Witam wszystkich!!! jak tam idzie odchudzanie??? bo u mnie kiiieepsko.... zero ograniczen... zero sportu... ale od jutra ostro zaczynammm... tak wiec TRZYMAJCIE KCIUKI!!! a jak tam Iwonka na adipexie...?? bo ja sie powaznie zastanawiam nad jego zakupem...
reklama
iwonka1980
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2005
- Postów
- 63
Do asiaca
JEM JUZ PRAWIE MIESIAC ADPIEX POWIEM CI ZE SCHUDLAM TROCHE, WCHODZE DO SPODNI Z PRZED CIAZY, PROWADZE OSTRA DIETE, CWICZE, BIEGAM Z WOZKIEM, NIE RAZ PO 5 KM. CHCIALABYM WIECEJ SCHUDNAC ALE TO ZALEZY CHYBA OD ORGANIZMU, A MOJ ORGANIZM JEST OPORNY. JAK MASZ JAKIES PYTANIA TO PISZ iblachno@poczta.fm.
Iwona :laugh: :laugh:
JEM JUZ PRAWIE MIESIAC ADPIEX POWIEM CI ZE SCHUDLAM TROCHE, WCHODZE DO SPODNI Z PRZED CIAZY, PROWADZE OSTRA DIETE, CWICZE, BIEGAM Z WOZKIEM, NIE RAZ PO 5 KM. CHCIALABYM WIECEJ SCHUDNAC ALE TO ZALEZY CHYBA OD ORGANIZMU, A MOJ ORGANIZM JEST OPORNY. JAK MASZ JAKIES PYTANIA TO PISZ iblachno@poczta.fm.
Iwona :laugh: :laugh:
iwonka1980
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 23 Luty 2005
- Postów
- 63
DO MARTYNA
BOJĘ SIE EFEKTU JOJO I TO STARSZNIE, DLATEGO KUPILAM ZNOWU 30 TAB., TAK ZEBY MOJ ORGANIZM I ZOLADEK PRZYZWYCZAIL SIE DO MNIEJSZEJ ILOSCI JEDZENIA.
IWONA
BOJĘ SIE EFEKTU JOJO I TO STARSZNIE, DLATEGO KUPILAM ZNOWU 30 TAB., TAK ZEBY MOJ ORGANIZM I ZOLADEK PRZYZWYCZAIL SIE DO MNIEJSZEJ ILOSCI JEDZENIA.
IWONA
M
Mazindol
Gość
Kupię mazindol! Ma ktoś na zbyciu?
Witam Was drogie mamy i nie mamy. Muszę przyznać, że jestem zdruzgotana tym co tu czytam :-[. Ktoś jawnie chce wam wcisnąć preparaty odchudzające i zarobić na was: szybko, skutecznie i dyskretnie.... toż to śmiech na sali, a wy dajecie się w to wciągnąć. Takich pacjentów po stosowaniu meridii czy innych środków szczególnie działających na ośrodkowy układ nerwowy mamy u nas w Centrum Dietetycznym 100%. Dokładnie. Odchudzacie swój portfel bardzo mocno a kilogramy jeśli wogóle gubicie to na chwilę bo po skończeniu łykania pastylek znowu wracacie do dawnych nawyków. Nie znam ani jednej osoby , która utrzymałaby osiągnięte efekty. Stosując prawidłową dietę przez pierwsze dwa tygodnie można zgubić 3-4 kilogramy, po miesiącu już 6 to nie mało, a co najważniejsze to nie jest to tylko odwodnienie organizmu jak to jest szczególnie na początku stosowania pastylek. A poza tym zastanówcie się same ilu specyfików już próbowałyście i ile poskutkowało na trwałe. Nie ma złotego środka który na trwałe rozwiąże wasze problemy z figurą. Najgorsze jest to, że za każdą następną próbą odchudzania jest coraz gorzej i trudniej bo organizm bardzo szybko przestawia sie na oszczędny tryb i spowalnia metabolizm i dopiero wtedy trzeba silnej woli by schudnąć. A takimi praktykami jak opisane powyżej można utyć po 5 latach do 130kg. I co zrobić z takim problemem wtedy? Jeśli macie pytania to zraszam. Ale bardzo was proszę nie kupujcie tej chemii bo tylko sobie zaszkodzicie, a pieniądze które chciałyście na to wydać przeznaczcie na cud sukienkę oczywiście za małą by było do czego chudnąć.
Pozdrawiam Ala Kalińska (to ja odchudzam Madzię w akcji Babyboom) - najlepiej zapytajcie ją co o tym myśli bo ona jest na bierząco.
Pozdrawiam Ala Kalińska (to ja odchudzam Madzię w akcji Babyboom) - najlepiej zapytajcie ją co o tym myśli bo ona jest na bierząco.
Witaj, dieta niełączenia jest bardzo wygodna do stosowania jak człowiek jada na mieście, pozwala zaoszczędzić trochę kalorii. Natomiast na stałe w naszych realiach kulturowych jest bardzo ciężka do stosowania. Tym bardziej, że węglowodany złożone powinny być podstawą naszej diety i powinny zajmować około 50 % naszego talerza oczywiście bez tłustych polewek które tak lubimy. Ja osobiście lubię czuć smak ziemniaków czy kaszy a nie dodatków. Po drugie węglowodany są o ponad połowę mniej kaloryczne niż tłuszcze dlatego są bardziej pożądane w naszym jadłospisie. Czego więc powinniśmy unikać? Tłuszczy ukrytych tzn. tych, których nie widzimy oraz cukrów prostych (herbatka i kawa posłodzone soki bez rozcieńczania i słodkości), a zjadamy ich dość dużo. Panierka na kotlecie czy rybie dostarcza drugie tyle kalorii co sam kotlet oczywiście po usmażeniu (tu dobra zasada niełączenia białka z węglowodanami), a teraz jest świetny okres na jedzenie szaszłyków i świeżych rybek z grilla. Ogólnie dobrze doprowadzić żołądek do prawidłowych rozmiarów potrzeba na to około 2 tygodni. Powinien on mieć w spoczynku wielkość twojej zaciśniętej pięści. I taką objętość powinien mieć twój posiłek typu śniadanie, kolacja. Obiad może być troszkę większy - lekko otwarta pięść. Dodatkowo jeśli chcesz schudnąć to pij przed posiłkiem szczególnie w początkowym okresie odchudzania (pierwsze dwa tygodnie). Przejadanie się to druga przyczyna nadwagi.
Myślę, że na sniadania i obiady możesz stosować zasady nie łączenia choć jak ma się ochotę na świeży chlebek pełnoziarnisty z pyszną polędwicą i pachnącym pomidorem to bym się nie zapierała. Obiad klasyczny choć zawsze jednodaniowy, i jak zupka to z wkładką.
Na razie pozdrawiam Aluś.
Myślę, że na sniadania i obiady możesz stosować zasady nie łączenia choć jak ma się ochotę na świeży chlebek pełnoziarnisty z pyszną polędwicą i pachnącym pomidorem to bym się nie zapierała. Obiad klasyczny choć zawsze jednodaniowy, i jak zupka to z wkładką.
Na razie pozdrawiam Aluś.
Cześć, z doświadczenia wiem, że jak wszystko jest dobrze poukładane : to po tygodniu już jest dobrze. Problemy z naszym a co będzie jak...? wynikają z tego, że nie wierzymy we własne siły, że damy radę i po prostu trzeba sobie to udowodnić. Po za tym lepiej najnieprzyjemniesze chwile mieć jak najszybciej za sobą. Na obkurczenie żołądka do normalnych rozmiarów potrzeba ok. dwóch tygodni. Tyle samo czasu potzreba by organizm zaczął korzystać z zapasów tkanki tłuszczowej. Nie ma na co czekać do lipca jeszcze dwa tygodnie możesz być 3-4 kilo mniejsza , chyba warto?
Powodzenia. Aluś 8)
Powodzenia. Aluś 8)
goska29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2005
- Postów
- 170
Alus, moze Ty mi powiesz co robic.Waga stoi mi w miejscu a jem mniej i mniej tłuczase jedzonko i nadal nic.Nawet sprawdzałam czy waga nie popsuta mam 7 kg do zgubienia a wszystko somulowało mi sie na biodrach i udach.Na siłownie nie mam kiedy chodzic. Zastanawiam sie nad speperem moze on mi pomoze. Ale co mam jeszcze robic aby to paskudzwlo zrzucic ??
reklama
goska29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2005
- Postów
- 170
Dobrze to zaczne od poczatku
Mam taka 7-latke i po nie nie miałam problemów z waga. Przez ostatnie 5 lat pracowałam w biurze 9 godzin i chodziłam na siłownie. Głównie spinning.Miałam stałą wagę 52kg przy wzroscie 167 i było mi dobrze. Mam 29 lat i przytyłam w ciąży do 73kg.Całą ciąże siedziałam w domku i jadłam.Miałam druga cesarke. Teraz mam 59kg i marzy mi sie spowrotem 52/53. Wszystko skumulowała mi sie w biodrach i udach.Karmie piersią ale waga milczy jak zaklata i nic . Teraz szykuje mi sie tez pobyt w domku i zajmowanie sie maluchem przez kolejne 1,5 roku .Wybieram sie na studia od pazdziernika i chciałabym jakos normalnie wygladac. Zmiana garderoby tez mi sie nie marzy.Mam u domu rowerek reh. ale tez nie pomaga.Mam upatrzony steper moze go dokupie? To chyba wszystko?
POMOCY!
Mam taka 7-latke i po nie nie miałam problemów z waga. Przez ostatnie 5 lat pracowałam w biurze 9 godzin i chodziłam na siłownie. Głównie spinning.Miałam stałą wagę 52kg przy wzroscie 167 i było mi dobrze. Mam 29 lat i przytyłam w ciąży do 73kg.Całą ciąże siedziałam w domku i jadłam.Miałam druga cesarke. Teraz mam 59kg i marzy mi sie spowrotem 52/53. Wszystko skumulowała mi sie w biodrach i udach.Karmie piersią ale waga milczy jak zaklata i nic . Teraz szykuje mi sie tez pobyt w domku i zajmowanie sie maluchem przez kolejne 1,5 roku .Wybieram sie na studia od pazdziernika i chciałabym jakos normalnie wygladac. Zmiana garderoby tez mi sie nie marzy.Mam u domu rowerek reh. ale tez nie pomaga.Mam upatrzony steper moze go dokupie? To chyba wszystko?
POMOCY!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 31
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 7 tys
N
Podziel się: