reklama
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
A my teraz gotujemy obiadki ze skrzydełek kurczaka .Mówię wam jak wcina i zamiast kupować jabłuszko w słoiczku zapiekam świerze jabłka w piekarniku i potem miksuje.I jak nie cierpiał jabłek tak teraz wcina :-) ,spróbujcie...
OlaPio
Lipcówka'06 mama Olisia
kocia-mam takie same obawy,ze nie potrafię ugotowac zupki w dobrych proporcjach...może Wiolu mozesz nam wrzucic sposób w jaki ty przygotowujesz papu dla Oskarka?
My od jutra uczymy się najadac na noc,pan doktor dzis zalecił kaszkę,bo treściwszaniż mleczko....zobaczymy....
My od jutra uczymy się najadac na noc,pan doktor dzis zalecił kaszkę,bo treściwszaniż mleczko....zobaczymy....
Iwona85
Oleńkowa Mama Lipcowa'06
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 658
A u nas problemik...od tygodnia Ola budzi mi sie w nocy od polnocy do rana co pol godziny na cyca...no coz jest glodna pediatra powiedzial ze trzeba ja dokarmiac sztucznym mleczkiem...wiec wczoraj kupilam bebilon i sprobowalam go jej dac...za cholere niechciala wiec cala noc byla glodna ale spala.....myslalam ze to wina mleka ale nie lyzeczka pieknie je gorzej butelka...co tu duzo mowic ona nieumie jesc z butelki wszystkie napoje herbatki dostaje lyzeczka.nawet na wieczor jak je kaszke to lyzeczka bo nieprzejdzie z butelki....w nocy myslalam ze jak zglodnieje to zje obojetnie co i zczego ale mleka nietknela..obudzila sie na jedzenie o 24 dalam sztuczne mleko niechciala poszla spac,potem o 3 niechciala i spala do 7...dzis sprobuje dokupic inny smoczek do butelki a jak nie to siostra mi mowila ze jej dziecko tez niechcialo z butli tylko niekapkiem wiec niewiem bedziemy sie meczyc i albo zacznie jesc mleczko w nocy albo oduczy sie budzic.A w dzien normalnie daje jej cyca i inne rzeczy ale w nocy wstawanie co pol godziny bardzo wykancza...
A z moim pokarmem naprawde chyba jest kiepsko tzn jest go duzo mniej bo kiedys po calje nocy nie ciagniecia przez mala nie moglabym sie dotknac do piersi i byly by pelne mlekaa jak dalam teraz malej przed drzemka cyca to nieczulam zeby tam byly litry mleczka...
Pomozcie moze ktoras z was tez miala taki problem z emaluch niechcial butli...przeciez male dzieci musza pic mleczko a niebede jej w nocy karmic lyzeczka...niewiem co robic:-(
A z moim pokarmem naprawde chyba jest kiepsko tzn jest go duzo mniej bo kiedys po calje nocy nie ciagniecia przez mala nie moglabym sie dotknac do piersi i byly by pelne mlekaa jak dalam teraz malej przed drzemka cyca to nieczulam zeby tam byly litry mleczka...
Pomozcie moze ktoras z was tez miala taki problem z emaluch niechcial butli...przeciez male dzieci musza pic mleczko a niebede jej w nocy karmic lyzeczka...niewiem co robic:-(
Iwonko ja tez mialam ten sam problem i jedynie sposob na glodniaka pomogl!!!! Skoro piszez ze z twoim pokarmem jest coraz gorzej to moze sprobuj tez raz w ciagu dnia jej dac butle!!! Wiem ze to ciezko ale jakos probowac trzeba, bo tak wszystko lyzeczka to i ty sie wykonczysz!!! Zrob mniejsza ilosc i jak widzisz ze glodna to nie dawaj pierwszego cyca tylko najpierw sprobuj butle!!! Inaczej nie wiem jak ci pomoc!!!
Pomozcie moze ktoras z was tez miala taki problem z emaluch niechcial butli...przeciez male dzieci musza pic mleczko a niebede jej w nocy karmic lyzeczka...niewiem co robic:-(
Przepraszam, że się wtrącam, ale miałam ten sam problem. Przed powrotem do pracy musiałam nauczyć mojego cycowego synka picia z butelki. Nie chciał nic z niej pić. Przy próbach podania mu butli wił się jak węgorz, wykręcał głowę, ryczał, dostawał szczękościsku, pluł, wymiotował... Istny cyrk. Ja przerażona, bo za 2 tygodnie wracałam do pracy i caly czas miałam wizję głodnego dziecka przed oczami. Do tego stopnia się denerwowałam, że zaczęłam tracic pokarm w piersiach. Jak zaczęłam tracic pokarm to się denerwowałam, że go tracę i było jeszcze gorzej. Próby przegłodzenia dziecka też nic nie dawały :-( Piotrusiowi nie ważne było, że w butelce jest moje z trudem odciągnięte mleko - nie chciał butli i koniec. Kupowałam różne butelki, różne smoczki. Głównie Avent i Nuby. Smoczki o wolnym przepływie, średnim, trójprzepływowe, anatomiczne kształty, srakie i owakie. I nic Chyba ze 100 zł na te eksperymenta poszło. I wtedy mój małżonek wpadł na pewien pomysł, że może to nie kwestia przepływu i kształtu smoczka, tylko materiału z którego jest zrobiony i poszedł kupić zwykłą butelkę i do tego smoczek kauczukowy czy lateksowy (mamy oba, ale nie mam pojęcia czym się różnią, bo jak dla mnie to wyglądają tak samo). I synuś załapał. Najpierw soczek jabłkowy, potem moje mleko Dziś nie ma problemu z tym, żeby wypił mleczko z butelki (aczkolwiek nie chce pić Bebilonu Pepti, ale to ze względu na jego smak).
Może moje doświadczenia nic Ci nie pomogą, ale może Oleńka też jest z dzieci, które nie tolerują pewnego typu tworzywa?
Życzę powodzenia!
reklama
iwa77
Mamy lipcowe'06 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 4 Luty 2006
- Postów
- 259
Czy dajecie już dzieciom biszkopciki albo chrupki kukurydziane? W czartek lekarz pozolił nam rozszerzyć dietę o te rarytasy, tylko biszpoty muszą być bezglutenowe. Dzisiaj wybieram się na zakupy i zobaczę, czy Szymek będzie miał w ogóle ochotę na coś nowego :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 822
Podziel się: