reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Właśnie ja też rozważam mały "wyskok" do apteki po test, bo w sumie robiłam tylko jeden, więc nie zaszkodzi chyba powtórzyć.. Pomyślę jeszcze :p
Miłego dnia wszystkim Mamusiom (obecnym i przyszłym) życzę :-D
 
reklama
proponuję powtórzyć test, ale nie dzisiaj a najwcześniej jutro :) z porannego moczu ;)
i trzymam mocno kciuki!
 
Szczerze mowiac to ja niedawno zobaczylam upragnione dwie kreseczki ...i wciaz nie mam objawow :-D

Gdybym nie widziala na wlasne oczy wynikow dwuch pozytywnych testow to wciaz wypatrywalabym @

Moj jedyny objaw to lekkie pobolewanie podbrzusza i delikatny bol piersie przy dotyku (a wiec dokladnie jak na @). Brak mdlosci, zachcianek, wyczulonego wechu ...

Takze dziewczyny bedeace tuz przed @ ...jedyne czego mozemy byc pewne to nadzieji :-)
 
heh :) dziewczyny bardzo was proszę o opinię na temat jednej kreseczki. zaczynam wariować :) wyszła blada, czytalam, że jeśli nawet ta kreska jest ledwo widoczna to jest ciąża. a co wy o tym myślicie ? :)[/quo

na moim pierwszym tescie wyszla tez blada kreska, wieczorem na drugim juz wyrazniejsza, a na trzech pozostalych juz bardzo wyrazne kreski:-D co mnie cieszy ogromnie teraz czekam na wyniki moczu z osrodka zdrowia. mam nadzieje ze wszystkie te testy potwierdza sie:tak:
 
Witam, wiem że nie zabrzmi to zbyt pomyślnie, ale ja właśnie dzięki tej bladej kresce przeżyłam zbyt dużo stresu z mężem, nie ma co się nakręcać. Pewnie zależy w jaki dzień jest robiony test. Ja robiłam w pierwszy dzień okresu, którego nie było, była słaba linia, a parę dni później pojawił się okres.Potem sie dowiedziałam, że bywają naturalne poronienia na początku i po prostu trzeba przeczekać te kilka dni po okresie bo jajeczko często nie daje rady.
 
Dwa testy potwierdziły mi ciąże, bardzo się z tego cieszę, że coś się udało w końcu,:))ale ciągle pobolewa mnie jajnik, tzn. codziennie przez jakiś czas, nie wiem czy tak to bywa? Wybieram się niedługo do lekarza, ale może ktoś miał takie objawy na początku, boję się że coś może być nie tak.
 
Hej dziewczyny, pomóżcie, doradźcie, powiedzcie co myślicie...

Otóż było to tak:
14.10 - 18-10 ostatni okres
1.11 - 7.11 codzienne "przytulanki" z małym wypadkiem po drodze... (gumka została w środku;-))... odtąd nerwy.......
18.11 negatywny test ciążowy
....19.11 ciągły brak okresu

Nie chciałam się niepotrzebnie rozwijać długim i zawiłym tekstem i mam nadzieję, że jest to jasne przedstawienie sprawy. Pomimo, że jeszcze nie na teraz planowaliśmy dziecko, jednak bardzo cieszylibyśmy się gdyby się udało... :tak:Co radzicie? Powtórzyć test na kilka dni?:nerd: Dla ułatwienia dodam, że to 37 dzień mojego cyklu. Choć zawsze miewałam przedłużone cykle ten wydaje się być naprawdę długi. Nie wiem czy to autosugestia, ale mam wszystkie pierwsze objawy ciąży (podwyższona temp., senność, częste siusiu), no ale test był negatywny... Jak mnie diagnozujecie?:):confused:
 
Witam kitka mysle ,ze moze zrob sobie jeszcze jeden test, najlepiej z samego rana nadczczo. A jak nadal nie bedziesz maila okresu to raczej radze udaj sie do ginekologa. A chyba zdolalas wyciagnac ta prezerwatywe ?

A co do wczesniejszego tematu, ja moge podzielic sienswoim doswiadczeniem. Mianowicie mialam przeczucie ze moge byc w ciazy, wiec zrobilam sobie test wieczorem okolo 2, 3 dni po spodziewanym okresie i wyszedl mi pozytywny, dla potwierdzenia kolejny zrobilam rano nadczczo, zebym byla pewniejsza i wyszedl mi pozytywny. Nie zdazylam jeszcze pojsc do ginekologa o 100% potwierdzenie, a kilka dni po tescie pojawilo sie krwawienie. Ja bedac intuicyjnie pewna pojechalam do szpitala i tam musialam zostac na tydzien na duphastonie i czyms jeszcze aby podtzymac ciaze (nue pamietam juz), bo tam na kontroli usg ginekolog powiedzial, ze widzi pecherzyk :-) No i tak po powrocie do domu i kontroli swojego ginekologa bylam do konca 3-go miesiaca na luteinie , a 6.01.2006 urodzilam zdrowego duzego synka :) i teraz lata wszedzie jak szalony : D wiec moze da sie jednak uniknac tego naturalnego poronienia, jak w miare wczesnie sie wykryje ciaze /?
Jezeli nie krwawisz to wszystko powinno byc w porzadku, ale dla wlasnej pewnosci powiedz ginekologowi o swoich zmartwieniach :) Na pewno bedzie dobrze> Zycze szczescia. Pozdrawiam
 
reklama
Cześć :) Pierwszy raz jestem na takim forum... Bardzo mi się podoba to, że istnieją takie fora... Człowiek może się podzielić radościami, smutkami uświadamia sobie, że nie jest sam a wręcz przeciwnie wiele osób ma podobne problemy... Ale do czego zmierzam :) Jestem młodą mężatką :) mimo iż z moim obecnym mężem jesteśmy ze sobą "kupę" lat.Ostatnio po raz pierwszy zaczęliśmy robić pierwsze kroki w celu powiększenia rodzinki :) Nie wiem czy to psychika zadziałała czy co ale czytając wasze objawy wydaje mi się że mogę być w ciąży. Od przypuszczalnego "zapłodnienia" minęło by wówczas 11 dni czy to możliwe abym miała objawy? Robiłam test ale kilka 6 dni po wyszedł negatywnie i w sumie się nie dziwię w gorącej wodzie kąpana jestem :) Wydaje mi się, że robi mi się trochę niedobrze choć nie jest to jakoś bardzo nasilone, boli mnie brzuch jak na okres i piersi ale tak jak zawsze... Nie chce się rozczarować zainwestuję w kolejny test może po 11 niach już coś pokazać?? Mam nadzieję ze miło mnie przyjmiecie do grona "Przyszłych mam ' :)
 
Do góry