reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Karmienie - cyce, butle, zupki, kaszki czyli jak karmimy nasze pociechy

pola też słabo je ostatnio - mleko jeszcze ale deserki i zupki to po dwóch łyżeczkach jest płacz i zaciskanie buźki....

Kiniusia - biszkopty już?? chrupki? ja myślałam że biszkopty to po 10 miesiącu...
 
reklama
Biszkopty Lusia ciamka od 4mc :p I nic jej nie jest. Faktycznie mają więcej składników i można się wstrzymać (chyba są po 9mc), ale ja nie wprowadzam, jej wszystkiego tak książkowo, oczywiście też bez szaleństw zbytnich. Np. dietę zaczęliśmy rozszerzać jak miała 3mc i tydzień.
A chrupki kukurydziane, czemu nie? Patrze na składzie żeby były tylko z kaszki kukurydzianej bez niczego innego i daje, bo przecież kaszka kukurydziana od 4mc bodajże.
 
Artek dzis zjadl 2 chrupki kukurydziane.Wczoraj kupilam ale nawet nie chcial sprubowac w koncu zmienil zdanie:)rwalam mu kawaleczki a on tylko jeorem ruszal:) fajnie to wyglada:)ale radzi sobie ladnie:)
 
Madzia - u nas właśnie z piciem mleka z butli tragedia. taka "butla" przypada u nas około 16:00. ale wypija 10-20 ml , jak jej kiedys zamiast mleka zrobiłam kleik to zjadła 120ml oczywiście łyżeczką . Teraz Justyś z butli to jedynie wode lubi pić , a kleik uwielbia .
Z rana dostaje kaszkę , zjada około 120-130ml około 12:00 obiadek, o 14:00 deser (wczoraj zrobiłam na bazie mleka i nie pasowało , więc zostajemy na samych słoiczkach ) o 16:00 mleko z butli o 20:00-20:30 kleik zjada około 160-180ml no i niby powinna jeszcze cos koło północy ale tego juz nie zjada , natomiast w nocy dostaje ode mnie cyca (śpimy razem całą noc więc jest mi to wygodne).

A chrupki kukurydziane ... no generalnie można byłoby dać , ja dałam raz ale boję się , że się zakrztusi, a to takie kleiste , że bałabym się , że nie wyciągne w razie gdyby sie gdzie do przełyku przykleiło
 
Ja daje chrupki kukurydziane i bardzo Ethanowi smakuja. Biszkoptow nie dawalam ale tu sa takie ciasteczka dla dzieci niby od 8mc a w deserach sa po 4mc:-D:-D:-DKupilam wczoraj i troche pomamlal i zasnal:-D
Ja tez nie wprowadzam ksiazkowo bo jogurt Ethan dostal jak mial 5mc wiec trgedi nie ma
My z jedzeniem nie mamy problemu, nadal moje dziecie zarte:-D ale nigdy nie wiadomo jak sie mu odmieni
 
Oliwia w tym okresie to już jadła i chrupki i biszkopty a Gabrysi jakoś obawiam się dać, tylko czemu???
W ogóle teraz nie chce jeść ani zup/obiadków ani owoców...
W nocy głównie cyc, rano flacha, obiad/zupa koło 12/13, owoce koło 15/16 a w między czasie cyc, na spanie flacha.
Kleiki bleee, kaszki smakowe bleee.
 
moj Artek to tak jak Ethan Ani:)wszystko zerne dziecko jak na razie:)
jak zje przed 20 kaszke to dopspi mi teraz do 6-6,30 w nocy czasami dam mu pic jak sie kreci.
 
U nas dramat - moje dziecko najchętniej by przeżyło na mleku i kaszkach i nic poza tym. O ile jak skończyła 4 miesiące to jadła po pół słoiczka zarówno owoców jak i obiadków tak teraz z łyżeczki już nawet kaszki nie chce!!! tylko bardziej rzadką z butelki muszę jej dawać.... próbowałam dać jej "zwykłego" banana cy jabłko - też nie chce, jutro jak mąż będzie ugotuje jej sama zupkę jak i tego nie zje to nie wiem....

Dałam jej wczoraj tej chrupki kukurydzianej - kupiłam bezglutenowe ale oczywiście okazało się że mają trochę soli.... bardziej polizała niż jadła ale zawsze to coś nie mlecznego... Jakie chrupki polecacie, żeby żadnego "syfu" w nich nie było???
 
Trytytka pamietam ze mialam tak przy Laurze Miala taki okres ze nie chciala mi jesc i tylko widziala mleko. To napewno minie. Co do chrupkow to ja kupuje zwykle:rofl2:takie dlugie i wtedy lamie na polowe i mu daje
 
reklama
Artek dzis jadl ziemniaki i marchewke tak tylko widelcem gniecione ze mna na obiad. wsuwal i tylko dziubka otwieral:)i nie bylo odruchu wymiotnego:-)
 
Do góry