reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

MARY-BETH- na pocieche napisze Ci,ze my zaczelismy budowe jak ja bylam w ciazy i wprowadzilismy sie z 8m-czna Zuza prawie na gole betony w maju i przez lato zrobilismy sobie bardzo duzo i ciaza w niczym nie przeszkadzala,poprostu mąż wiecej sam zalatwial:tak:ale nie jest to niemozliwe;-)takze nieodkladaj za daleko starań;-):-DSLOMIANA WDOWA- pozdrawiam goraco i daj znac o wizycie co tam u dzidzi slychac:tak:
 
reklama
no u mnie jest aktualnie podobnie tylko mąż pracuje, ja jestem na etapie zmiany pracy, ale jakoś tak wyszło na luzie.. i może to pomogło, brak stresów zawodowych i myślenia o dzicku że zaskoczyło :)no ale to kazdego indywidualna sprawa :) buziaki mary -beth

Ojej, dziewczyny! :-) Z radością czytam Wasze posty!!! :-):-) Normalnie mnie przekonujecie! Muszę pogadać z moim chłopakiem. W zasadzie nasza sytuacja nie jest znów taka niestabilna. Tylko ja zawsze ambitna byłam i nie chciałam być na czyimś utrzymaniu - wiecie, niezależność. Stąd, posiadanie pracy jest dla mnie bardzo logiczne. Ale teraz przeżywam wypalenie zawodowe i cieszę się jak nic, że rzuciłam moją pracę i że już tylko 2 miesiące mi tam zostały... :-) Więc może faktycznie to dobry moment... ;-)
 
MARY-BETH- na pocieche napisze Ci,ze my zaczelismy budowe jak ja bylam w ciazy i wprowadzilismy sie z 8m-czna Zuza prawie na gole betony w maju i przez lato zrobilismy sobie bardzo duzo i ciaza w niczym nie przeszkadzala,poprostu mąż wiecej sam zalatwial:tak:ale nie jest to niemozliwe;-)takze nieodkladaj za daleko starań;-):-D

Pocieszające to, co piszesz! :-) Dzięki! :tak: Chyba nie ma co odwlekać! :-)
 
MARY-BETH- pewnie ze nie ma co odwlekac:tak:zobaczysz,ze wszystko sie ulozy a dzieci nie sa wcale takie delikatne:-D:-D:-DZuza dostala jesc i spala na ogrodzie w wozku a my robilismy w domu a jak sie obudzila to wystawialam Jej kojec i sie bawila-byla na powietrzu i caly czas sie cos dzialo wiec patrzyla z zaciekawieniem a my dzialalismy-naprawde wszystko da sie ogarnac:tak::tak::tak::tak:TAK WIEC POWODZENIA( A NA MARGINESIE U NAS TEZ SAM MĄŻ PRACUJE)
 
powiem tylko tyle że jak dostałam dobrą posade to mąż chciał a ja nie i nie potrzebnie odłożyłam to na wieczne N ale potem sama zachciałam i zaczeły się problemy, nie ma co czekać, to samo mówie mojej siostrze ktora ma teraz 26 lat i czeka aż jej hmmm "chłopak" skończy studia za 4 lata chyba czy 5 nie wiem :/ ale to pokiełbany pomysł jak na to patrze - oczywiście opierając sie na moim przykładzie. znam takie które tyylko na samą mysl dziecko już są w ciązy :O.
No nic pozdrawiam mary-beth.
mama05 wizyte u gina mam 05.05 :D wtedy dam znac co i jak :) Buziaki!!
 
palilissa
Nie ma co sobie wmawiać że coś jest nie tak. Ja byłam u ginekologa miesiąc temu prawie i jest wszystko w porządku jak na razie. Powiedział mi że jeśli przez 5 cykli nic nie wyjdzie to należy porobić dokładniejsze badania. Nie koniecznie musi być to nasza wina, może to być coś nie tak z naszym partnerem.
 
No i @ przyszła dziś :( Trudno.. Może następnym razem :)

Jadzia21: trzymam kciuki za fasolke :* Daj znać jak zrobisz test :)
mary-beth: nie martw się Kochana :* Jak nie teraz, to na pewno za niedługo zostaniesz mamusią :) :* Pozdrawiam dziewczynki :)
 
Kurcze nie mogę się doczekać by zrobić ten test, ciągle myślę i zastanawiam się czy jest coś tam w środku. Dzisiaj jakoś mi się tak biust powiększył, skóra napięta i jakieś takie ciepłe są. Nie wiem czy zawsze tak miałam przed @ czy to z innego powodu...
 
reklama
Do góry