reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

karmienie piersią i nie tylko

Jak tak czytam ile Wasze dzieci jedzą,to moja ma anoreksję :-( Kaszki nie ,owoce też nie,raz dziennie tylko zupka z mięsem pól słoiczka 190 g,a i tak wybrzydza,czasami pod wieczór pół słoiczka owoców 125 g,no i cyc oczywiście.Co ja muszę robić,żeby jadła,zabawiam ją itp.Tak naprawdę mogłaby mieć cyca przez cały dzień i by wystarczyło,tylko jest juz za duża na samego cyca:-(
 
reklama
Jeju Tysia, a co to za napastliwość?? Dziewczyna napisała przecież, iż jest to jej własne zdanie a Ty jej pseudo-psychoanalizę trzasnęłaś.
Każdy ma prawo na forum wyrazić własną opinię. Looz...

kurka, nie chcialam zeby to tak ostro zabrzmialo. Chcialam tylko swoja opinie wyrazic ;)

Dziewczyny czy Wasze maluszki jedzą już jedzonko bardziej grudkowate? My mamy z tym małe problemy, jutro idziemy do logopedy.
Aga widzisz idzie do przodu :-)

hmmm, nie wiedzialam ze juz musi byc jedzenie z grudkami ;/ nie nadazam. Ale banana z kawalak wcina i "gryzie" kawaleczki (raczej memła niż gryzie bo zabkow niet).

czasem jak robie zupki sama to nie miksuje do końca, u nas jest protest- Lilka nic nie chce pić :(

pic-tzn dajesz zupke ze smoczka?

Jak tak czytam ile Wasze dzieci jedzą,to moja ma anoreksję :-( Kaszki nie ,owoce też nie,raz dziennie tylko zupka z mięsem pól słoiczka 190 g,a i tak wybrzydza,czasami pod wieczór pół słoiczka owoców 125 g,no i cyc oczywiście.Co ja muszę robić,żeby jadła,zabawiam ją itp.Tak naprawdę mogłaby mieć cyca przez cały dzień i by wystarczyło,tylko jest juz za duża na samego cyca:-(

hmmm, nasza najladniej je jak obok tkos tez je. Sprobuj sadzac ja do stolu zeby jadla razem np ze starsza corka. Moze podziala.

********************8

Czy wasze maluchy jak widza ze ktos cos je to tez chca koniecznie spróbowac???? Pewnie zaraz zaleje mnie fala krytyki i potepienia ze strony niektorych osob, ale moja mala aż piszczy z radosci jak dam jej lyka herbaty owocowej, nieslodzonej z mojego kubka, albo wczoraj dostala lyzeczke jogurtu do oblizania.... Kurcze, jakos nie potrafie jej odmowic. Jak bede jej zabraniac to boje sie ze pozniej wogole przejdzie jej ochota na probowanie nowosci.
 
no właśnie Aguś, mój zjada pół słoiczka obiadku ze słoiczka, ostatnio sama mu ugotowałam, marchew, pietrucha i ziemniak, i około 230g wciągnął!!
wiem, że pisałaś, że nie masz dojścia do zdrowych warzyw, a może mrożone?
marchew na pewno jest mrożona, groszek?
ja ostatnio buraka kupiłam w zwykłym markecie

Tysia u nas jest płacz, jak jemy np śniadanie a Tomek lezy na podłodze, albo w leżaczku, musi widzieć co jest na stole :szok:
dziś dostał skórke od chleba i wcinał przez 10 minut :-) i jaki zadowolony był :tak:
herbatę też dostał kiedyś łyka z kubka mojego ;-)
 
No i Nelka wciaga zupke moja domowa,a bałam sie ze nie zaakceptuje.
I od 2 dni juz nie karmie,ale z piersi muszę ściągać żeby guzki się nie porobiły
wampi a ty co zrobiłaś żeby ci pokarm zanikł?

Wcześniej piła hii[a ale teraz jej zmieniłam na Gerbera,ale coś zaczyn mieć zaparcia a wczoraj nie jadła zupki ani kaszki.Będę musiała jej coś dać na rozluźnienie

A co do karmienia piersią to tylko wygoda,mnie to już kręgosłup bolał jak ja karmiłam.Ja to bym nie mogla jej karmić do roku bo później byłby problem z odstawieniem.Ostatnio jak jeszcze ja karmiłam to z ciekawości sprawdziłam jak pokarm wygląda no i już inaczej bardziej wodnisty
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
witam się.....byłam u pediatry ustalić mleko....dowiedziałam się ze pepti jest na skrajne przypadki alergii i kazał nam kupić bebilon lub nan ha.......no i 3 dyszki poszły na mleko mam nadzieje ze bedzie młoda wcinać a w sumie to nie wiem jeszcze czy to mleko nam szkodzi :/.... a policzki nam poczerwieniały być może od rumianku ;/ bo ostatnio mleka nie jadłyśmy.... ja jestem alergikiem więc....bu
 
Ostatnia edycja:
Czy wasze maluchy jak widza ze ktos cos je to tez chca koniecznie spróbowac???? Pewnie zaraz zaleje mnie fala krytyki i potepienia ze strony niektorych osob, ale moja mala aż piszczy z radosci jak dam jej lyka herbaty owocowej, nieslodzonej z mojego kubka, albo wczoraj dostala lyzeczke jogurtu do oblizania.... Kurcze, jakos nie potrafie jej odmowic. Jak bede jej zabraniac to boje sie ze pozniej wogole przejdzie jej ochota na probowanie nowosci.
taaaa, bardzo się wkurza jak mu nie daję
ja się przyznam bez bicia, że przedwczoraj dałam mu odrobinkę bitej śmietany spróbowac:zawstydzona/y: dosłownie na koniec języczka, pewnie nawet smaku nie poczuł:sorry2:

dzisiaj testowaliśmy bebiko 2, syf, ale podobno dzieci je bardzo lubią, niestety mój rzucał butelką po całym pokoju, a usta miał non stop zaciśnięte w podkówkę
czekam teraz na gerbera, bozzzze, żeby mu posmakowało
 
Ostatnia edycja:
witam się.....byłam u pediatry ustalić mleko....dowiedziałam się ze pepti jest na skrajne przypadki alergii i kazał nam kupić bebilon lub nan ha.......no i 3 dyszki poszły na mleko mam nadzieje ze bedzie młoda wcinać a w sumie to nie wiem jeszcze czy to mleko nam szkodzi :/.... a policzki nam poczerwieniały być może od rumianku ;/ bo ostatnio mleka nie jadłyśmy.... ja jestem alergikiem więc....bu

rumianek powoduje u niektorych dzieci dosc silne reakcje skorne.... wiem to z diswiadczenia z synem.. i slyszalam od innych mam rowniez.. czyli to czesty nawet alergen...
 
no właśnie Aguś, mój zjada pół słoiczka obiadku ze słoiczka, ostatnio sama mu ugotowałam, marchew, pietrucha i ziemniak, i około 230g wciągnął!!
wiem, że pisałaś, że nie masz dojścia do zdrowych warzyw, a może mrożone?
marchew na pewno jest mrożona, groszek?
ja ostatnio buraka kupiłam w zwykłym markecie

Tysia u nas jest płacz, jak jemy np śniadanie a Tomek lezy na podłodze, albo w leżaczku, musi widzieć co jest na stole :szok:
dziś dostał skórke od chleba i wcinał przez 10 minut :-) i jaki zadowolony był :tak:
herbatę też dostał kiedyś łyka z kubka mojego ;-)

No właśnie,nie mam dojścia do ekologicznych warzyw,bo bym jej gotowała.Pocieszam się tym,że Julce gotowałam zupki,gdy skończyła 10 miesięcy z warzyw z ryneczku i nic jej nie było,więc jeszcze 4 miesiące.No i Julia jadła wszystko,więc każde dziecko jest inne.
Może taki typ,ze anorektyczka;-) Dziwię się,że jej waga jest na 50 centylu:szok: wygląda na mniej.
Warzywa mrożone to nie to samo co świeże:-(
 
reklama
No właśnie,nie mam dojścia do ekologicznych warzyw,bo bym jej gotowała.Pocieszam się tym,że Julce gotowałam zupki,gdy skończyła 10 miesięcy z warzyw z ryneczku i nic jej nie było,więc jeszcze 4 miesiące.No i Julia jadła wszystko,więc każde dziecko jest inne.
Może taki typ,ze anorektyczka;-) Dziwię się,że jej waga jest na 50 centylu:szok: wygląda na mniej.
Warzywa mrożone to nie to samo co świeże:-(

Warzywa dostaniesz w Organice w Manufakturze. Maja dostawy w każdy wtorek i czwartek :)
 
Do góry