reamonn
Mama Kaji (lipiec '06)
Aneczko, ja zrobiłam tak, że wróciłam do słoiczków BoboVity: kurczak z jarzynkami i jabłkiem lub śliwką.
Powiem Ci ze poskutkowało, jeszcze troche trzeba sie pomeczyc przy koncowce bo Kaja rozglada się wszedzie i wszystko ma na ubranku, ale przynajmniej je! A było już na prawde tragicznie i nic nie chciała co z łyzeczki, no moze czasem deserek, za to butle bardzo chetnie.
Teraz pomalutku wracam do normalnych obiadkow mniej mixowanych, moze uda sie jej apetyt przywrocic, bo wczesniej to na prawde jadla wszystko tonami
Polecam wiec taki obiadek
Agatko, a truskaweczki to macie jakies pewne? Bo ja boje sie kupic ze za bardzo pryskane są lub jakoś sztucznie hodowane.
Nie moge sie doczekac az urosnie cos u tesciow na wsi, tam mamy sad, ogrod i wszystie owoce!
Powiem Ci ze poskutkowało, jeszcze troche trzeba sie pomeczyc przy koncowce bo Kaja rozglada się wszedzie i wszystko ma na ubranku, ale przynajmniej je! A było już na prawde tragicznie i nic nie chciała co z łyzeczki, no moze czasem deserek, za to butle bardzo chetnie.
Teraz pomalutku wracam do normalnych obiadkow mniej mixowanych, moze uda sie jej apetyt przywrocic, bo wczesniej to na prawde jadla wszystko tonami
Polecam wiec taki obiadek
Agatko, a truskaweczki to macie jakies pewne? Bo ja boje sie kupic ze za bardzo pryskane są lub jakoś sztucznie hodowane.
Nie moge sie doczekac az urosnie cos u tesciow na wsi, tam mamy sad, ogrod i wszystie owoce!