NomiMalone
Fanka BB :)
dziewczyny , czy któras z was próbowała dawać swojemu maluchowi obiad (zupke itd) własnej roboty zmiksowany? Ja dzisiaj zrobiłam zupkę kalafiorową z kurczakiem . Zmiksowałam ile się dało , ale małe kawalatka są, to nie jest papka jak w słoiczku. No i po raz pierwszy dałam swojej taki MIX ---> efekt przeszkadzały jej te kawałeczki, małe drobinki głównie kurczaka . Wiadomo mięso ma włókna , które ciężko rozmemłac na papke.
Może za wcześnie na taki sposób jedzenia , albo moja przyzwyczaiła się do słoiczków i aksmaitnych konsystencji
EDIT:
Pożyczyłam od znajomej sąsiadki mixer z inną końcówką i większą prędkością mixowania. Papka mi wyszła Toteż wina mojego blendera, trzeba będzie się w inny zaopatrzyć . Jutro sprawdzę, czy teraz mała będzie jadła bez grymasu .
Może za wcześnie na taki sposób jedzenia , albo moja przyzwyczaiła się do słoiczków i aksmaitnych konsystencji
EDIT:
Pożyczyłam od znajomej sąsiadki mixer z inną końcówką i większą prędkością mixowania. Papka mi wyszła Toteż wina mojego blendera, trzeba będzie się w inny zaopatrzyć . Jutro sprawdzę, czy teraz mała będzie jadła bez grymasu .
Ostatnia edycja: