reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie naszych maluszków

Dziewczyny napiszcie proszę więcej o nawale... Jak sobie poradzilyscie? Ile trwał?
To moja pierwsza noc w domu i taki ból...
Na dodatek mój mały dopiero dziś zaczął na prawdę jeść, bo wcześniej ssał, ale jakoś tak powierzchownie łapał, ale myślałam, ze skoro ssie, to jje. A potem nie mogłam go zupełnie wybudzać w nocy, bo chyba przez brak jedzonka był taki śnięty. Synek bardzo się denerwuje jak od razu nie złapie. Nie myślałam, ze karmienie bedzie taka walka.

W każdym razie teraz jje dzięki pozycji spod pachy i udaje mi się go wybudzać co 2-3godz. Tylko ten nawał... Masakra

mi przy nawale pomogl laktator, bo corcia mi wszystkiego nie dawala rady sciagac. poza tym oklad cieply na piersi (np. pilucha zamoczona w goracej wodzie) a pozniej po karmieniu zimny oklad.
 
reklama
mnie na szczęście nawał ominął, ale też musiałam wybudzać córeczkę co trzy godziny na karmienie w pierwszych dobach po urodzeniu, teraz już się nauczyła i sama się budzi co godzinę albo co dwie, czasami nawet co trzy, co do nawału to słyszałam, że bardzo skuteczny jest okład z kapusty, kilka znajomych mi polecało :
Po karmieniu, odciągnięciu pokarmu, a nawet między karmieniami można przynieść piersiom ulgę stosując okłady. Mogą to być po prostu zimne okłady, skuteczniej jednak będzie sięgnąć po liście białej kapusty. Mają one moc ściągania toksyn powstałych w wyniku obrzęków, dzięki czemu nie tylko schłodzą rozgrzane piersi, ale także podziałają leczniczo. Czas trzymania okładu z liści kapusty nie powinien być dłuższy niż 20 minut, po tym czasie kapusta traci swoją chłonność. Wówczas albo zdejmujemy okład i obmywamy piersi ciepłą wodą, albo po obmyciu kładziemy nowy okład, jeżeli nadal czujemy taką potrzebę. Dodam jeszcze, że okłady z kapusty mogą być ciepłe lub zimne. Ciało ludzkie generalnie nie lubi być schładzane i jeżeli źle reagujemy na zimno, jeśli nie przynosi ono ulgi lub powoduje dyskomfort, możemy użyć blanszowanych liści kapusty (liść na pół minuty zanurzamy we wrzątku, wyjmujemy, lekko osuszamy, rozbijamy tłuczkiem by puścił sok i nakładamy na pierś). Przygotowując okład z liści kapusty pamiętać warto o usunięciu zgrubień, by nie uciskały piersi.

u mnie już było dobrze z karmieniem, ale od kiedy córcia ma katar to męczy się strasznie, nie może oddychać swobodnie i znowu nocki nieprzespane ;-) no ale dzisiaj byłam u pediatry znowu i zapisał kropelki do noska i mają pomóc :-)
 
U mnie mala odciagala co potrzeba I goraczka I nawal mijal. Kilka razy pomogl laktator. Mnie bolalo I zapalenie sie robilo prawdopodobnie przez stanik cos musialo uciskac bo jak sciagnelam przeszlo a tak codziennie 40 stopni bylo
 
mamuśki powiedzcie mi czy to normalne, że mała od trzech dni ciągle chce być przy piersi, jak ją ostawiam to płacze, albo wytrzymuje kilka minut i znowu, wypija ogromne ilości mleczka, wczoraj dwa razy zwymiotowała rano, ale później porządnie napełniła się przez dzień i noc, zastanawiam się czy jest możliwość, żeby mój pokarm nie był treściwy i że się najeść nie może? czy po prostu tak ma...?
 
klaudyna u mnie jest to samo, młody dzisiaj co chwilę przy piersi ale wydaje mi się że to normalne i co jakiś czas będą się zdarzać takie sytuacje gdy będzie się u maluszka zwiększać potrzeba na mleczko to będzie wisieć na cycu aż się produkcja unormuje, nic się nie martw ;-)

u mnie sytuacja utrudniona o tyle że młody przy cycu a dwóch starszych też ciągle coś chce, a to jeść a to pić i tak w kółko
 
to normalne...nie ma czegoś takiego jak nie treściwe mleko...spokojnie.. jest ciepło ...dzieciaczkom chce się pić i dlatego mogą domagać się cyca.... no i tak jak halina mówi czasami będą się zdarzać takie dni , że dzieciaki będą chciały być często na piersi tak po prostu
 
Ja karmię mm bo miałam jak się okazało po kupieniu zwykłego laktatora 10ml z piersi ualala, dziecko spadło na wadze, dlatego poziom bilirubiny kosmicznie wzrósł i tuż po wyjściu ze szpitala - 3 dni po wróciłyśmy do szpitala na dwie noce na naświetlanie - mogłam być z Małą 2h dziennie co było dla mnie ogromnym stresem i ciągłym płaczem do tego nocnymi majakami, po tym od razu postanowiłam karmić butlą i nie dopuścić do zagęszczenia krwi, bo dziecko nie miało co jeść, do tego nie chciała ciągnąć cycka, w szpitalu była karmiona butlą i moją piersią po powrocie zainteresowana nie była, odciągałam jej to moje śmieszne 20ml z moich piersi i dolewałam do mm.
 
No to faktycznie Skodzia, nie miałaś wyboru z karmieniem. Filipek tez miał żółtaczkę i kazali mo go karmić jak najczęściej, naswietlany był tylko jeden dzień i noc jakoś się udało. Ja na szczęście miałam małego przy sobie - lampy były przy moim łóżeczku. Czy Twoja córa też miała krwiak po vacum? Filipek miał i to też podwyższało poziom bilirubiny.

Ja dzisiaj miałam znowu nawał, piersi pełne i po karmieniu odciągnełam jeszcze 100 ml. Zamroziłam, jak będę musiała gdzies wyjsc to rozmroże. Ile można przechowywać w zamrażarce - dobrze pamiętam że 2 tygodnie?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja karmie swoim ale butelka. Odciagam laktatorem elektrycznym. A tak sie zazekalam ze nigdybwoecejcyca.Mała nie jest wstanie wycoagnac pokarmu z mojej piersi Ale ja dostawiam choc na 5 min a ze urodIla sie 6 tyg zawczesnie byla najpierw karmiona przez sonde i zaczynala jesc od ml. Pokarm najpierw zbieralam strzykawka kropelka po kropelce a potem laktarorem ręcznym.
Ja nie mam uczucia pelnychb piersi ewentualnie skutki mnie swedza.
Zdarzylo mi sie juz E bolaly mnie pachy i spuchly nir samowicie bo zatkalyb siebkanaliki. Wtedy laktacyjna ibkolezabki pomogly. Najpierw doslownie goraca kapiel i polewanie pozniej albo mala albo laktator odssysalam sciskajac i masujac napuchniete miejsca.
Na zastoje i nawaly najlepsza kapusta.
Aparatko od -18 nawet do roku ale nie mozna dopuscic do rozmrozenia
Sciagniete w temp pokojowej dla donossonego 8h wczesniaka max 1 h
W lodowce max 2 dni
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry