reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie naszych maluszków

No to faktycznie Skodzia, nie miałaś wyboru z karmieniem. Filipek tez miał żółtaczkę i kazali mo go karmić jak najczęściej, naswietlany był tylko jeden dzień i noc jakoś się udało. Ja na szczęście miałam małego przy sobie - lampy były przy moim łóżeczku. Czy Twoja córa też miała krwiak po vacum? Filipek miał i to też podwyższało poziom bilirubiny.

Ja dzisiaj miałam znowu nawał, piersi pełne i po karmieniu odciągnełam jeszcze 100 ml. Zamroziłam, jak będę musiała gdzies wyjsc to rozmroże. Ile można przechowywać w zamrażarce - dobrze pamiętam że 2 tygodnie?
Ale Was z żółtaczką nie wypuścili, a nas tak, miała poziom 10,6, a po 2 dniach w domku aż 21 i jak na złość nie było pogody żeby ją naświetlać - udało się ze 2h - i w dniu wejścia do szpitala miała 18,8... A nie pozwolili nam być z Małą bo obok leżał wcześniaczek, który był odratowany w 24 tygodniu (ale już starszy) i ordynator bała się że się chłopiec jakimiś bakteriami zarazi, z ciężkim sercem siedziałam w domu i odliczałam godziny, minuty, sekundy do spotkania, a potem odebrania Małej.
A krwiaczki miała 2 - jeden wchłonął się po kilku dniach, a drugi już chyba też powinien, ja bynajmniej już nic nie czuję.
 
reklama
Dziękuje za info dotyczace przechowywania.

Skodzia, No tak przy 10 wypuszczają do domu. Filip miał 12 w drugiej dobie i już zaczeli naświetlania, następne dwa dni miał 14i nas wypuścili w 5 dobie, bo już nie rosła. To musi być straszne być w domu bez dziecka.
Odeszłyśmy trochę od watku karmienia, wybaczcie :)
 
Ostatnia edycja:
Dziękuje za info dotyczace przechowywania.

Skodzia, No tak przy 10 wypuszczają do domu. Filip miał 12 w drugiej dobie i już zaczeli naświetlania, następne dwa dni miał 14i nas wypuścili w 5 dobie, bo już nie rosła. To musi być straszne być w domu bez dziecka.
Odeszłyśmy trochę od watku karmienia, wybaczcie :)
Ja żałuję, że nie przetrzymali nas dłużej - choć wiedzieli, że wynik jest zbyt wysoki bo kazali zrobić kontrolę po 2 dniach no i wyszło szydło z worka... :crazy:
 
moja córeczka też miała żółtaczkę, naświetlana była cały dzień, noc i drugi dzień do wieczora, to były ciężkie chwile, na szczęście była u mnie na sali w łóżeczku, ale ta maszyna i okularki na oczach, nie chciała ich, płakała i wierciła się...na szczęście w końcu minęło i mogłyśmy iść do domku, dzisiaj odebrałam wyniki krwi i jest dobrze :-)
Skodzia jakie podajesz mleczko swojemu Maleństwu ?
 
moja córeczka też miała żółtaczkę, naświetlana była cały dzień, noc i drugi dzień do wieczora, to były ciężkie chwile, na szczęście była u mnie na sali w łóżeczku, ale ta maszyna i okularki na oczach, nie chciała ich, płakała i wierciła się...na szczęście w końcu minęło i mogłyśmy iść do domku, dzisiaj odebrałam wyniki krwi i jest dobrze :-)
Skodzia jakie podajesz mleczko swojemu Maleństwu ?
Enfamil - ale dzisiaj byliśmy na wizycie prywatnej u ordynator i kazała przejść na bebiko comfort - kazała zmienić od razu, ale my będziemy mieszać, jakoś boję się żeby nie było rewolucji...
 
moja córeczka też miała żółtaczkę, naświetlana była cały dzień, noc i drugi dzień do wieczora, to były ciężkie chwile, na szczęście była u mnie na sali w łóżeczku, ale ta maszyna i okularki na oczach, nie chciała ich, płakała i wierciła się.. :-)
Na Polnej wkładaja lampy do łózeczka w którym normalnie lezy, zamiast materaca. Lezy w samej pieluszce i w takim kombinezonie / kocyku, a główkę ma poza lampami, wiec bez okularków. I dzieciaki nawet nie marudza w tym, można ich normlanie wyjmowac na karmienie, przewijanie i odkładać jak śpią. Tak więc przechodzą to dosyć łagodnie.
 
ja też mogłam wyjmować na karmienie i przewijanie, była w samej pieluszce i tych wstrętnych okularkach, to było straszne, dobrze, że to już za nami, na polnej z tego co napisałaś jest lepiej dla Maleństwa, będę wiedzieć na przyszłość :-)
co do karmienia to ostatnio mała ciągle chciała wisieć na piersi, no i okazało się, że to był skok rozwojowy, pojawia się w 3, 6 , 12 tyg i w 3 i 6 mc życia...wtedy dziecko chce jeśc i pić cały czas, jeden mamy za soba teraz mała ładnie je :-) no i prawdopodobnie kolejne przed nami...
 
reklama
Do góry