Elżbietka
mother of two sons&angel
Marcia , witam i gratuluje fasolki!!! dawaj nam tu potrzebujących fluidu ciążowe, bo rozchodząs ie jak świeże bułeczki ;D 
reklama
Majeczka
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2005
- Postów
- 606
Marcie gratuluje fasolki!! -
choc szczerze mowiac na twoim miejscu sprobowalabym zastestowac jeszcze za kilka dni... jesli chodzi o test Quik View mam zle doswiadczenie ...Robilam ten test ze 2 cykle temu i wyszla slaba keseczka cieszylam sie jak dziecko ale po kilku dniach juz inny test pokazl ale tylko jedna ;-((( na innych forach dziewczyny pisza ze mialy podobne historie z tym testem.
LANA glowa do gory bedzie dobrze!!!
Ja mam dzis 13 dzien po owulacji i nie wiem dlaczego juz zaczelam juz plamic....Do tego bole @ i fatalne samopoczucie psychicznie bo mialam taka nadzieje..;-(((((
A!!! I jeszcze znalazlam odpowiedz na pytanie o implantacje.
Implantacja zaczyna sie od momentu, gdy pozbawiona oslonki przejrzystrej blastocysta zblizy sie do endometrirum i komorki trofolastyczne swymi kosmkami polacza sie z mikrokosmkami komorek nablonka blony sluzowej macicy. Zagniezdzanie zrozpoczyna sie wtedy gdy blasctycysta ma najprawdopodobniej piec i pol do szesciu dni (wczesna implantacja). Prawidlowym miejscem implantacyjnym jest gorna sciana trzonu macicy.........Okolo 11-12 dnia blastocysta jest calkowicie zatopiona w warstwie zbitej endometrium, a w miejscu jej wnikniecia powstaje skrzep krwi, ktory wkrotce zostaje pokrytyy przez nablonek. W trym okresie u niektorych kobiet pojawia sie krwawienie, ktore nazywa sie kwawieniem implantacyjnym..
choc szczerze mowiac na twoim miejscu sprobowalabym zastestowac jeszcze za kilka dni... jesli chodzi o test Quik View mam zle doswiadczenie ...Robilam ten test ze 2 cykle temu i wyszla slaba keseczka cieszylam sie jak dziecko ale po kilku dniach juz inny test pokazl ale tylko jedna ;-((( na innych forach dziewczyny pisza ze mialy podobne historie z tym testem.
LANA glowa do gory bedzie dobrze!!!
Ja mam dzis 13 dzien po owulacji i nie wiem dlaczego juz zaczelam juz plamic....Do tego bole @ i fatalne samopoczucie psychicznie bo mialam taka nadzieje..;-(((((
A!!! I jeszcze znalazlam odpowiedz na pytanie o implantacje.
Implantacja zaczyna sie od momentu, gdy pozbawiona oslonki przejrzystrej blastocysta zblizy sie do endometrirum i komorki trofolastyczne swymi kosmkami polacza sie z mikrokosmkami komorek nablonka blony sluzowej macicy. Zagniezdzanie zrozpoczyna sie wtedy gdy blasctycysta ma najprawdopodobniej piec i pol do szesciu dni (wczesna implantacja). Prawidlowym miejscem implantacyjnym jest gorna sciana trzonu macicy.........Okolo 11-12 dnia blastocysta jest calkowicie zatopiona w warstwie zbitej endometrium, a w miejscu jej wnikniecia powstaje skrzep krwi, ktory wkrotce zostaje pokrytyy przez nablonek. W trym okresie u niektorych kobiet pojawia sie krwawienie, ktore nazywa sie kwawieniem implantacyjnym..
Dzięki za dobre słówko. Trochę za wcześnie zatestowałam ale chciałam widzieć czy mogę sobie coś zaaplikować na te moje złe samopoczucie. A tu taka niespodzianka!!!Powtórzę test za klika dni i mam nadzieję, że winik będzie taki sam tylko lepiej widoczny ;D.
Lana chciałam Ci powiedzieć, że bardzo mi przykro ale głowa do góry. Jak widzisz worek z fasolkami rozsypał się na dobre i napewno każdą z nas obdzieli sprawiedliwie. Korzystając z okazji chciałam wszystkim przyszłym mamusiom pogratulować fasoleczek z całego serducha a wszystkim starającym się kobitkom jak najszybszego zaciążenia. Rozmnażajmy sie!!! : : Ja moja radość trzymam jeszcze na wodzy. W życiu różnie to bywa...Całuski :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*
Lana chciałam Ci powiedzieć, że bardzo mi przykro ale głowa do góry. Jak widzisz worek z fasolkami rozsypał się na dobre i napewno każdą z nas obdzieli sprawiedliwie. Korzystając z okazji chciałam wszystkim przyszłym mamusiom pogratulować fasoleczek z całego serducha
a wszystkim starającym się kobitkom jak najszybszego zaciążenia. Rozmnażajmy sie!!! : : Ja moja radość trzymam jeszcze na wodzy. W życiu różnie to bywa...Całuski :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*Czesc dziewczyny, widze, ze coraz wiecej testujacych i niepewnych swego stanu
Ja tez ciagle jeszcze nie wiem, @ na razie nie ma a temperatura nie spada. Chyba jutro zatestuje. Moj mezczyzna nie wierzy, ze to dzidzia, wiec tylko testem mu udowodnie. Ale powiem szczerze zaczelam miec watpliwosci... zoladek juz sie nie daje tak we znaki, piersi niby wielkie ale nie bola.. moze to wszystko przez stres egaminacyjny...sama nie wiem. Ale tez mam tak jakby ciagle mokro, ze wydaje mi sie ze to juz @ przyszla i biegam ciagle do lazienki sprawdzic i sluz tez bialy...hmmm.. Ale pewnie okaze sie tak jak u LANY.
ELZBIETKO, wlasciwie to nie staralismy sie... Ja niedawno odstawilam hormony i mielismy plan, zeby jeszcze poczekac, ale jakos tak wyszlo. Mam tylko nadzieje, ze jesli to dzidzia daje o sobie znac to nic jej(albo im ;D ) przez hormony nie bedzie.
W kazdym razie zawczasu przesylam fluidki, a jutro sie okaze czy prawdziwe czy urojone
Ja tez ciagle jeszcze nie wiem, @ na razie nie ma a temperatura nie spada. Chyba jutro zatestuje. Moj mezczyzna nie wierzy, ze to dzidzia, wiec tylko testem mu udowodnie. Ale powiem szczerze zaczelam miec watpliwosci... zoladek juz sie nie daje tak we znaki, piersi niby wielkie ale nie bola.. moze to wszystko przez stres egaminacyjny...sama nie wiem. Ale tez mam tak jakby ciagle mokro, ze wydaje mi sie ze to juz @ przyszla i biegam ciagle do lazienki sprawdzic i sluz tez bialy...hmmm.. Ale pewnie okaze sie tak jak u LANY.
ELZBIETKO, wlasciwie to nie staralismy sie...
Ja niedawno odstawilam hormony i mielismy plan, zeby jeszcze poczekac, ale jakos tak wyszlo. Mam tylko nadzieje, ze jesli to dzidzia daje o sobie znac to nic jej(albo im ;D ) przez hormony nie bedzie. W kazdym razie zawczasu przesylam fluidki, a jutro sie okaze czy prawdziwe czy urojone
Moniqa
i moje dwie połówki :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 8 273
LANA slonko przykro mi ze nie wyszlo jak bysmy wszyscy chcieli mam nadzieje jednak ze niebawem bedzie tak jak "byc powinno" czego Ci zycze bo nie ma nic piekniejszego jak fasolka u osoby ktora tak bardzo jej pragnie
Marcia trzymam kciuki abys za 2-3 dni zobaczyla II na tescie
Tekla testuj testuj - czekamy z niecierpliwoscia na wyniki trzymam piastki
mam nadzieje jednak ze niebawem bedzie tak jak "byc powinno" czego Ci zycze bo nie ma nic piekniejszego jak fasolka u osoby ktora tak bardzo jej pragnie Marcia trzymam kciuki abys za 2-3 dni zobaczyla II na tescie
Tekla testuj testuj - czekamy z niecierpliwoscia na wyniki
trzymam piastki 
Implantacja zaczyna sie od momentu, gdy pozbawiona oslonki przejrzystrej blastocysta zblizy sie do endometrirum i komorki trofolastyczne swymi kosmkami polacza sie z mikrokosmkami komorek nablonka blony sluzowej macicy. Zagniezdzanie zrozpoczyna sie wtedy gdy blasctycysta ma najprawdopodobniej piec i pol do szesciu dni (wczesna implantacja). Prawidlowym miejscem implantacyjnym jest gorna sciana trzonu macicy.........Okolo 11-12 dnia blastocysta jest calkowicie zatopiona w warstwie zbitej endometrium, a w miejscu jej wnikniecia powstaje skrzep krwi, ktory wkrotce zostaje pokrytyy przez nablonek. W trym okresie u niektorych kobiet pojawia sie krwawienie, ktore nazywa sie kwawieniem implantacyjnym..
to wlasnie o tym endometrium mowila mi pani doktor!!!moze jednak sie uda skoro je mam??!!
to wlasnie o tym endometrium mowila mi pani doktor!!!moze jednak sie uda skoro je mam??!!
niestety...wlasnie dostalam strasznych skurczy i boli...polal sie potok krwi...boli niesamowicie...strasznie zle sie czuje wiec ide sie klasc...teraz dopiero poczulam ze stracilam moja fasolke...i ciesze sie jedynie z tego ze teraz... a nie jak dawniej...tak mi przykro...jeszcze raz wam dziekuje...i mojemu ukochanemu mezykowi...ze byliscie i mysleliscie!!caluje!!i sciskam!!
reklama
