Ale Was z żółtaczką nie wypuścili, a nas tak, miała poziom 10,6, a po 2 dniach w domku aż 21 i jak na złość nie było pogody żeby ją naświetlać - udało się ze 2h - i w dniu wejścia do szpitala miała 18,8... A nie pozwolili nam być z Małą bo obok leżał wcześniaczek, który był odratowany w 24 tygodniu (ale już starszy) i ordynator bała się że się chłopiec jakimiś bakteriami zarazi, z ciężkim sercem siedziałam w domu i odliczałam godziny, minuty, sekundy do spotkania, a potem odebrania Małej.No to faktycznie Skodzia, nie miałaś wyboru z karmieniem. Filipek tez miał żółtaczkę i kazali mo go karmić jak najczęściej, naswietlany był tylko jeden dzień i noc jakoś się udało. Ja na szczęście miałam małego przy sobie - lampy były przy moim łóżeczku. Czy Twoja córa też miała krwiak po vacum? Filipek miał i to też podwyższało poziom bilirubiny.
Ja dzisiaj miałam znowu nawał, piersi pełne i po karmieniu odciągnełam jeszcze 100 ml. Zamroziłam, jak będę musiała gdzies wyjsc to rozmroże. Ile można przechowywać w zamrażarce - dobrze pamiętam że 2 tygodnie?
A krwiaczki miała 2 - jeden wchłonął się po kilku dniach, a drugi już chyba też powinien, ja bynajmniej już nic nie czuję.