobili mi usg dzieciatko żyło, ruszalo się a 2 godziny później miałam je w rękach. Ból i płacz straszny. Na badania histopatologiczne czekałam 8 tyg bo były święta Bożego Narodzenia potem nowy rok i dlatego się przesunelo. Z tych badań wynikło że była to dziewczynka. Poronienie sepstyczne ( zdarza się raz na 5 lat) stan zapalny, jakieś ropnie i już nie pamiętam co. Poprostu miałam tak zaawansowana sepse że to ona wywołała poronienie. I zle dobrany antybiotyk przez lekarza rodzinnego. Miesiączkę dostałam po miesiącu i 2 dniach. Poronilam 6 grudnia a teraz w marcu znów się udało. Lekarze mówili żeby najlepiej poczekać 3 cykle ze staraniami po zabiegu i tak zrobiliśmy. Oczywiście pytałam dlaczego że jedni nie czekają i zachodzą a gin do mnie ze zdąży się wszystko w macicy zagoic i że czasem robią się zrosty lub torbiele a jak się zagoi to dzidziuś będzie miał lepszy start w brzuszku. Co do grobu dziecka utraconego to naprawdę polecam mi to mega dużo dało jak poszłam posiedzialam i poplakalam sobie naprawdę ulżyło. Nie mogłam tego grobu znaleźć ale nie odpuscilam. Chodziłam to psychologa ale nic mi to za bardzo nie dało teraz jak na patrzę. Mój mąż kupił mi ogromnego anioła który wierzę że czuwa teraz nade mna oczami mojej kruszynki. A jeszcze odnośnie badań genetycznych jeśli pobrali materiał do podania w szpitalu to możesz zrobić w każdej chwili badania genetyczne. Wypożycza się płytkę parafinowa z materiałem genetycznym z histopatologii i zawozi do badania potem ja dodajesz bo szpital ma obowiązek to przechowywać. Więc to nic straconego. Może warto je wykonać? Czasem jakąś blachostka wywołuje u nas to całe cierpienie i ból. Trzymaj się Kochana i nie poddawaj. Trzymam kciuki ❤
[/QUOTE
U mnie podobnie w wyniku badania histopatologicznego były zmiany zapalne, zgorzelinowe. Ale nie byłam przeziębiona, nie było żadnych objawów. Poroniłam w 12 tc. Powiedz mi czy w kolejnej ciąży lekarz zalecił Ci profilaktycznie jakieś leki aby uniknąć podobnej sytuacji?