Estragon, no to widać mamy takie same wagowo Dzieciaczki :-) A Twój pewnie już zasuwa, co? Mój jak dotąd opanował do perfekcji czołganie się, więc może jak ruszy z kopyta, a nawet dwóch, to pewnie i apetyt mu wzrośnie, choć nie narzekam na jego jedzenie, tylko te diabelne grudki mu przeszkadzają, ale będę twarda i łatwo się nie poddam, a co!!!!;-)
Strega, wierzę, że i Ty znajdziesz sposób na swojego Mateuszka! Może wspólnymi siłami zwyciężymy niegrudkowych uparciuchów! :-) A na komentarze innych nie zwracaj uwagi!!!! Rób tak, jak czujesz, a z pewnością będzie dobrze!!!!
Strega, wierzę, że i Ty znajdziesz sposób na swojego Mateuszka! Może wspólnymi siłami zwyciężymy niegrudkowych uparciuchów! :-) A na komentarze innych nie zwracaj uwagi!!!! Rób tak, jak czujesz, a z pewnością będzie dobrze!!!!