reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Jestem sobie przedszkolaczek, nie grymaszę i nie płaczę :)

Agusia to super :)

Rozalka współczuje:sorry2: a może cos niemiłego mu sie przytrafiło ostatnio w przedszkolui stąd taka reakcja??

u nas ok juz od dłuższego czasu, rano tylko też zwykle gonitwa by sie ubrał, ale to raczej złośliwe z jego strony:dry:

Po swiątecznej przerwie nie plakał tylko wtedy jak zawoziłam go autobusem(2 razy) i jak miał uridziny,a tak codziennie płacz.Chce byc w domu i koniec.nic sie nie wydarzylo,nawet nie umie powiedzieć co mu sie nie podoba.W przedszkolu super sie bawi,rozrabia,panie zadowlone...je chetnie,spi też,ma ulubione zabawki i koleżanki,kolegów,wraca radosny i zadowolony....Jak wracamy wygłupia się,śpiewa ,opowiada.a rano histeria od momentu jak tylko oczy otworzy.
 
reklama
Rozalko, wspolczuje. Moze Kuba nie lubi rozstan z Toba i dlatego tak rano placze. U nas przez pewien czas bylo strasznie, ale odkad maz zaprowadza Milenke do przedszkola jest OBPUKAC dobrze.
 
no Szymek ma też swój rytuał muszę mu powiedzieć że widzimy się o 13 rać buziaki w szatni przeczytać menu na dzień sprawdzić czy jest jego paczka po kurtkach w szatni i idzie zadowolony.

może to przesilenie wiosenne i Kuba zmieni podejście albo faktycznie rozstanie go boli że ty w domu a on musi gsdzieś iść.
 
U nas po dwutygodniowej przerwie Victor też tak sceptycznie w poniedziałek poszedł, ani chętnie ani niechętniej, ale z dnia na dzień było coraz lepiej:tak: Ogólnie to chyba lepiej mu się ze mną chodzi niż z tatą:-p

rozalko a jak Kubuś? Chodzi odrobinę chętniej czy nie bardzo?:happy:

Agusiu super! Byle tak dalej:tak:
 
w czwartek mam pierwsze półroczne zebranie w przedszkolu na temat rozwiju indywidualnego dziecka.
 
u nas zebranie było 9 lutego tuż przed feriami, dowiedziałam się się, że Wiki od września odłączy od swojej grupy, bo to już będą 5-latki i wiadomo nastawienie większe na przygotowanie do szkoły itp. itd.Trafi do nowej grupy razem z innymi 4 -latkami z różnych grup. Zna się z tymi dziećmi, bo chodzą na zajęcia dodatkowe np. taniec. Za rok byłoby jej pewnie trudniej. No i już pogodziłyśmy się obie, że tak będzie, smutno jej bardzo było, że pożegna się ze swoimi dwiema najlepszymi koleżankami, a tu nowa wiadomość, że wszystkie dzieci podlegają powtórnej rekrutacji, nieważne, że chodzi już 2 sezony do przedszkola:szok:Wkurzyłam się, bo w czerwcu składaliśmy tylko deklarację kontynuacji, a tu przeżywaj to co było 2 lata temu w marcu, dostanie się nie dostanie, koszmar.
 
No u nas co roku trzeba składać podanie o przyjecie, nie ma czegoś takiego jak kontynuacja...szkoda...to straszne, each..
 
no u nas też tzreba co roku składac podanie, ale to tylko formalnośc jak pisze KArola - jeszcze sienie zdarzyło, zeby dziecka nie przyjeli na kontynuacje skoro juz sie załapalo na swoje miejsce
 
reklama
Do góry