reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Okres po poronieniu

Hej,

Kiedy dostałyście pierwszy okres po wczesnym poronieniu? U mnie beta od początku nie przyrastała prawidłowo, ale poroniłam dopiero pod koniec szóstego tygodnia. Teraz mam 20dc i organizm dopiero powoli dochodzi do siebie (na początku strasznie leciały mi włosy, wysypało mi silniejszy niż zwykle trądzik i ogólnie czułam się ciągle zmęczona). Myślałam, że po poronieniu na tak wczesnym etapie mogę się spodziewać „normalnego” zachowania organizmu tj. że okres będzie za jakieś 1,5tyg ale póki co nic na to nie wskazuje 🤷🏼‍♀️ jak było u Was? Nie miałam zabiegu ani tabletek, oczyściłam się sama.
Ja dostałam po 4 tygodniach 🙂 i później przez 5 miesięcy miałam o 3 dni krótsze cykle 🙈 później zaszłam w donoszoną ciążę
 
reklama
Hej, ja poroniłam dokładnie miesiąc temu, 17 sierpnia (miał być Synek 😪 zrobiliśmy testy na określenie płci)... Nie spodziewałam się tego, bo poprzednie dwie ciążę książkowe, donoszone i w ogóle wszystko ok... Póki co nie dostałam @, w międzyczasie, dokładnie po 12 i 14 dniach były stosunki bez zabezpieczeń.... Wydaje mi się że około 4 września była owulacja (albo sobie wmawiam) i teraz nie wiem, testy wychodzą różnie, na jednym mi się wydaje że jest cień kreski, na drugim że nie ma nic... Czy to jest możliwe żebym zaszła w ciążę...? Wiem że teoretycznie wszystko jest możliwe, ale nie chce sobie robić zludnych nadziei...
 
Hej, ja poroniłam dokładnie miesiąc temu, 17 sierpnia (miał być Synek 😪 zrobiliśmy testy na określenie płci)... Nie spodziewałam się tego, bo poprzednie dwie ciążę książkowe, donoszone i w ogóle wszystko ok... Póki co nie dostałam @, w międzyczasie, dokładnie po 12 i 14 dniach były stosunki bez zabezpieczeń.... Wydaje mi się że około 4 września była owulacja (albo sobie wmawiam) i teraz nie wiem, testy wychodzą różnie, na jednym mi się wydaje że jest cień kreski, na drugim że nie ma nic... Czy to jest możliwe żebym zaszła w ciążę...? Wiem że teoretycznie wszystko jest możliwe, ale nie chce sobie robić zludnych nadziei...
Testy mogą wychodzić pozytywne, bo hormony jeszcze nie spadły. W sumie to nie wiesz, czy była owulacja, czy nie. Lepiej sprawdzić betę i zobaczyć czy rośnie czy spada
 
Testy mogą wychodzić pozytywne, bo hormony jeszcze nie spadły. W sumie to nie wiesz, czy była owulacja, czy nie. Lepiej sprawdzić betę i zobaczyć czy rośnie czy spada
Wiem, ale się boję... Jeśli do przyszłego tygodnia będą wychodzić pozytywne, a @ nie przyjdzie to zrobię 🙈 tu chodzi też o takie wewnętrzne "przeczucie", coś w stylu kobiecej intuicji, chociaż też wiem, że na takim etapie kobieta lubi sobie wmawiać pewne rzeczy... Niemniej jednak ta niepewność jest okropna... 🙈
 
Hej, ja poroniłam dokładnie miesiąc temu, 17 sierpnia (miał być Synek 😪 zrobiliśmy testy na określenie płci)... Nie spodziewałam się tego, bo poprzednie dwie ciążę książkowe, donoszone i w ogóle wszystko ok... Póki co nie dostałam @, w międzyczasie, dokładnie po 12 i 14 dniach były stosunki bez zabezpieczeń.... Wydaje mi się że około 4 września była owulacja (albo sobie wmawiam) i teraz nie wiem, testy wychodzą różnie, na jednym mi się wydaje że jest cień kreski, na drugim że nie ma nic... Czy to jest możliwe żebym zaszła w ciążę...? Wiem że teoretycznie wszystko jest możliwe, ale nie chce sobie robić zludnych nadziei...
hej, ja badałam sobie betę (od początku miałam nieprawidłowe przyrosty i bałam się pozamacicznej) i dopiero jak beta spadła do 4,4 to uznałam, że ciąży nie ma. Najlepiej zbadaj betę i po dwóch dniach sprawdź przyrost, jak jest niska wartość ale rośnie to bardzo możliwe, że jesteś w kolejnej ciąży. U mnie była beta 50, następnego dnia zaczęło się poronienie a po 3 dniach beta wynosiła juz 4z
 
hej, ja badałam sobie betę (od początku miałam nieprawidłowe przyrosty i bałam się pozamacicznej) i dopiero jak beta spadła do 4,4 to uznałam, że ciąży nie ma. Najlepiej zbadaj betę i po dwóch dniach sprawdź przyrost, jak jest niska wartość ale rośnie to bardzo możliwe, że jesteś w kolejnej ciąży. U mnie była beta 50, następnego dnia zaczęło się poronienie a po 3 dniach beta wynosiła juz 4z
U mnie, jak to lekarz określił, od początku coś mu się nie podobało, zrobił mi wszystkie badania, podtrzymywał, ale widać coś się gdzieś zadziało na pewnym etapie i stało się 😪 30ego do niego idę z wynikami histopatologicznymi to może się czegoś dowiem, o co chodziło. Stwierdził że w moim przypadku to była kwestia przypadku, bo on nie widzi u mnie żadnych problemów 🤷
 
U mnie, jak to lekarz określił, od początku coś mu się nie podobało, zrobił mi wszystkie badania, podtrzymywał, ale widać coś się gdzieś zadziało na pewnym etapie i stało się 😪 30ego do niego idę z wynikami histopatologicznymi to może się czegoś dowiem, o co chodziło. Stwierdził że w moim przypadku to była kwestia przypadku, bo on nie widzi u mnie żadnych problemów 🤷
Godzinkę temu zauważyłam bardzo jasno różowe plamki na papierze toaletowym, dodam że od dwóch, może 3 dni mam mega parcie na pęcherz ale nic mnie nie boli przy oddawaniu moczu, dodatkowo lekkie mdłości (od po południa) ból głowy... Możliwe że to plamienie implantacyjne? Przy poprzednich ciążach go nie miałam, no ale może po poronieniu organizm już reaguje inaczej... Ehhh...
 
reklama
Godzinkę temu zauważyłam bardzo jasno różowe plamki na papierze toaletowym, dodam że od dwóch, może 3 dni mam mega parcie na pęcherz ale nic mnie nie boli przy oddawaniu moczu, dodatkowo lekkie mdłości (od po południa) ból głowy... Możliwe że to plamienie implantacyjne? Przy poprzednich ciążach go nie miałam, no ale może po poronieniu organizm już reaguje inaczej... Ehhh...
zbadaj beta hcg i po dwóch dniach przyrost. Będziesz miała pewniejszy obraz tego, co się dzieje
 
Do góry