reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

karmienie piersią i nie tylko

No dobra, zacznę dym (!!!???)
dajecie maluchom parówki???

Jaki dym loozik ;-)

Cypek jadł do tej pory z 2-3 razy, ale jakoś nie przypadły mu do gustu za to jego siostra uwielbia). A firmy to nie znam, kupowałam w Piotrze i Pawle, poprosiłam o jakieś dobre paróweczki, które by nadawały się dla małego dziecka i miła pani dała nam cielęce paróweczki (możliwe, że były to te same co pisała o nich Agnieszka77).
 
Ostatnia edycja:
reklama
no to chyba faktycznie tylko moja nie je;P
ale na mnie nie zwracajcie uwagi, przez to ze pracowałam w zakładach mięsnych mam lekki wstręt do wędlin;P
 
No dobra, zacznę dym (!!!???)
dajecie maluchom parówki??? jeśli tak to jakie i gdzie są do kupienia?
Tocha je poznała na urlopie nad morzem, (podgryzła od starszej Michaliny) i aż się ślini jak je widzi z daleka. Kupiłam jej wtedy parówki Sokołowa 93% szynki bo był straszny kryzys jedzeniowy, ale mam obiekcje, że daje jej śmieciowe żarcie. a miłość do parówek trwa nadal i na razie nie widać by miało się na "odkochanie".

mój Filip rzadko je ale jak już to mu smakują :tak: zazwyczaj kupowałam takie małe cielęce:-) ale zje max jedną lub pół:)
 
Jasiek uwieeeeelbia parówki. Zje nie więcej niż pół ale ma tak, że je ze 4 dni pod rząd potem 2 tygodnie przerwy i znowu. To wszystko zależy od tego, czy są w domu. Jak są to je, jak nie ma to nie je. Ja kupuję berlinki.
 
U nas leciał gerber dopóki nie zasmakował normalnych parówek. DO dziś zostały mi jeszcze ze 4 słoiczki gerbera, ale chyba już się nie przydadzą. Ja kupuję u benedyktynów, ale jakoś nie zwróciłam uwagi z jakiego mięcha robione - są po 36zeta za kg. No i też je fazami, przez kilka dni i przerwa.
 
reklama
też się wczoraj zastanawiałam czy wy dajecie już parówki...moja Nadia wczoraj jadła i dzisiaj też kawałek :p dałam jej jedynkę (innych z resztą nie jemy) :p nie wiem czy jej smakowała - jadła bo jadła ale tak jak piszecie zabić by się za nie dała :))

a tak w temacie karmienia piersią - mój dzieć dzisiaj i wczoraj zasnął przy butli z mm....mama nadzieję że już jej takie zostanie :)
 
Do góry