reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kiedy i jakie pierwsze objawy??

Kami nie zgadadzam sie, ze lepiej chodzic do ginka na kase chorych. Moj przypadek potwierdzil juz wielokrotnie, ze to po prostu zabojstwo ;) Zreszta leczac sie prywatnie w jeden dzien ide do ginka i mam usg od razu lub inne badanie (cytologie mi zrobil od razu i jeszcze cos innego, tylko na wyniki dlugo czekalam) i to w cenie wizyty (50zl) i od razu pomaga, a nie w jeden tydzien do ginka w drugi na usg, na trzeci tydzien znowu do ginka, na czwarty znowu na jakies badanie, na piaty do ginka....
Mimo, ze badania hormonow nie sa tanie to i tak uwazam, ze lepiej jest chodzic prywatnie i prywatnie je robic.
Uwierz mi, ten sam lekarz w przychodni jest kompletnie inny prywatnie, i to znalazlo potwierdzenie juz w wielu przypadkach :)

ale mi niedobrze........... nazarlam sie wczoraj na kolacje wszystkim co widzialam na stole.... bleeee....


a teraz cos weselszego: LILITH WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I SZYBKIEGO ZAFASOLKOWANIA!
Nie martw sie kochana, mam nadzieje, ze bol bedzie mniejszy i wytrzymasz jakos do poniedzialku i wszystko bedzie ok:)
 
reklama
Kami nie zgadadzam sie, ze lepiej chodzic do ginka na kase chorych. Moj przypadek potwierdzil juz wielokrotnie, ze to po prostu zabojstwo ;) Zreszta leczac sie prywatnie w jeden dzien ide do ginka i mam usg od razu lub inne badanie (cytologie mi zrobil od razu i jeszcze cos innego, tylko na wyniki dlugo czekalam) i to w cenie wizyty (50zl) i od razu pomaga, a nie w jeden tydzien do ginka w drugi na usg, na trzeci tydzien znowu do ginka, na czwarty znowu na jakies badanie, na piaty do ginka....
Mimo, ze badania hormonow nie sa tanie to i tak uwazam, ze lepiej jest chodzic prywatnie i prywatnie je robic.
Uwierz mi, ten sam lekarz w przychodni jest kompletnie inny prywatnie, i to znalazlo potwierdzenie juz w wielu przypadkach :)

ale mi niedobrze........... nazarlam sie wczoraj na kolacje wszystkim co widzialam na stole.... bleeee....


a teraz cos weselszego: LILITH WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I SZYBKIEGO ZAFASOLKOWANIA!
Nie martw sie kochana, mam nadzieje, ze bol bedzie mniejszy i wytrzymasz jakos do poniedzialku i wszystko bedzie ok:)

Masz racje jamojemu ginowi na nfz mówie jakie badania musze zrobić a coś co leczy się jednym lekiem przez 2 m-ce chce po naradzie z kolegami przeprowadzić zabieg!!!
K...a załamka!!


Cze laski!! Wykrwawiłam sie w lab i jutro będą wyniki a usg dopiero we wt bo gin ma urlop
 
Dziękuję Mononoke :)
Wczoraj poleżałam jak mówiłam pod kołderką, spałam tylko na pleckach i dziś czuję się na prawdę lepiej. Co prawda bóle nie minęły ani plamienia, ale psychicznie jest dużo lepiej. No i czuję, że łapie mnie jakieś przeziębienie, więc to może od tego :)
 
Dziękuję Mononoke :)
Wczoraj poleżałam jak mówiłam pod kołderką, spałam tylko na pleckach i dziś czuję się na prawdę lepiej. Co prawda bóle nie minęły ani plamienia, ale psychicznie jest dużo lepiej. No i czuję, że łapie mnie jakieś przeziębienie, więc to może od tego :)

Może tak być:) Planujesz coś na dzisiaj czy dalej kołderka???
 
Kami nie zgadadzam sie, ze lepiej chodzic do ginka na kase chorych. Moj przypadek potwierdzil juz wielokrotnie, ze to po prostu zabojstwo ;) Zreszta leczac sie prywatnie w jeden dzien ide do ginka i mam usg od razu lub inne badanie (cytologie mi zrobil od razu i jeszcze cos innego, tylko na wyniki dlugo czekalam) i to w cenie wizyty (50zl) i od razu pomaga, a nie w jeden tydzien do ginka w drugi na usg, na trzeci tydzien znowu do ginka, na czwarty znowu na jakies badanie, na piaty do ginka....
Mimo, ze badania hormonow nie sa tanie to i tak uwazam, ze lepiej jest chodzic prywatnie i prywatnie je robic.
Uwierz mi, ten sam lekarz w przychodni jest kompletnie inny prywatnie, i to znalazlo potwierdzenie juz w wielu przypadkach :)

ale mi niedobrze........... nazarlam sie wczoraj na kolacje wszystkim co widzialam na stole.... bleeee....


a teraz cos weselszego: LILITH WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I SZYBKIEGO ZAFASOLKOWANIA!
Nie martw sie kochana, mam nadzieje, ze bol bedzie mniejszy i wytrzymasz jakos do poniedzialku i wszystko bedzie ok:)

i powiem Ci, ze właśnie z tych powodów co opisałaś chodzę do gin prywatnie i bulę 8 dych za wizytę, ale po prostu denerwuje mnie to, ze niby składki zus płacisz a i tak jak chcesz podleczyć to wszędzie musisz płacić bo inaczej nikt nawet palcem nie kiwnie:wściekła/y:
poziomki to penie słabiutka jesteś jak ci tyle krwi wypompowali co??
 
i powiem Ci, ze właśnie z tych powodów co opisałaś chodzę do gin prywatnie i bulę 8 dych za wizytę, ale po prostu denerwuje mnie to, ze niby składki zus płacisz a i tak jak chcesz podleczyć to wszędzie musisz płacić bo inaczej nikt nawet palcem nie kiwnie:wściekła/y:
poziomki to penie słabiutka jesteś jak ci tyle krwi wypompowali co??
Eeee tylko 1 fiolke;) Ale czje się podle już od jakiegoś czasu wogóle nie mam siły i jestem słaba:(
 
Dziewczyny chciałam się pochwalić że mi sie nie udało ale ale nasza kurka zniosła nam 3 piekne jajeczka i jesteśmy z niej bardzo dumni:))

Jedna z marcóweczek straciła fasolcie w 10 tyg:(( jakie to niesprawiedliwe że dziewczyny które się starają i dbają o siebie (nie p,p itd) a takie ..... zachodzą na potęge:(
 
reklama
Poziomko, gratulacje dla kurki :D

A z tymi stratami to niestety tak jest.. też często o tym myślę i musze przyznać czasem nawet źle myśle o matkach angielskich, te to bez obrazy się chyba dla kasy produkują a dzieci takie brudne chodzą.. tu 3 jest standardem, jedno po drugim.. a inne dziewczyny się starają tyle.. takie sytuację są naprawę przykre :( a jeszcze gorsze właśnie u kobiet zaniedbanych, które później nie dbają i nie myślą w ogóle o swoich dzieciątkach.
 
Do góry