A
anusieńka
Gość
kajunia pisze:mila dziewczyny mają zupełną rację wię głowa do góry!!!!
ja postanowiłam dać na luz, skasowałam suwaczek (chociaż wiem, że za 10 dni mam owulację), nie mierzę tempki, nie będę badać śluzu, odstawiłam ziółka...więc wszystko w rękach Boga!
Nie wiem jak to robię ale nie myślę o dziecku...nie chcę się więcej stresować!!!
Zobaczymy w grudniu.....
Kamiluś możesz wszystko odrzucić - ale na śluzik patrz- nie wiadomo kiedy będzie owulacja- w ostatnim dniu śluzu -jak go będzie dużo - spróbuj raz- i powinno się udać.Podobno codzienne przytulanko nie jest czasami też wskazane.
Życzę Ci prezenciku fasolinkowego na gwiazdkę.