reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Karmienie naturalne, diety mam

reklama
W ciagu ostatnich trzech tygodni Maciek przybral 400g wedlug lekarki to za malo. Mozliwe jest ze sie nie najada a wtedy zacznie sie dokarmianie... Ale to czas pokarze, na razie kolejne wazenie za 2 tygodnie :tak:

Zjadlam juz rybke, jajka, szynke. parówkę... Maly zachowuje sie bez zmian czyli moge juz spokojnie to jesc :tak: i probuje dalej - moze teraz pomidorka sprobuje, no i jakies zupy poza jarzynowa :-p a potem skusze sie na jakies podsmazone miesko...
Na poczatek oczywiscie tylko odrobinę
 
Ja sie tez zmartwiłam bo Zosia przybrała w 2,5 tygodnia tylko 300gram, ale juz prawie podwoiła swoja wagę urodzeniową i pediatra powiedziała że w drugim kwartale dzieci zaczynają mniej przybierac, a moja panna ma juz prawie 4 miesiące, więc nie powinnam się martwic .
Nimfi ale jeżeli dziecko nie płacze z głodu to chyba nie ma możliwości go dokarmic, bo zmusic nie zmusisz.
Skończyłam pic syfiasty bebilon pepti i dzisiaj wypróbowuje bebiko. A tak wogóle to w jakiejś propagandowej gazecie wyczytałam że oprócz mleka matki żeby jeszcze bardziej wzmocnic odpornośc dziecka trzeba mu podawac nan active:) Jeśli będzie trzeba dokarmiac to ok, ale co to za bzdury że każdy musi to podawac?
 
Mialam na mysli to ze jesli sie okaze ze maly sie nie najada i zaczne miec coraz mniej pokarmu to wtedy prosta droga do dokarmiania. Na zapas nie bede tego robic :tak: dopiero jak pediatra zaleci...
Jednak wiem ze u mnie z produkcja pokarmu wszystko stanelo w martwym punkcie - nadal tylko 80-100ml z obu piersi... No a z kazdym tygodniem dzidzia bedzie chciala jesc coraz więcej... Na razie czekamy na poprawe laktacji :-)

No a jak na razie po karmieniach gdy podaje mu herbatke koperkowa to wypija ją szybciutko. Nieraz mam wrazenie że chcialby sobie jeszcze possac, no ale nie ma juz co, bo z piersi zawsze wyjada wszystko do konca. Daje mu po karmieniu smoczek i jest spokojny, wiec moze to tylko potrzeba ssania, już nie wiem...
 
Ostatnia edycja:
A tak wogóle to w jakiejś propagandowej gazecie wyczytałam że oprócz mleka matki żeby jeszcze bardziej wzmocnic odpornośc dziecka trzeba mu podawac nan active:) Jeśli będzie trzeba dokarmiac to ok, ale co to za bzdury że każdy musi to podawac?
To chyba byla reklama mleka;-)Nic nie wzmacnia tak jak mleko mamy:tak:
 
W tym nan active sa jakies probiotyki chyba i kto to wie co tam jeszcze powsadzali :-p no ale wiadomo ze takie dokarmianie dziecka tylko moze doprowadzic do szybszego zaniku laktacji :sorry2:wiec jest bez sensu ale przeciez musza sie jakos ratowac producenci :tak: zawsze sie znajdzie ktos kto w to uwierzy
 
Nathalie, ta krew w kupce pojawiła się raz po tym jak zjadłam na imieninach szwagra kawałek piersi z kurczaka w ziołach, potem się okazało, że jego dzieczyna ja podsmażyła przed pieczeniem w folii, wiec lekarz stwierdził, że to niestrawność a drugi raz jak mąż mi dolał do płatków rano nieprzegotowanego mleka (takiego z butelki nie z kartonu). od tygodnia nie ma nic, ale na wszelki wypadek odstawiłam nabiał. Właśnie boję się, żeby to nie była akcja z laktozą, bo tak czy inaczej będę ściągać mleko ze względu na tę podłą endometriozę, laktacja ją hamuje. Czekam co powie pediatra.
 
a propos probiotyków nasza Zosia dostaje Dicoflor30, ze względu na śluzowate kupki, ale on też wspomaga odporność. Takie maleństwa jak nasze powinny pić ten z saszetek, ale w chwili obecnej zmieniają recepturę, bo wchodzą nowe przepisy zabraniające słodzić produkty dla dzieci aspartanem, na rynku są dostępne kapsułki. Ja rozrabiam zawartość kapsułki z małą ilością mleka i podaje Zosi.
Antar jeśli chcesz wspomóc odporność Zosi to może zapytaj pediatrę o ten Dicoflor30, to jest bez recepty i bardzo dużo mam na forach w necie sobie chwali.
 
Antar takie artykuły trzeba czytac z przymrużeniem oka, moga być sponsorowane przez producenta tego mleka. ;-)

Nimfii nie przejmuj się wagą, wszystko gra. Moja Fionka przez ostatnie 2 tygodnie przybrała niecałe 200 gram, i poprzednio tak samo, Lekarze i położna mówią, że jest ok, przybiera i to jest najważniejsze. :tak:

Zosiulenka trzymam kciuki za Was. :happy2: Oby to nie nietolerancja. Trudno o gorsze ohydztwo niz nutramigen. ;-)
 
reklama
Nimfi zgadzam się z tym dokarmianiem, nic na wyrost. To wcale nie musi prowadzic do zaniku laltacji jeśli kobieta jest nastawiona że to tylko dokarmianie. Najpierw ZAWSZE piersi obydwie i dopiero po upewnieniu się że dziecko je do końca opróżniło i nadal jest głodne dajemy butelkę. Ja ostatnio miałam w jednej piersi nadprodukcje dlatego nic nie ściągałam, ale jak mam "puste" dni to po karmieniach pobudzam 5-10 minut laktatorem tę pierś która jest pustawa.
A dokarmianie to nic złego, wiele kobiet tak robi i dalej karmi piersią, rok i dłużej.
 
Do góry