reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

kącik urody kwietniówek

Teraz wszystko jest inne. Jak mi moja lekarka opowiadała o niektórych artykułach żywnościowych, to aż mi się słabo robiło.
Nie powiem co dziś miałam na rękach kiedy sobie rano sok z greipfruita robiłam. jakąś maź białą ze skóry:baffled: Bleeeee
 
reklama
to nieprawda ze jedli tylko ciemne
jedli zytnie lub pszenne na zakwasie
wiem bo w ciezkich czasach 80tych
na wsi nie przywozili chleba do sklepow
i ja kilka lat jadlam tylko pieczony chleb
tak wlasnie po domowemu, ze starych przepisow
i to co serwuja w sklepach ma sie nijak do takiego
na zakwasie pieczonego
nawet te bardzo drogie na zzakwasie inaczej smakuja
ale powiem wam wiekszosc ma lepszy smak :cool2:
 
ja osobiscie nie przepadalam za tym chlebem wypiekanym
w piecu kuchnii kaflowej, ale musze przyznac taki chleb to po tygodniu
smakowal tak jak pierwszego dnia
 
ja rozumiem ciemne pieczywo czyli z maki nieoczyszczanej
a co Ty mialas na mysli Jagoda ?
bo chyba nie to pseudociemne czyli barwione karmelem :confused:
ja tez w dziecinstwie jadlam z pieca na zakwasie i powiem, ze wtedy to bylo niebo w gebie- tak zapamietalam
 
a przeciez kiedys specjalnie z otrebami nikt chelba nie jadl
maka z mlyna jest calkiem oczyszczona a kazdy mlynarz sie
staral zeby ladna make robic

te dzisiejsze chleby to albo karmelizowane albo nawrzucaja
roznych ziaren otrab i mowia ze nieoczyszczona

a przeciez ten dawny chleb to po prostu byla maka z mlyna
i na zakwasie (tyle ze mąka częściej żytnia, szczególnie u tych biedniejszych, bo pszenna mąka była droższa zawsze, cięższa
w produkcji pszenica była i gospodunie do ciast zostawiały)
 
błonnik w diecie jest bardzo ważny
szczególnie przy diecie
ale nadmiar powoduje gorsze wchłanianie
innych pokarmów bo działa przeczyszczająco

dlatego nie jest zalecane żeby same otręby jeść
w dużych ilościach
 
mi się wydaje że we wszystkim trzeba zachować umiar
i najlepsza jest różnorodność,
ja broń boże nie zachęcam do opychania sie bułkami,
sama jem różne rodzaje pieczywa
i unikam bułek i słodkich biało mącznych wypieków
ale od czasu do czasu zjem kromkę białego pieczywa teraz
bo zauważyłam że potrzebuję
 
reklama
Może i oczyszczona była podobnie, ale nie dosypywali róznych cudów w piekarni. :wściekła/y:
Ale pocieszmy się tym, że kiedyś ludzie jedli pełno rzeczy podpsutych, nadpsutych, spleśniałych, nadgniłych, zrobaczałych i tak dalej...
Zgadzam się z Jagoda, że nie ma co aż tak tej przeszłości ludzkości idealizować. Cudowny zdrowy świat dobrych dzikusów nigdy nie istniał.

A z ćwiczeniami porannymi to fakt, że ciężko to praktykować przy małych dzieciach...
Co do pilatesu - nie mam doświadczeń.
Ja tylko przytoczyłam literaturę fachową (?).
 
Do góry