reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jestem sobie przedszkolaczek, nie grymaszę i nie płaczę :)

u Hubka w grupie jest trójka dzieci tzw "niegrzecznych", dwóch chłopaków i jedna dziewczyna, no ale o takich akcjach to nie słyszałam...

a mam pytanie odnośnie zakończenia roku: dajecie coś paniom na zakończenie?? jakieś kwiatki, bombonierki?? składacie się cała grupa czy każdy we własnym zakresie?? u nas chyba każdy swoje bo jakoś hasła nikt nie rzucił na razie na składkę...
 
reklama
U Vicka w przedszkolu też jest kilku zaczepników, ale Vicek nie wchodzi w grę z nimi, choć bywało kilka razy, że się skarżył w domu na kogoś. Za to od dłuższego czasu nie narzeka na nikogo i nie słyszę, żeby się ktoś bił czy sobie dokuczał:tak: Pamiętam tylko pytanie kiedyś, o czarnoskórego chłopca, dlaczego on jest ciemny, a ja jestem jasny;-)

rosmerta u nas nie ma zwyczaju dawania nauczycielom kwiatów czy bombonierek, tzn. nie było do czasu, aż nie zapoczątkowali tego polscy rodzcie:-p I tak stwierdziłam, że we wtorek, kiedy Victor będzie ostatni dzień w szkole, każda Pani, a jest ich cztery, dostanie Ptasie Mleczko (bo króluje wsród Irlandzczyków jako przysmak) i kartkę z podziękowaniami typu "super teacher":tak: No i to tyle myślę;-)
 
Kubie też kupie kwiatki ostatniego dnia w przedszkolu,ale dlatego,że po wakacjach ma inne panie i tym trzeba by podziekować.
 
U nas nie ma zwyczaju dawać nic na zakończenie roku, tylko grupy wychodzące do szkoły dziękują jakimś prezentem. Z koleżankami rozmawiałam i też nie dają, więc nie wiem czy kupować kwiatka czy nie :confused:
 
U nas nie ma w ogóle zakończenia, dzieci dostały dyplomy w między czasie w trakcie zabawy i tyle...
Na spotkanie z panią wychowawczynią nie poszliśmy bo wtedy byłam w szpitalu, tak sie wszystko ułożyło..poza tym nadal przedszkole jest otwarte i dzieci normalnie chodzą...tylko Filip siedzi w domu, bo nie ma go kto zawozić...no i poza tym jest świnka, nie chce by sie zaraził a później padnę ja albo Julcia, o nie nie....tym bardziej że to się długo ciągnie, a my za miesiąc wesele...
 
a u nas Szymek dał kwiatki każdej swojej pani i panu co naprawia wszystko w przedszkolu on uwielbia takie akcje więc sam sobie zamółwił wszystko w kwiaciarni ja byłam tylko sponsorem i teraz mamy wakacje do września.
 
Ja w końcu kupiłam dla pań po czekoladzie, ale na uroczystym zakończeniu była tylko ich wychowaczyni, więc dałam jej czekoladę, a resztę zabrałam do domu. Część rodziców nic nie dawała, było kilka czekolad i 2 bukieciki kwiatów. Oli, tak jak każde dziecko, dostała na zakończenie dyplom wzorowego przedszkolaka i pamiątkową płytę ze zdjęciami grupy, które były robione przez cały miniony rok przedszkolny.
Teraz Oli chodzi do grupy łączonej z obu grup byłych maluszków, pani ich jest na urlopie, ale sobie chwali, nie przeszkadza jej, że grupy są łączone. Zresztą oni stale siedzą na podwórku (mam pracę obok i widzę) co mnie bardzo cieszy, bo po południu nie zawsze po pracy mam siły przesiadywać długo na podwórku.
Do końca tygodnia leżakują jeszcze, potem już nie, i basen też jest do końca tygodnia, a zajęcia na basenie będą dopiero wznowione chyba w sierpniu.
 
młoda chodzi od 1lipca do innego przedszkola ..tam gdzie rozalka twoje peczkole ma rejon na wolne;-)
jest całkiem nieźle ..muszę wstawać tylko o 5.30 :rofl2: zeby ja dowiesc

a od wrzesnia idzie do zupełnie nowego przedszkola
 
reklama
Do góry