reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

dziewcyzny dziekuje za odpowiedz, zpoamnialam dodac ze chodzi o zatwardzenie u dzidzi, ale jest nieaktualne ;p

Mam pytanie, czy ktoras z was karmi tylko pokarmem zastępczym(modyfikowanym) a nie melkiem ?
 
reklama
My juz wkrotce (05 sierpnia) idziemy na pierwsze szczepienie. Mysle, ze zdecyduje sie na szczepionke skojarzona - nie chce zeby moj maluch byl kluty 3 razy jesli moze byc tylko raz. Jest to niestety drogie... A jesli chodzi o te dodatkowe szczepienia to mysle, ze zaszczepimy malego na pneumokoki. Rotawirusy darujemy sobie.

http://bi.gazeta.pl/im/9/5274/m5274889.jpg
my szczpeimy normlne ze tak powiem szczpeienia, rozmiawialam z lekarka i powiedziala ze jak sie raz da skojarzoną, to trzeba je brac juz do konca okresu szczepien. Niestety nie stac nas na te skojarzone bo suma suamrum to dosc duzy koszt :( a pocieszam sie ze dziecko nie bedzie pamietac tych ukłoc ! :no:
ja też zaczynam się zastanawiać na co szczepić. Mój mały jest wcześniakiem i nie wiem, czy szczepi się go w normalnym terminie czy w terminie liczonym od dnia w którym powinien sie urodzic. Musze zapytac. O to na co szczepić zapytam w poradni lekarza, jesteśmy pod opieką poradni patologii noworodka więc mam nadzieje, ze mi dobrze doradzą, bo mojemu lekarzowi rodzinnemu to jakos nie do konca ufam. On każe szczepic na wszystko a wydaje mi się, że to nie do konca najlepszy pomysł.
szczpei sie wczesniaki jezeli naurolog nie bedzi emial nic przeciw, i reszta specjalistów. My naszego wcześniaka dopiero zaczepilismy na tezec w 7 tygodniu zycia i 2 razy na wzwB. A tezec dopiero w 7 tygodniu ze wzgledu na to, ze wtedy mały wyszedl ze spzitala, i kazano jechac mi znim do spzitla w kotrym sie urodził.
Nam pediatra zaleciła Vigantol czyli witaminę D.
Jeżeli chodzi o szczepienia, to jeszcze o tym nie myślałam, ale pewnie znając mnie zaszczepimy Janka za wszystko co mozliwe, z tym, że z racji wcześniactwa muszę się dokładnie dowiedzieć kiedy będzie można go zaszczepic na rotawirusy i pneumokoki.
MamusiuM, ja nie pieluszkuję, ale... wizytę u ortopedy mam wyznaczoną dopiero na 03.09, a Janek będzie już wtedy miał ponad 11 tygodni. Czy to nie za późno???:szok:
A ja mam pytanie...Jak Janek jest zdenerwowany czy głodny to ma takie ruchy rękoma, jakby dyrygował i trzęsie nogami...:baffled: Takie drżenie kończyn...tak to wygląda...Czy któraś na podobnie?

ja wizyte u ortopedy bede miala dopiero we wrzesniu, i to bedzie sporo po tym czasie okotrym mowicie (4-6 tygodni) bo mały bedzi ejuz mial 3-4 miesiace jakby nie bylo. No ale tak to juz jest ze wcześniakami !



dziewczyny ja mam pytanie do mam ktore karmią tylko butla, ile razy wasze pociechy oddaja stolec i jak on wyglada - sorki ze na temat kup "weszłam"
 
dziewczyny ja mam pytanie do mam ktore karmią tylko butla, ile razy wasze pociechy oddaja stolec i jak on wyglada - sorki ze na temat kup "weszłam"


He he he dobry temat:laugh2::laugh2:

Kasiu, Dominikowi idzie przy każdym karmieniu. Dostaje butle i na końcu pielucha jest już pełna. Z racji że mój to Świeżak tygodniowy to kolor jest żółty z jak najbardziej konsystencją prawidłową:-):-)
 
He he he dobry temat:laugh2::laugh2:

Kasiu, Dominikowi idzie przy każdym karmieniu. Dostaje butle i na końcu pielucha jest już pełna. Z racji że mój to Świeżak tygodniowy to kolor jest żółty z jak najbardziej konsystencją prawidłową:-):-)

wiedzialam ze moj temat wzbudzi sensacje :]

ja sie pytam bo na poczatku jak mały był na pre nan to stolec mial zółty, ale o stalej konsystencji. jestesmy w trakcie przejscia na nan 1 , i kupka jest takze zółta ale w konsystencji papki a raczej scietej jajecznicy (sory za porownanie) i kupkamy 3 razy dziennie a nie raz jak w przypadku mleka pre nan ! i siem zastanawiam :laugh2: czy to jest jak najbardziej oki?
 
A i mam pytanie do mam dziewczynek czy Waszym córeczką tez leciał jakiś śluz z pipy? Bo mojej tak. I miała tak już kilka razy.

ja nie mam jeszcze dzidzi w ogołe przy sobie, a spodziewam sie chlopca, więc moze nie powinnam sie wypowiadać, ale na szkole rodzenia położna nam mówiła,ze w przypadku dziewczyn moze po urodzeniu wystąwić wydzielina z pochwy i jest to normalne, a wynika z wpływu na dzidzie hormonów matczynych...
 
Nam pediatra zaleciła Vigantol czyli witaminę D.
Jeżeli chodzi o szczepienia, to jeszcze o tym nie myślałam, ale pewnie znając mnie zaszczepimy Janka za wszystko co mozliwe, z tym, że z racji wcześniactwa muszę się dokładnie dowiedzieć kiedy będzie można go zaszczepic na rotawirusy i pneumokoki.
MamusiuM, ja nie pieluszkuję, ale... wizytę u ortopedy mam wyznaczoną dopiero na 03.09, a Janek będzie już wtedy miał ponad 11 tygodni. Czy to nie za późno???:szok:
A ja mam pytanie...Jak Janek jest zdenerwowany czy głodny to ma takie ruchy rękoma, jakby dyrygował i trzęsie nogami...:baffled: Takie drżenie kończyn...tak to wygląda...Czy któraś na podobnie?
Co do bioderek to byliśmy 12 dni po narodzinach , teraz idziemy 22 sierpnia, Szczepienie wybieramy skojarzone,zaoszczędzimy małemu cierpienia, a po za tym, jest to dobre rozwiązanie! W szczególności jak dzieci mają skłonności do infekcji!

A co do drżenia kończyn maluszków to u nas to samo! Jak się wkurzy to wygląda jak by miał wibracje!

Dla mam kolkujących dzieci, nam pomógł "viburcol" Polecam i na późniejsze ząbkowanie!
 
Dziewczyny witajcie. My już z Michałem w domu od soboty. Problemy z karmieniem były na początku, ale się nie poddajemy. Raz nam wychodzi lepiej raz gorzej. Iwon co do tego, że w naszym szpitalu poza Panią Malwiną to raczej nikt nie pomaga w naturalnym karmieniu. Michała mi wzięli niby na chwilę drugiej nocy, żeby mu nos zakroplić, a najprawdopodobniej dostał gluzkozę, bo rpzespał całą noc. Tak miał, że krzyczał w nocy, więc pani kiedyś przyszła i mi mówi, że tak wrzeszczy, że go zabiera nakarmić glukozą. Ja jej na to, że się nie zgadzam, bo chcę karmić. Ona proszę pokazać. NO- ma Pani pokarm i go zostawiła. Dzięki temu ciągle się jeszcze tego uczymy.
Michał je dziwnie, czasem po 2-3 godziny non stop. Trzęsie się cały zanim złapie pierś, ssie mocno, czasem wypuszcza. Potem śpi nawet z 4-4,5 godziny, by potem znowu parę godzin jeść. Nie wiem czy to dobrze, czy powinno się budzić dziecko na karmienie?

Co do szczepienia, to ja z racji zawodu mam małe zboczenie i wiele czytałam i słyszałam o niekoniecznie pozytywnych skutkach szczepionek skumulowanych. Ostatnio mieliśmy nawet zajęcia z Panem, który prowadził cały wykład na ten temat, a sam uczestniczył w konferencji temu poświęconej. Ale nie będę się rozpisywać, bo decyzja należy do poszczególnych Mam. Ja w każdym razie wolę by dziecko było parę razy więcej ukłute mimo wszystko...
Pozdrawiam wszystkie Mamusie! (Tatusiów też)
 
Ostatnia edycja:
jo-anna ja bym się chętnie dowiedziała więcej na temat szczepionek, dlaczego jesteś przeciwna
wszędzie są reklamy a w sumie warto by było znać też inne zdanie...
ewentualnie jakbyś jakieś linki podrzuciła...
 
reklama
jo-anna ja bym się chętnie dowiedziała więcej na temat szczepionek, dlaczego jesteś przeciwna
wszędzie są reklamy a w sumie warto by było znać też inne zdanie...
ewentualnie jakbyś jakieś linki podrzuciła...



u mnie w rodzie jest przypadek dziecka z autyzmem spowodowanym skutkami ubocznymi po szczepieniach.Piotruś bo tak ma na imię synuś mojego brata był szczepiony własnie tymi niby lepszymi i bezpiecznymi skojarzonymi szczepionkami(infanrix ipv+hib,neisvac-p/pneumokokom)w wyniku czego thimerosal(poch.rtęci)srod.konserwujacy w szczepionkach jest ciezko wydalany przez organizm,osadził mu sie w mózgu i spowodował,ze Piotrus nie słyszy i wszystkie przekazy nerwowe sa osłabione,oprócz tego rozwineły mu sie w org. drożdzaki(candidoza)ktore rowniez spowodowały duże problemy.Leki i badania są bardzo drogie(leki sciagane z włoch,a badania krwi nawet wysyłane do stanów i do angli).
Więc ciężko ustosunkować sie konkretnie co jest lepsze.....każdy dzidziuś ma lepszy lub gorszy system odtruwania org.zawsze jakis maly procent srodków konserwujacych zostaje w org.nawet doroslego czlowieka tylko ze my mamy juz wyksztalcone organy a dzidziusie nie wiec trzeba je chronic......
Możliwe że Piotrusia system odtruwajacy czyli głównie wątroba zostało upośledzone w zyciu płodowym przy przyjmowaniu przez matke zelaza bo miala anemie,ale wszystko się łączy i ciezko jednoznacznie odpowiedziec kto jest winien....



http://www.dzieci.bci.pl/strony/autism/rtec_faq.htm
 
Ostatnia edycja:
Do góry