reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie - cyce, butle, zupki, kaszki czyli jak karmimy nasze pociechy

Wprowadzilam cukinie. Zjedzona z ziemniaczkam bardzo smakuje. 190g wciagniete i na koniec placz wolajacy o kolejna dawke:szok:

Nomi Ethan na poczatku tez pakowal rece:-D
Najgorzej jak ma obiadek w buzi i zaczyna kichac:szok::-D
 
reklama
Jejku jak tak czytam dziewczyny to wydaje mi się , że wcześnie te wasze dzieciaczki zaczeły jeść produkty stałe.
Mój za 2 tyg skończy 6 miesięcy a dopiero wczoraj dostał pierwszą zupkę. Wcześniej dosłownie 3 razy poprobował ziemniaka z naszego obiadu.

Krnela pije tylko mleko mamy:) Nigdy nie przepajałam chociaż wszystkie ciocie, babcie mocno krzyczą.

Jasiek tez tylko cyckowy, ale wodę mu podaję z butli, żeby właśnie nie zapomniał jak sie z butli ciągnie, bo czasem chcę gdzies wyjść z domu :-D
my jesteśmy na butelkach i smoczkach Aventu, równiez ten do usypiania z Aventu... moi starsi używali i Jasiek tez lubi...

co do picia, to sama przegotowana woda - myślałam nawet o takiej granulowanej herbatce, ale jak zobaczyłam skład - glukoza i koper włoski 3,7% to stwierdziłam, ze to chyba jakis żart....
starsze dzieci tez dostawały tylko wodę i do tej pory jest ona dla nich podstawowym napojem... soki, cola to tylko od wielkiego dzwonu.....

a ja generalnie uważam, że jak się dziecku chce pić to pije wode - tyle co potrzebuje - bo jak słodkie to własnie pije więcej, ze względu na smak....

a jakie słoiczki dajecie?? któras próbowała np te z Rossmana??
bo ja na razie kupuje Gerbera i Bobovitę - Hipp drogawy mi się wydaje....

Ja też nie dopajam, jedynie cyc. Jakoś nie odczuwam, żeby Leoś potrzebował coś więcej. Przecież pierwsze mleko jakie leci z cyca to własnie, żeby ugasić pragnienie. Moj Alus też wodę tylko pił i Marysia też. Dobra teoria Agula z tym pragnieniem. Jak chce się pić to woda zasmakuje:tak:
Rozumiem jednak, że przy mm trzeba coś dopajac. Kurcze nigdy nie dawałam mm:-p

Pytanie do mam, które zaczęły z nowościami - dajecie słoiki, czy same gotujecie?
Ja sama gotuję. Za słoczkami nie jestem, jedynie w wyjątkowych sytuacjach takich jak wakacje np.
Ja mam swoje jarzynki w ogródku. Dynie hokkaido dostane jutro od kuzynki z jej ogródka więc też będzie swojska. Nawet jak ktoś gotuje nie ze swoich warzyw to skad pewnośc, że te słoiczkowe są ekologiczne? No wiem, trzeba im zaufać;-)

ja tak czytam dziewczyny jak juz zaczynacie wprowadzac pierwsze stale pokarmy i zazdroszcze wam bo chcialabym zobaczyc juz mojego szkraba z lyzeczka w buzi:)
wiecie glupieje juz bo szukam informacji w necie na temat wprowadzania pierwszych pokarmow, kiedy, ile co i jak. I prawie wszedzie znajduje informacje zeby zaczynac od 5mies. widze ze wasze maluchy maja 4 mies skonczone. Ja nie mam bladego pojecia o tym, nie chce zaszkodzic malemu, i juz sama nie wiem co robic:(

Noelko sama wyczujesz kiedy podac stałe jedzonko. Nic na siłę i jak karmisz cycem to wiedz, że takie mleczko wystarcza dzieciom do ok 6 miesiąca. Mój Leoś zaczyna jeść dopiero teraz, a ma 5 miesięcy i prawie 3 tyg. Ok jest wcześniaczkiem, ale to chyba nie ma większego znaczenia skoro rozwija się ładnie. Waży 8kg na moim mleczku więc chyba też mu niczego nie brakowało.

Kania a ty sciagasz mleko z piersi i podajesz butlą?

Kurde ja to coraz rzadziej małą karmie piersią, po prostu mleko mi juz sie tak nie produkuje i niestety ale w wiekszosci juz karmie ją mm.... probuje i piersią ale sa tego mleka male ilosci i mala jest i tak zaraz glodna wiec mm dostac musi .. chciala bym ja jeszcze pokarmic ale nie wiem co mam teraz zrobic zeby wrocila mi laktacja taka porzadna

Madziu jak chcesz zwiększyć produkcję to poprostu karm i staraj się jak najmniej mm podawać. Za 2-3 dni mleka przybędzie. Do tego pij więcej.

Kaniu a Ty dlaczego chcesz przestawić na mm?

No i jeszcze chcę zaptać mamy karmiące cycem, czy dostały już okresy? Ja jeszcze nie mam.
 
Martuska we wrześniu mam zabieg chirurgiczny, więc czeka mnie pobyt w szpitalu. Jestem zmuszona poniekąd, żeby przestawić ją na mm. Ale rzadko jej daję mm, raz dziennie mieszane z moim i to tylko wtedy, gdy uda mi się ściągnąć więcej niż 30 ml. Nie mam na tyle mleka by ściągać i mrozić.
Co do okresu to wydawało mi się, że dostałam ale to były dwudniowe plamienia, które zniknęły więc nie zaliczam tego
do okresu. Jak Gabi skończy 6 miesięcy mam iść do gina więc oczywiście o tym incydencie napomknę.
Co do nowości to Gabrysi dałam marchewkę ale jej nie służy, strasznie ją zatyka, w sensie nie może się wypróżnić. Wczoraj dostała marchewkę z jabłkiem, oj jak bardzo chciała więcej. No i brak reakcji alergicznej, więc chyba wszystko dobrze. Kupka zwięźlejsza.

Pytanie do Was, czy Wasze Dzieciaczki mają w kupie takie białe grudki???
 
Kania u nas od początku żółta kupa z grudkami... z wyjątkiem dni jak próbowałam jogurt jeść bo wtedy zrobiła się bez grudek a zielona i śluzowata. Taka kupa jest ok.
A ja i z wodą i z wprowadzaniem posiłków zgadzam się z Martuską. Tyle, że ja próbuję zaufać słoiczkom bo swoich warzywek nie mam... Ale też poczekam jak mały skończy 5,5 miesiąca bo mleko z piersi na razie wystarcza. Do tego dopiero wtedy zacznę też podawać picie i tylko wodę. Wiki do tej pory pije tylko wodę.
 
Basieniak doczytałam o tej kupie i się uspokoiłam :-)
Też nie mam swoich warzywek więc do końca lata będę słoikami się wspomagała a jak warzywa będą starsze to sama zacznę gotować dla Gabi. Teraz słoiki chomikuję, będę miała później w czym mrozić :-)
Gabi pije wodę i herbatkę na trawienie ale to ze względu na jej problemy z brzuchem.
 
Warzywa z królikiem wprowadzone:))) poszło 3/4 słoiczka na raz:))) Wszystko co z mięsem smakuje najbardziej:))) Po tatusiu chyba:)
 
reklama
Do góry