reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie maluszkow

Kasiu ja też zaobserwowalam u Fifka takie zachowanie i wiesz co poobserwowałam go kiedy tak się dzieje i u nas taka reakcja jest w momencie kiedy go karmie a jest wokoło zamieszanie, jest głośno,jest dużo osób które rozmawiaja między sobą(jestem np u tesciowej lub u mamy),Paulina szleje i krzyczy,mąż do mnie nadaje albo głosno gra tv lub radio.
Robi tak też jak za długo śpi,wścieka sie bo mu z cycola mocno leci i on nie nadaża połykać a jest głodny:baffled:

jak sobie o tym myślę, to najbardziej fifi protestował jak go karmiłam będąc u mamy gdzie w kuchni było jeszcze kilka osób i TV grał....... cały dzień tam spędziliśmy, bo byli goście i w domu mógł być z nadmiaru wrażeń taki nerwowy, bo w nocy i rano u nas w domku był spokojny podczas karmienia, wczoraj w sumie było lepiej, trochę laktatorem ściągam i udaje sie coraz więcej ściągnąć
wczoraj podczas ostatniego karmienia, kiedy fifi się zdenerwował dałam mu butlę z moim mlekiem i o dziwo zassał pierwsza klasa a potem usnął i spał do rana:)

pijecie jakieś herbati na pobudzenie laktacji? czytałaam o herbatce Fito Mix Herbapolu, ale jej nigdzie dostać nie mogę, a ta z Hippa to chyba żadna rewelka
 
reklama
Ja piję z HIPP'a. Ale sporadycznie, raz na parę dni, jak mam miękkie piersi i wrażenie, że nie wiele w nich już zostało. Jak ją wypiję to mam potem nawał pokarmu i nie nadążam wkładek zmieniać :) Więc jak dla mnie to jest ok.
 
hefi pisze:
Ile miesięcznie idzie wam kasy na mleko modyfikowane? (biorąc pod uwagę że karmicie tylko modyfikowanym)

około 150 zl, jedno pudełko starcza na tydzien

My nieco ponad 250 zł. Gdybyśmy płącili 100% wartości mleka- czyli ok.24 zł za puszkę, to byłoby to ok.400zł (pijemy refundowane mleko-Bebilon Pepti). Puszka wystarcza nam na ok.4 dni. Mała wypija ok.750 ml na dzień, ale często szykujemy np.90 ml, tak powinna wypić, a ona wypija z tego 60 ml...i znów trzeba szykować za godzinę, ale nie uszykuję tych 30 ml a znów ok.60-90 ....Może z czasem się to unormuje...I tak chcemy przejść w końcu na zwykły Bebilon, więc będzie ok.400zł jak nic... Dlatego jeśli tylko możecie karmcie piersią....wygoda(nie trzeba brać ze sobą termosów, mleka, butelek i martwić się czy woda nie będzie za zimna) no i zaoszczędzone niemałe pieniądze...
 
Ostatnia edycja:
My nieco ponad 250 zł. Gdybyśmy płącili 100% wartości mleka- czyli ok.24 zł za puszkę, to byłoby to ok.400zł (pijemy refundowane mleko-Bebilon Pepti). Puszka wystarcza nam na ok.4 dni. Mała wypija ok.750 ml na dzień, ale często szykujemy np.90 ml, tak powinna wypić, a ona wypija z tego 60 ml...i znów trzeba szykować za godzinę, ale nie uszykuję tych 30 ml a znów ok.60-90 ....Może z czasem się to unormuje...I tak chcemy przejść w końcu na zwykły Bebilon, więc będzie ok.400zł jak nic...

myślę, że przy normalnym Bebilonie 400 zl to przesada;-) Pepti rzeczywiście jest drogi i jest go mało, bo 450 gr. Ja kupuje Bebilon 1 ten wielki on ma 800 gr i kosztuje 37 zl. Jeżeli 450 gr starcza ci na 4 dni to zwykłego Bebilonu powinno ci starczyć na około tydzień, czyli pewnie będzie schodzić 4-5 puszek co daje 150-190 zl;-) oczywiście patrząc na to, że karmienie piersią jest za darmo, to oczywiście duży koszt. Ja tez często robię 120 ml a zjada 100ml lub 90 ml i ta resztę tez wylewam, więc zawsze się trochę marnuje.
U nas zjada średnio 700 ml na dzień i takich puszek 800 gr schodzi nam 4 w m-cu.
 
Ostatnia edycja:
to ja na razie przy cycu zostaję i będę codzien pompować mleczko z cycusiów, aby pobudzić produkcję

dokonałam dziś podsumowania i wyszło mi coś dziwnego: pod koniec zeszłego tyg leciał mi z obu piersi ciurkiem, żadne wkładki nie skutkowały a potem się tak porobiło, że mały possie 3 min i nerw w sumie nie wiem, czy mi pokarmu brakuje, czy może on leniuszek się zrobił i jak nie leci mocno i szybko to nerwa dostaje.... a ja ciągle myślę co by tu zrobić, żeby tak się nie denerwował bidulek przy jedzeniu

dziś w dzień było ok, dopiero przed 17 jak go karmiłam to nerwa dostał, może pod koniec dnia jakieś braki mi się robią?
 
Ostatnia edycja:
myślę, że przy normalnym Bebilonie 400 zl to przesada;-) Pepti rzeczywiście jest drogi i jest go mało, bo 450 gr. Ja kupuje Bebilon 1 ten wielki on ma 800 gr i kosztuje 37 zl. Jeżeli 450 gr starcza ci na 4 dni to zwykłego Bebilonu powinno ci starczyć na około tydzień, czyli pewnie będzie schodzić 4-5 puszek co daje 150-190 zl;-) oczywiście patrząc na to, że karmienie piersią jest za darmo, to oczywiście duży koszt. Ja tez często robię 120 ml a zjada 100ml lub 90 ml i ta resztę tez wylewam, więc zawsze się trochę marnuje.
U nas zjada średnio 700 ml na dzień i takich puszek 800 gr schodzi nam 4 w m-cu.
To mnie pocieszyłaś! :-) Zrobiłam wyliczenie na Pepti, hgdyby recepta nie miała "P"...a tak kupowaliśmy na początku...Nie wiedziałam, ze Bebilon jest też w większych opakowaniach...kupiłam takie dość małe , choć czeka jak mała skonczy 3 miesiące, wtedy będziemy próbowali zamienić pepti na ten właśnie...Z wcześniejszych prób, zostało mi kilka kartonów NANa i duża puszka NAN Active i kilka puszek Bebilonu Comfort - tego zdaje się nie ma większych opakowań jak tego zwykłego prawda? Mamy takie puszki jak Pepti....Wtedy wychodzi niestety drożej niż w tych 800g... Jak Twoja córeczka toleruje Bebilon? Nie ma kolek?
 
to ja na razie przy cycu zostaję i będę codzien pompować mleczko z cycusiów, aby pobudzić produkcję

dokonałam dziś podsumowania i wyszło mi coś dziwnego: pod koniec zeszłego tyg leciał mi z obu piersi ciurkiem, żadne wkładki nie skutkowały a potem się tak porobiło, że mały possie 3 min i nerw w sumie nie wiem, czy mi pokarmu brakuje, czy może on leniuszek się zrobił i jak nie leci mocno i szybko to nerwa dostaje.... a ja ciągle myślę co by tu zrobić, żeby tak się nie denerwował bidulek przy jedzeniu

dziś w dzień było ok, dopiero przed 17 jak go karmiłam to nerwa dostał, może pod koniec dnia jakieś braki mi się robią?

w 6 tygodniu ponoć jest coś takiego jak kryzys laktacyjny. Ale wtedy nie należy się poddawać tylko często przystawiać. Ponoć po paru dniach wszystko wraca do normy ;-)
 
reklama
w 6 tygodniu ponoć jest coś takiego jak kryzys laktacyjny. Ale wtedy nie należy się poddawać tylko często przystawiać. Ponoć po paru dniach wszystko wraca do normy ;-)
oby wróciło,bo w sumie narzekam, ale lubię pogłaskac małego jak cycolka ssie :-) to takie tylko nasze chwile są, i wiem, że nikt mnie w tym nie zastąpi :-)
 
Do góry