reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie naszych maluszkow

Wiem że ten temat był już ze 100 razy wałkowany ale...co, kiedy w jakich porcjach jedzą Wasze Skarby? Adaś należy do pulchnych dzieci a nijak mojej mamie nie mogę przetłumaczyć żeby mu nie dawała jeśc przed snem. I tak jak zje II śniadanie ok 10.00 to o 12 też kanapkę albo obiad(!) dostanie a potem myk do spania i śpi 3 godziny:shocked2:. Już siły nie mam... Wiecie że on potrafi 2 kromki chlebka zjeść... podobno to dużo, teściowa w szoku była. MArtwię się żeby nie miał w przyszłości nadwagi. Po moim powrocie do pracy przybrał kilogram w przeciągu 1,5 miesiąca:zawstydzona/y: help
 
reklama
No wiec tak. Kaja teraz je w takich porcjach:
7.00 rano mleczko NESTLE z kleikiem - 220-270ml
9.30 - danonek - takie wieksze opakowanie chyba 100ml, czasem 2 mi zje.
potem śpi nawet 2-3h
Wstaje kolo 12.00 i poźniej... i tu zazwyczaj jadła mi obiadek, ale teraz jej sie odwidziało i czekam aż zgłodnieje.
około 14.00 obiadek - to zalezy co przygotuje sphagetti ze szpinakiem czy zupka z mięskiem.
17.00 podwieczorek, kanapka z szynką, jajeczniczka czy inne
18.30-19.00 - kolacja - butla z kleikiem tyle samo co na śniadanko.

Po kolacji idzie spac i spi do 7.00 rano czyli po 12h.

Cos sie chyba mi jednak na sniadanie przejada tym mleczkiem bo wczoraj i dzis zwymiotowala mi mleczko. Po butli zaczela kaszlec i jej sie ulało na maxa. Hmm moze powinnam jej mniej dawac?
 
Zapomniałam dodac ze miedzy posiłkami oczywiscie owocki, chrupki i czasem cos słodkiego ale w malutkich porcjach, wole jej dawac owoce.
Pije roznie ale max 200 ml soczkow i herbatek w ciagu dnia.
 
My niestety nie mamy jako takiego grafiku , poniewaz moj synek jest raczej niejadkiem i czasami ostro sie musze nagimnastykowac zeby w ogole cos zechcial zjesc:tak:
Ale generalnie jest tak ze rano ok 7, 8 je butle z mlekiem ok 230 ml
ok 10, 11 probuje mu cos wcisnac czyli np monte albo danonka, jakas kanapke, cokolwiek. No i cos zawsze mu wcisne:tak:ok 15 obiad, najlepiej rosol prawie 100 % ze zje, kotlecik itp:tak:
ok 18 kolejna proba czyli np paroweczka albo kanapka z rybka
20, 21 butla z kaszka i spac:-)
Ale neistety tego jedzonka sa sladowe ilosci, no i tak jak u reamonn, w miedzyczasie owoce warzywa no i obowiazkowo chrupki kukurydziane i krakersy
Co do picia to mu ograniczam, bo miki wypilby ile mu sie wleje:tak:
 
Przynajmniej ma jakoś Kajunia swoj jadłospis uregulowany bo u naszego dożarciucha to jak mu się widzi.Dziś zrobiłam mu grysik na mleku i nawet zjadł .I robię mu kisielki oczywiście ze sklepu:-)
 
acha reamonn moj maly tez mi 2 razy zwrocil mleczko, ale to byl objaw zabkowania, wiec moze i u was zbliza sie kolejny zebol:tak:
 
wiolus u nas tak samo teraz wlasnie usmazylam mu makaron z jajeczkiem, i po pierwszej lyzeczce i mylnym mnia mniam, zaraz bylo beee, udalo mi sie wcisnac moze ze 3 lyzeczki, dobre i to;-):-)
 
U nas też nie ma pór stałych posiłków,wszystko zalezy od chęci i apetytu Oliwiera...:tak:
Rano ok 8 je kaszkę na mleku modyfikowanym,całą michę wsuwa,potem idzie spać,ok 11-12 je Danonka albo Monte albo jajeczniczkę,potem ok 14 deserek:albo kleik z owocami,budyń itp ale to zalezy bo czasem ten posiłek jest przesunięty na późne popołudnie jak mały nie chce jeśc o 14. Ok 16 je zupkę z warzyw z mięskiem albo rosolek,pomidorówkę,pulpecik z ziemniakami itp, potem ewentualnie ten deser i wieczorem przed snem znów kaszka z łyżeczki. W międzyczasie 1 soczek owocowy wypije i wodę albo herbatkę,podgryza chrupki i biszkopty ale tych drugich bardzo niewiele.Kanapki nie wchodzą,parówek nie lubi,czasem zje troszkę ze srodka bułeczki ale tez nie zawsze...
 
Maryska ma ustalone pory posilkow i bardzo ich przestrzegam. Jak nie chce jesc ktoregos z nich, nie namawiam. Zazwyczaj jest wtedy tak, ze nastepny posilek zjada juz lepiej, bo jest glodna (ale wtedy nie ma podgryzania innych rzeczy w miedzy czasie).
A wyglada to tak:
7.00/7.30 - mleko modyfikowane ok. 180 ml
ok. 10.00 jemy razem sniadanie i Maryska dostaje kawaleczek wedliny, sery, chlebek itd., ale nie sa to duze ilosi
11.30 - tzw. "owocki", czyli w naszym przypadku np. kasza manna lub kaszka kukurydziana z owocami
15.30 - zupa
18.00 - kasza Sinlac + cos na deser
20.15 - 220 ml mleka modyfikowanego z kleikiem ryzowym

Poza tym rozne roznosci, czyli chrupki, ciastka, kawalki owocow do raczki miedzy posilkami.
 
reklama
Zuza,podobnie jak Marysia ma raczej stałe pory posiłków i również jak mi przy którymś marudzi-odpuszcam a następny pięknie pałaszuje...

7.30-8.00-150 ml(wiem,że mało ale więcej na raz Zuza nigdy nie wypija!!!)mleka z kaszką-z tym,że dostaje już te smakowe mleczka Nestle
9.30-10.00-drugie śniadanie w formir jajecznicy lub po prostu kanapki z wędlinką lub duży Danonek najczęściej mieszny z jakimś deserkiem owocowym
12.00-13.00-zupka
...troszkę obiadku z naszych talerzy
0k.16 znów 150 ml mleczka
19.00-20.00mleko z kaską"na dobry sen"
No i niestey około północy znów mała porcaja mleka a czasem kolejna około 4rano...To nie jest fajne...No i oczywiście Młoda przez cały dzień podgryza jabłka,banany i marchew.Czasem miśkopty i paluszki.I dziennie wypija jednego Kubusia.
 
Do góry