aniii
aaaaa Kotki dwa...
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2006
- Postów
- 2 564
cześć wam dziewczyny. dziś mam chyba dziwny dzień. wszystko mnie irytuje więc muszę się wypisać, chićby nikt tego nie miał czytać. moja koleżanka urodziła chłopczyka w nocy i mimo że jej szczerze gratuluje to też zazdroszczę. ja też chciałabym przytulić mojego robaczka, ukołysać, ucałować. tylko ja zostałam w ciąży...nawet nie czuję ruchów. chciałabym chociaż poczuć jak się wierci. a to już 19 tydz. i nic. wiem, że to może jeszcze za wcześnie ale ja już się nie doczekam. poza tym jakbym czuła ruchy mojego dzieciątka to moze bym bardziej była przekonana że jest wszystko w porządku. a tak to nie wiem. chodzę prywatnie do lekarza a na ostatniej wizycie nawet nie zrobiła usg, za to bierze coraz to więcej kasy. chyba tracę zaufanie do tej pani. napiszcie mi, czy można teraz zmienić lekarza? jak jestem już prawie w połowie ciąży?nie wiem sama co mam robić. nawet za zwolnienioe jej musiałam zapłacić. jejku nie wiem. chyba pójdę się połozyć bo jakaś taka zmęczona jestem. i nic mi się nie chce. tylkop bym jadła. dużo, dużo dużo rzeczy. na wszystko mam ochotę. czasami jak się tak dużo najem to się zastanawiam czy nie zgniotę mojego maluszka... ja już chcężeby się urodził, tzn żeby urodził się w listopadzie, to chcę listopad. nie chcę lata, nie nawidzę tych upałów. trudno żyć w tych tropikach. ale deszczu też nie lubię... idę poleżeć. pa, pa.