My jeszcze na samym mleku, dałam ostatnio wodę w upał ponieważ nic nie mogłam zrobić bo mała cały czas wisiała mi na biuście Woda mnie uratowała, ale teraz wróciliśmy do samego cyckowania bez wody. Młoda co prawda bardzo ciągnie się do jedzenia więc na dniach dam jej marchewkę:-)
Widzę, że my jesteśmy daleko w tyle jeżeli chodzi o pokarmy;-)
Martuśka okresu jeszcze nie mam
Noelka spokojnie ja wychodzę z założenia, że lepiej podać jak dziecko jest gotowe. moja zaczyna garnąć się do jedzenia i widzę, że sięga łapką jak my jemy więc to już ten czas...zacznę po urlopie
Widzę, że my jesteśmy daleko w tyle jeżeli chodzi o pokarmy;-)
Martuśka okresu jeszcze nie mam
Noelka spokojnie ja wychodzę z założenia, że lepiej podać jak dziecko jest gotowe. moja zaczyna garnąć się do jedzenia i widzę, że sięga łapką jak my jemy więc to już ten czas...zacznę po urlopie