karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
u Szymka w przedszkolu nie ma mowy o śliniakach własnych kubkach-pamiętacie jak pisałam o wodzie w każdej sali jest dystrybutor z wodą. dzieci muszę ręce umyć same-woda włącza się przez naciśnięcie kurka ale butelki z mydłem są dośc wysoki i Szymkowi cięzko to zrobić może jednak ktoś mu pomoże. pani jedynie wyciera pupę jeśli dziecko poprosi jak nie to nie.to samo z ubieraniem no ale oczywiście dyskretnie sprawdzą czy dobrze się ubrało.co do jedzenia całkiem same.dzieci to rocznik tylko 2007 i jakoś wszystkie są na tym samym poziomie rozwojowym no prawie- bo jeden chłopiec jak malowały dzieci farbami narysował piękne słońce domek i ludzika trawę naprawdę super.
no nic stres rośnie zobaczymy do której jutro wytrzyma on i ja.
p.s. wczoraj zamówiłam metki a dziś rano już są do mnie wysłane poprosiłąm o mega pośpiech chyba jutro powinny być.
no nic stres rośnie zobaczymy do której jutro wytrzyma on i ja.
p.s. wczoraj zamówiłam metki a dziś rano już są do mnie wysłane poprosiłąm o mega pośpiech chyba jutro powinny być.