reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Cześć dziewczyny:-)
A u mnie ból brzucha od wczoraj ,(teraz troche złagodniał):dry:. Powinnam się w no-spe zaopatrzyć:-).
Jest mi niedobrze i kręci mi sie w głowie-bajka:dry:
Wczoraj pani w sklepie powiedziała że marnie wyglądam
A co tam w szerokim świecie??
 
reklama
kule mele ten twój poprzedni pościk to jakby o mnie;-) jutro kupuje test- ten bobo test jest czuły tak?? a propo zawrotów głowy to ja dziś dwa razy tak miałam że myślałam, że zemdleje:szok: ale tak w myślach zwalam to na upał (mam teraz nową taktykę;-): wypieram wszelkie "ciążowe" objawy, żeby w przypadku ewentualnych dwóch kreseczek być bardziej zdziwiona, a jak nie wyjdą to żeby mniej bolało). Czasami żałuje, że się na początku zabezpieczałam i poprostu nie wpadłam bo te stranie się celowe to ciężka sprawa;-):baffled:
 
Ja bym już dawno w aptece była:-D.
Jak wyjdzie Ci pozytywny test to zrób od razu bhcg i następnego dnia powtórz ,żeby sprawdzić czy maluch się dobrze rozwija.Przez plamienie myśle że lekarz zaleciłby to samo :tak:
Przespałam się i troche lepiej się czuję,ale w zamian jest mi strasznie duszno:dry:
Kurcze mam kosmiczne zatwardzenie od tygodnia i nic nie pomaga,nawet kawa rano nie działa:baffled:
 
Ostatnia edycja:
Dzięki za rady:-) wiesz co ja też jestem ciekawa ale tak bardzo sie boje rozczarowania, że odwlekam tan moment:-( no poziomki powiem ci, że jak nie fasolka to nie wiem co innego może u Ciebie być bo objawy masz książkowe:-)
 
Mam nadzieję:-) jutro kupie test i zrobie we wtorek rano.
Nie dziwie się że odwlekasz,ja jestem bardziej niecierpliwa:-D
Do moich objawów dodam jeszcze zgage:dry:
 
zrobiłam właśnie test i jedna krecha:-( nie wiem o co chodzi bo chyba tego jak się czuje sobie nie wymyśliłam:szok: wiecie co ja juz cała głupia z tego jestem!!! Moje ciało chyba nigdy nie robiło mnie aż tak w konia!! Czy to, że dziś rano o mało nie zwymiotowałam na widok kanapki też sobie wymyśliłam.? Ale ja jestem juz wściekła:wściekła/y: a jak wy się czujecie dziewczyny??
 
hej laseczki. ja mialam sobie odpoczac w weekend w gorach. ale sie nie dalo czulam sie fatalnie mam jakies uczulenie i kichalam non stop wszyscy mysleli ze jestem chora a ja sie wogole nie czuje jak chora.. a cala rodzinka mi trula ze im sie nie podobam ze zle wygladam blada jak sciana jestem...a ja chodzilam i sie krecilam bo nie wiedzialam co ze soba zrobic brzuch mnie bolal w glowie sie krecilo i mi nie dobrze bylo ze masakra ale nic nikomu nie mowilam ze to moze fasolinka bo nie chce narazie:) tylko Wy wiecie jakie podejrzenia mam. Dzisiaj sie wcale lepiej nie czuje. A nawet moja ciocia wczoraj stwierdzila ze moze w ciazy jestem..a moja mama mowi zmierz temperatute a ja 37,5 a onha mi aspiryne:szok: a ja sie bronilam jak lwica bo mojej fasolince chciala zaszkodzic:szok: bylam slaba strasznie i dzisiaj jest wcale nie lepiej. kuzynka mi powiedziala ze mam piersi jak dzwony heheh fakt w staniki sie swoje nie mieszcze:O ale mam nadzieje ze sie nie nakrecam czekac do piatku trzeba zadnych testow nie robie bo czuje sie jak w ciazy a jak nie jestem to przynajmniej jeszcze troche sie tym stanem naciesze:-(
 
Cześć dziewczyny:-)
Kamia szoruj do lekarza:tak:,ja jutro ide bez względu na wynik testu,moje ciało mówi tak zobaczymy co na to gin.
Karolciak ,moje piersi też się nie mieszczą w staniku:-).
Cały dzień jade na nospie tak mnie brzuch boli i jestem nieprzytomna:baffled:
Zgaga mnie męczy okrutnie :dry:
 
reklama
byłam dziś u mojej gin i niestety okazało się, ze fasolki nie ma:-( ale naprawdę fajnie ze mną podgadała, dała parę ciekawych rad jak wyluzować a jak usłyszała, że korzystałam z testów owulacyjnych to skwitowała to tak: "proszę pani 20 latki nie muszą kochać się na zawołanie z testem w jednym ręku a termometrem w drugim. proszę nie robić mężowi ciśnienia (;-)) a samej wrzucić na luz i na pewno się uda. Z doświadczenia wiem, że kiedy kobiety zaczynają starać się od dziecko to zaraz zaczynają się problemy z cyklem itp. a tak wcześniej nawet nie zauważają, że mają cykl tdt." trochę mi dała do myślenia więc zaczynam nowy etap: SPOKOJNEGO (akurat) SPONTANICZNEGO (no może) WYLUZOWANEGO (to będzie najtrudniejsze) starania się o dzidziusia:-) od dziś KONIEC z nerwowym oczekiwaniem (wiem, że długo nie wytrzymam;-)) karolciak22 jak widzę cała rodzinka zgodnie zauważa pewne zmiany;-) więc wiesz jak powiadają :miliony nie mogą się mylić:-) poziomki daj jutro koniecznie znać co ci powiedział lekarz:-)
 
Do góry