reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

kącik urody kwietniówek

Rzeczywiście się pomierzę.
Właśnie w ćwiczeniach Weidera chodzi o to, że jeżeli się je dokładnie wykonuje, to bardzo szybko widać efekty. Brzuch robi się twardszy i zmniejsza się. Tylko bardzo ważne jest, ćwiczenie codzienne. Ja też mam 4 dni za sobą. i ćwiczę wieczorami. Myślę, że to też coś da. O Giza to fajnie, że Weidera robimy razem i mamy tyle samo dni za sobą:-)
 
reklama
wrócę do tematu, który kiedyś był poruszany... a zatem depilacja bikini :crazy:

ponieważ zrobiło się ciepło, plaża, kostium, i te sprawy.....
a ja jestem z owłosienia czarna :rofl2: to postanowiłam wybrać się do kosmetyczki na wosk, coby codziennie nie tępić żyletki

no i polecam!!!
chwilka bólu i to takiego do zniesienia i po kłopocie.....
normalnej kobiecie, z normalnym zarostem zajmuje to 5-7 minut....
a że ja (jak zwykle na mnie takie szczęście trafia) posiadam zarost CHOLERNIE mocny (słowa kosmetyczki) i dawno ona nie spotkała się z takim (kosmetyczka :rofl2:) to postwiła się nade mną ok godziny
ale pomimo tego uważam i tak że dało się przeżyć, i warto
bo już minął dobry tydzień a włosków ani widu ani słychu

poza tym zaczęłam chodzić na taniec, tai chi i aerobic (w ramach promocji hotelu, w którym pracuje moja kumpela - żebyście nie myślały że ja tak sama z siebie :-) )
 
To teraz ja trochę odświeżę wątek.
Jako że zima za oknem i nasze piękne ciała dawno zapomniały o letniej opaleniznie zakupiłam sobie balsam nivea ujędrniająco-brązujący i muszę Wam powiedzieć, że jest bardzo fajny, może nawet nie tyle z tym przyciemnianiem co z wchłanianiem i ujędrnianiem, chociaż efekt brązu też widać, tylko raz na jakiś czas trzeba zrobić piling, bo lubi się "zbierać". Cena też jest bardzo przyzwoita, bo kosztuje ok.13zł
 
Agask, ja jakoś nie mogę się przekonać do tych brązujących balsamów, a testowałam 2- Johnsona i Dove- jak się człowiek wysmaruje, to cuchnie na kilometr :-p
 
Ja smarowałam sie z Garniera i faktycznie czuć po zmyciu tego balsamu odór samoopalacza a ja nie lubie teg smrodku:-p:dry::baffled:
 
Nivea też ma taki specyficzny zapaszek, ale dla mnie bardzo delikatny i kojarzący się z opaloną skórą, bo ja podobnie pachnę jak się zesmażę na słoneczku :-)
 
ja bardzo lubię kosmetyki nivea :-)
ale tego balsamu chyba jeszcze nie stosowałam nigdy :confused:
kurcze mam słabą pamięć do kosmetyków

a kilka opalających próbowałam bo ja się zawsze nierówno poopalam :zawstydzona/y::cool2:
 
Tym razem ja odświeżę trochę wątek:-):-):-)

szukam maseczki do twarzy do suchej cery ale łojotokowej bleeee
tak mnie pani dermatolog określiła
testowałam już kilka ale żadna z nich mi się nie spodobała bo efektów żadnych nie było:no:(testowałam garniera , nivea,takie w saszetkach pojedynczych typu bielinda itp)
może macie jakieś wypróbowane??
 
No ciężko, bo dla mnie zawsze były super te nivei w saszetkach. A wstyd powiedziec, ale dawno nie stosowałam żadnej :zawstydzona/y:
 
reklama
Agula u mnie też zawsze się sprawdza nivea w saszetkach, zwłaszcza lubię oczyszczającą, bo nie wysusza, nawilża i faktycznie daje widoczny efekt od ręki.
Może zerknij do katalogu avonu, oni mają niezłe maski.
 
Do góry