reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naturalne, diety mam

reklama
W ciagu ostatnich trzech tygodni Maciek przybral 400g wedlug lekarki to za malo. Mozliwe jest ze sie nie najada a wtedy zacznie sie dokarmianie... Ale to czas pokarze, na razie kolejne wazenie za 2 tygodnie :tak:

Zjadlam juz rybke, jajka, szynke. parówkę... Maly zachowuje sie bez zmian czyli moge juz spokojnie to jesc :tak: i probuje dalej - moze teraz pomidorka sprobuje, no i jakies zupy poza jarzynowa :-p a potem skusze sie na jakies podsmazone miesko...
Na poczatek oczywiscie tylko odrobinę
 
Ja sie tez zmartwiłam bo Zosia przybrała w 2,5 tygodnia tylko 300gram, ale juz prawie podwoiła swoja wagę urodzeniową i pediatra powiedziała że w drugim kwartale dzieci zaczynają mniej przybierac, a moja panna ma juz prawie 4 miesiące, więc nie powinnam się martwic .
Nimfi ale jeżeli dziecko nie płacze z głodu to chyba nie ma możliwości go dokarmic, bo zmusic nie zmusisz.
Skończyłam pic syfiasty bebilon pepti i dzisiaj wypróbowuje bebiko. A tak wogóle to w jakiejś propagandowej gazecie wyczytałam że oprócz mleka matki żeby jeszcze bardziej wzmocnic odpornośc dziecka trzeba mu podawac nan active:) Jeśli będzie trzeba dokarmiac to ok, ale co to za bzdury że każdy musi to podawac?
 
Mialam na mysli to ze jesli sie okaze ze maly sie nie najada i zaczne miec coraz mniej pokarmu to wtedy prosta droga do dokarmiania. Na zapas nie bede tego robic :tak: dopiero jak pediatra zaleci...
Jednak wiem ze u mnie z produkcja pokarmu wszystko stanelo w martwym punkcie - nadal tylko 80-100ml z obu piersi... No a z kazdym tygodniem dzidzia bedzie chciala jesc coraz więcej... Na razie czekamy na poprawe laktacji :-)

No a jak na razie po karmieniach gdy podaje mu herbatke koperkowa to wypija ją szybciutko. Nieraz mam wrazenie że chcialby sobie jeszcze possac, no ale nie ma juz co, bo z piersi zawsze wyjada wszystko do konca. Daje mu po karmieniu smoczek i jest spokojny, wiec moze to tylko potrzeba ssania, już nie wiem...
 
Ostatnia edycja:
A tak wogóle to w jakiejś propagandowej gazecie wyczytałam że oprócz mleka matki żeby jeszcze bardziej wzmocnic odpornośc dziecka trzeba mu podawac nan active:) Jeśli będzie trzeba dokarmiac to ok, ale co to za bzdury że każdy musi to podawac?
To chyba byla reklama mleka;-)Nic nie wzmacnia tak jak mleko mamy:tak:
 
W tym nan active sa jakies probiotyki chyba i kto to wie co tam jeszcze powsadzali :-p no ale wiadomo ze takie dokarmianie dziecka tylko moze doprowadzic do szybszego zaniku laktacji :sorry2:wiec jest bez sensu ale przeciez musza sie jakos ratowac producenci :tak: zawsze sie znajdzie ktos kto w to uwierzy
 
Nathalie, ta krew w kupce pojawiła się raz po tym jak zjadłam na imieninach szwagra kawałek piersi z kurczaka w ziołach, potem się okazało, że jego dzieczyna ja podsmażyła przed pieczeniem w folii, wiec lekarz stwierdził, że to niestrawność a drugi raz jak mąż mi dolał do płatków rano nieprzegotowanego mleka (takiego z butelki nie z kartonu). od tygodnia nie ma nic, ale na wszelki wypadek odstawiłam nabiał. Właśnie boję się, żeby to nie była akcja z laktozą, bo tak czy inaczej będę ściągać mleko ze względu na tę podłą endometriozę, laktacja ją hamuje. Czekam co powie pediatra.
 
a propos probiotyków nasza Zosia dostaje Dicoflor30, ze względu na śluzowate kupki, ale on też wspomaga odporność. Takie maleństwa jak nasze powinny pić ten z saszetek, ale w chwili obecnej zmieniają recepturę, bo wchodzą nowe przepisy zabraniające słodzić produkty dla dzieci aspartanem, na rynku są dostępne kapsułki. Ja rozrabiam zawartość kapsułki z małą ilością mleka i podaje Zosi.
Antar jeśli chcesz wspomóc odporność Zosi to może zapytaj pediatrę o ten Dicoflor30, to jest bez recepty i bardzo dużo mam na forach w necie sobie chwali.
 
Antar takie artykuły trzeba czytac z przymrużeniem oka, moga być sponsorowane przez producenta tego mleka. ;-)

Nimfii nie przejmuj się wagą, wszystko gra. Moja Fionka przez ostatnie 2 tygodnie przybrała niecałe 200 gram, i poprzednio tak samo, Lekarze i położna mówią, że jest ok, przybiera i to jest najważniejsze. :tak:

Zosiulenka trzymam kciuki za Was. :happy2: Oby to nie nietolerancja. Trudno o gorsze ohydztwo niz nutramigen. ;-)
 
reklama
Nimfi zgadzam się z tym dokarmianiem, nic na wyrost. To wcale nie musi prowadzic do zaniku laltacji jeśli kobieta jest nastawiona że to tylko dokarmianie. Najpierw ZAWSZE piersi obydwie i dopiero po upewnieniu się że dziecko je do końca opróżniło i nadal jest głodne dajemy butelkę. Ja ostatnio miałam w jednej piersi nadprodukcje dlatego nic nie ściągałam, ale jak mam "puste" dni to po karmieniach pobudzam 5-10 minut laktatorem tę pierś która jest pustawa.
A dokarmianie to nic złego, wiele kobiet tak robi i dalej karmi piersią, rok i dłużej.
 
Do góry