reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Jestem sobie przedszkolaczek, nie grymaszę i nie płaczę :)

to znaczy?
dziś Super niania się wypowiadała o tym nowym trendzie i mówi że raczej nie poleca lepiej dogadać się z babcią sąsiadką ciocią bo nigdy nie wiadomo kiedy trzeba bo dziecko jechać, jak zniesie hałas sztucznych ogni i jak całą zabawa do końca będzie wyglądać, bo wiadomo żew Sylwestra nikt w internecie nie będzie siedział i monitorował co tam się dzieje. w Warszawie koszt takiego balu to granica 200-350zł.
 
reklama
to znaczy jaka promocja też taka cena co jest normalnie a co nie? o to mi chodziło.
ponieważ sa przedszkola które funkcjonują tez 24h i w weekendy..za taka nockę czyli 12h biora 120 zeta np ..a jako noc sylwestrowa organizują dodatkowo bal.... słyszałam o kwocie 60 bal przedszkolaka ;-)(to już z promocja)
 
Jak dla mnie super sprawa taki Bal Sylwestrowy w przedszkolu, my nie korzystaliśmy, bo nie było potrzeby, siedzieliśmy w domu z Oliwką, ale jak ktoś idzie ma bal i nie ma co z dzieckiem zrobić, to super sprawa. No oczywiście trzeba znać własne dziecko i wiedzieć, czy nie będzie źle się czuło na takim balu, Oliwka napewno chętnie by poszła, ona uwielbia przedszkole, przebywanie wśród dzieci, fajerwerków się nie boi i napewno byłaby to ciekawsza opcja niż siedzenie z babcią w domu.
No, ale Oli po szkarlatynie dopiero może iść w nowym roku do przedszkola, miała 2 tygodniową przerwę, choć na dwór już mogliśmy w tym drugim tygodniu wychodzić. Siedzienie w domu miało ją uchronić przed kontaktem z zaziębionymi, ale ja mam katar i kaszel, więc ochrony i tak nie ma, hmmm... mam nadzieję, że nie załapie ode mnie, bo coś od rana pokasłuje :dry:
 
U nas chyba zadne przedszkole nie organizuje Balu Sylwestrowego dla dzieci. Przynajmniej nie slyszalam.

My jutro idziemy po dlugiej przerwie do przedszkola. bardzo sie tego obawiam. Jestem ciekawa jak to bedzie. :rofl2::baffled:

I w koncu my doczekalismy sie pasowania na przedszkolaka - odbedzie sie 7go stycznia razem z balem karnawalowym. Kupilam Milenie taki stroj http://allegro.pl/przebranie-osiolka-122-128cm-i1373114782.html
 
Ostatnia edycja:
Po 2 tygodniach przerwy wczoraj płacz,że nie chce isc,a dziś juz czeka ubrany ,bo doczekac sie nie może.
Karolina ale słodziachny ten strój.
 
u nas też poszło gładko umówiliśmy się o 13 czyli po obiedzie. od kiedy pożegnaliśmy leżakowanie jest ok- dobrze że mogę sobie na to pozwolić. szkoda że nasz bal przebierańców dopiero 13 stycznia teraz jest dużo dzieci bo wiadomo wszystkie zdrowe wygrzane w domach mogliby to zrobić w tym tygodniu no i od 14 ferie zimowe i grupy dyżurne przez 2 tyg. to znów Szymcio będzie miał wolne ale będziemy robić remont babcia -teściówka- mi trochę pomoże przy Szymku bo dziadek pojechał do sanatorium do sopotu więc po południu będzie miała luz a ja będę mogłą skoczyć zobaczyć co chłopaki tu robią.
 
No muszę powiedzieć, że Oliwka dziś rano po raz pierwszy zrobiła dziwną minę i powiedziała, że nie chce iść do przedszkola :szok: Ale zaraz jej przeszło, nawet oczy nie zdążyły się zeszklić, a myślałam, że zaraz to nastąpi. No ale z domu wychodziła już uśmiechnięta i mówiła, że wreszcie się spotka z panią Grażynką.
 
reklama
nie ma się co dzieciom dziwić pewnie nie jedna z Was miałą łzy w oczach że musi iść do pracy.
 
Do góry